Samo sedno sprawy. 10/10wod4 pisze:O ile pamiętam, w czasach przed istnieniem SILP istniały tylko dwie kategorie użytków przygodnych (rębne i przedrębne). Pozyskane w użytkach przygodnych drewno było odnotowywane do jednej z tych kategorii w zależności czy fragment lasu w którym drewno pozyskano był w d-stanie rębnym (decydował przyjęty w aktualnym PUL wiek rębności drzewostanu głównego) czy też nie. Drzewostan w wieku rębnym to nie znaczy że planowano tam cięcia rębne... więc też były czasem wątpliwości jak zakwalifikować...
A wprowadzony w SILP podział użytków przygodnych jest jeszcze bardziej skomplikowany - stąd jeszcze więcej wątpliwości...
Zdecyduje jak zwykle inspektor przy kontroli...
Użytki przygodne - jeszcze raz.
Moderator: Moderatorzy
... a PR nie może być w drzewostanach, w których są one w etacie rębnym? ... nasienniki, przestoje, też powinny być w etat rębny, ale nie jako PR ale jako inna grupa wchodząca w użytkowanie rębne ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Obejmowało oczywiście, ale nie obejmuje, bo rębnia została rozliczona, a odnowienie na powierzchni zakończone, więc cały proces się zakończył. Kępy będą spełniały rolę wyłącznie biocenotyczną i nie będą podlegały jakimkolwiek zabiegom. W sumie po mojemu nie powinno się z takich miejsc pozyskiwać nawet wywrotów i złomów. Powinny pozostać nie tylko do naturalnej śmierci, ale i dalej, stanowiąc pożywienie dla owadów i grzybów.Teo pisze:To że kępy na powierzchni manipulacyjnej nie objęto cięciem, nie znaczy że pojęcie rębni nie obejmuje tych fragmentów powierzchni.
A moje dotyczy ich również, w końcu jeśli drzewostan jest bliskorębny ze wskazaniem RB to wiek wskazuje na PTP, a wskazówka na rębnię. Jeśli to wiek determinuje do kwalifikacji zabiegu to przygodne podpadają pod PTP, bo tak wskazuje rzeczywistość, której się domagasz. Tyle, że to dziwnie brzmi, kiedy wykonasz PTP na pozycji rębnej. W drugą stronę też to głupio wygląda nawiasem mówiąc.Teo pisze:Moje rozważanie nie dotyczyło bliskorębnych.
Również jestem tego zdania, ale chcąc w jakiś sposób zapanować nad możliwym bałaganem w dokumentach chyba lepiej ustalić jakiś jeden szablon postępowań. Inaczej każdy zabieg w drzewostanach wielopiętrowych powodować będzie generowanie błędu w SILP, a co za tym idzie dziesiątki zbędnych wyjaśnień i pisaninę ku uciesze inspektorów, którzy i tak niekoniecznie przyjmą wyjaśnienia tym bardziej, że w różnych nadleśnictwach różnie podchodzą do tego.Teo pisze:NIE MA jednej uniwersalnej wskazówki.
No właśnie jako przykład dałem powierzchnię, której część stanowią kępy w wieku rębnym, a część w młodszych klasach wieku. Przecież nie ma znaczenia która część drzewostanu ma wiek rębności. Skoro wystarczą starsze kępy na uprawie, by pisać nadal PR to czemu mają nie wystarczyć starsze kępy w drzewostanie dwudziestoletnim, by też na nich PR wykazywać? Konsekwentnym trzeba być do bólu, albo wcale (oczywiście w przypadku rozważań akademickich)Teo pisze:Już napisałem powyżej co budzi moje wątpliwości - tylko te pozycje, które osiągnęły ustalony wiek rębności.
W sytuacji kiedy rębnia była wykonana i powierzchnia odnowiona sosną mającą wiek rębności ustalony na powiedzmy 100 lat, a pozostały po rębni kępy brzozy, to nagle owe kępy spaść by musiały do przedrębnych, bowiem uprawa stała się dla tej powierzchni drzewostanem głównymwod4 pisze:Pozyskane w użytkach przygodnych drewno było odnotowywane do jednej z tych kategorii w zależności czy fragment lasu w którym drewno pozyskano był w d-stanie rębnym (decydował przyjęty w aktualnym PUL wiek rębności drzewostanu głównego)czy też nie .
Wiesz, jeśli mielibyśmy rozliczać poprawnie przygodne na takiej powierzchni to w sytuacji przygodnych może się zdarzyć, że będziesz musiał wykonywać zabieg zarówno na młodszej, jak i starszej jego części. Tak więc chcąc rozliczać poprawnie pozyskane masy drewna należało by je odnosić zarówno na PTW, PTP i PR, a tego nie chce przyjąć rejestrator, ani SILP.Teo pisze: A gdzie napisałem że chce wykonywać przygodne pod różnymi kodami na jednej powierzchni w tym samym roku ? PTP to PTP, PTW to PTW, wiem co woła rejestrator.
Tak, jeżeli założono uch usunięcie. Jeśli nie, to chyba powinny pozostać na gruncie jako drzewa ekologiczne.drwalnik pisze:... a PR nie może być w drzewostanach, w których są one w etacie rębnym? ... nasienniki, przestoje, też powinny być w etat rębny, ale nie jako PR ale jako inna grupa wchodząca w użytkowanie rębne ...
... wtedy nie ma mowy o jakimkolwiek pozyskaniu, ani planowaniu, ani wykonaniu ...Capricorn pisze:Tak, jeżeli założono uch usunięcie. Jeśli nie, to chyba powinny pozostać na gruncie jako drzewa ekologiczne.
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
No, zgadza się. Ale w czym tu Widzisz problem? Drewno zostanie zaewidencjonowane i to w jednolity sposób. Może nawet dyskusyjny, ale nie wpływa to na stan lasu.Capricorn pisze:W sytuacji kiedy rębnia była wykonana i powierzchnia odnowiona sosną mającą wiek rębności ustalony na powiedzmy 100 lat, a pozostały po rębni kępy brzozy, to nagle owe kępy spaść by musiały do przedrębnych, bowiem uprawa stała się dla tej powierzchni drzewostanem głównym
Odwracając sytuację, obecnie w starym 130 letnim rębnym drzewostanie zdarza się pozyskać w ramach użytków przygodnych rębnych jakieś młode tyczki z podrostu, które wywróciły się na drogę czy szlak zrywkowy...
Czy będziemy dzielić włos na czworo i te młode ewidencjonować inaczej niż wywróconą obok 130-letnia sosnę? W jakim celu mielibyśmy to różnicować? Dla rozwoju biurokracji i sprawozdawczości?
No właśnie w tym, by ujednolicić to jakoś. By nie pisać wielu wskazań na wydzieleniu z tytułu przekroczeniu wieku rębności w czasie obowiązywania danego PULu, albo w drzewostanach różnowiekowych Teo proponował, by odnosić zabieg według stanu faktycznego. Mnie jest bliżej do odnoszenia według wskazówek PUL przez całe dziesięciolecie. Bo mniej papierów i rozliczeń, ale nie do końca zgodnie ze stanem faktycznym.wod4 pisze: Ale w czym tu Widzisz problem? (...ciach...) W jakim celu mielibyśmy to różnicować? Dla rozwoju biurokracji i sprawozdawczości?
... to niech będzie przestoje, nasienniki itp ... jako podgrupa w rębnych i po sprawie ...wod4 pisze:Czy będziemy dzielić włos na czworo i te młode ewidencjonować inaczej niż wywróconą obok 130-letnia sosnę? W jakim celu mielibyśmy to różnicować? Dla rozwoju biurokracji i sprawozdawczości?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
No to Pisz pismo do przełożonych i Będziesz miał ujednolicone.
Dla stanu lasu nie ma żadnego znaczenia, że moja RDLP ujednolici to inaczej niż Twoja...
Podobnie w Twojej RDLP obowiązywać może zielony jako ujednolicony kolor segregatorów w szafach, a w mojej niebieski... najważniejsze że las będzie rósł tak samo...
Dla stanu lasu nie ma żadnego znaczenia, że moja RDLP ujednolici to inaczej niż Twoja...
Podobnie w Twojej RDLP obowiązywać może zielony jako ujednolicony kolor segregatorów w szafach, a w mojej niebieski... najważniejsze że las będzie rósł tak samo...
Owszem obejmuje. Samo odnowienie to tylko odnowienie. Rębnie rozliczamy zamykając trzy powierzchnie, a na jednej zostają fragmenty starodrzewu.Obejmowało oczywiście, ale nie obejmuje, bo rębnia została rozliczona, a odnowienie na powierzchni zakończone
Bo bliskorębne to nie to samo co drzewostany, które już osiągnęły określony wiek rębności.Jeśli to wiek determinuje do kwalifikacji zabiegu to przygodne podpadają pod PTP, bo tak wskazuje rzeczywistość, której się domagasz
To JEST różnica.
Jak w drugą stronę ? Niczego w drugą stronę nie proponowałem.W drugą stronę też to głupio wygląda nawiasem mówiąc
Najbardziej sensowny byłby powrót do prostej kategoryzacji przygodne przedrębne (wszystko do wieku rębności gatunku głównego) i przygodne rębne po osiągnięciu przez gatunek główny zapisanego wieku rębności. Krótko i na temat. Pozostawione (po zakończeniu procesu rębni) w uprawach kępy wyłączamy z jakiegokolwiek użytkowania.ale chcąc w jakiś sposób zapanować nad możliwym bałaganem w dokumentach chyba lepiej ustalić jakiś jeden szablon postępowań. Inaczej każdy zabieg w drzewostanach wielopiętrowych powodować będzie generowanie błędu w SILP, a co za tym idzie dziesiątki zbędnych wyjaśnień i pisaninę ku uciesze inspektorów, którzy i tak niekoniecznie przyjmą wyjaśnienia tym bardziej, że w różnych nadleśnictwach różnie podchodzą do tego.
No to akademicko : Pomijając ewentualność, że do dwudziestu lat młodnika istniejące gdzieś pomiędzy kępy mogą się wyłożyć to może dlatego, że uprawa z gatunkiem głównym między pozostawionymi kępami przekształca się w następnych PUL w pełnoprawny drzewostan z określoną zasobnością i innymi parametrami, dla którego można założyć PTW. Zakładając dalej, że kępy jak się wywrócą to niech leżą.to czemu mają nie wystarczyć starsze kępy w drzewostanie dwudziestoletnim, by też na nich PR wykazywać? Konsekwentnym trzeba być do bólu, albo wcale
Znowu teoretycznie: Czy wiek kęp brzozy spadł nagle niżej albo do poziomu zerowego wieku uprawy żeby dawać w przedrębne ?pozostały po rębni kępy brzozy, to nagle owe kępy spaść by musiały do przedrębnych, bowiem uprawa stała się dla tej powierzchni drzewostanem głównym
No tak i rębnia zostaje rozliczona tymi powierzchniami, a zatem wymiana pokoleń się dokonała. Nie ma już wskazań RB, a zaczynamy zajmować się uprawą.Teo pisze:Owszem obejmuje. Samo odnowienie to tylko odnowienie. Rębnie rozliczamy zamykając trzy powierzchnie, a na jednej zostają fragmenty starodrzewu.
Czyli mimo wskazówki RB powinno się wykazywać na nich PTP, bo nie są w wieku odpowiednim?Teo pisze:Bo bliskorębne to nie to samo co drzewostany, które już osiągnęły określony wiek rębności.
Nie, to moja myśl. Głupio wygląda zarówno wykazywanie PTP w drzewostanach ze wskazaniem RB jak i PR w drzewostanach o młodszym gatunku głównym i wskazaniem TW, czy TP, ale ze starszymi kępami.Teo pisze:Jak w drugą stronę ? Niczego w drugą stronę nie proponowałem.
Teo pisze:Najbardziej sensowny byłby powrót do prostej kategoryzacji przygodne przedrębne (wszystko do wieku rębności gatunku głównego) i przygodne rębne po osiągnięciu przez gatunek główny zapisanego wieku rębności. Krótko i na temat. Pozostawione (po zakończeniu procesu rębni) w uprawach kępy wyłączamy z jakiegokolwiek użytkowania.
Przecież uprawa też jest pełnoprawnym drzewostanem (chyba, że o czymś nie wiem ).Teo pisze:uprawa z gatunkiem głównym między pozostawionymi kępami przekształca się w następnych PUL w pełnoprawny drzewostan z określoną zasobnością i innymi parametrami, dla którego można założyć PTW.
A jak one złośliwie się na drogę wywrócą, bestie jedne wraże ?Teo pisze:Zakładając dalej, że kępy jak się wywrócą to niech leżą.
Nie spadł do wieku uprawy, ale wod4 napisał, że wiek rębności gatunku głównego determinuje o rodzaju przygodnych. Założona uprawa (obecny nowy drzewostan) z głównym gatunkiem So podnosi wiek rębności względem dawnej Brz o ładnych parę lat. Stąd dostosowując zabieg do wieku rębności gat. głównego z PR (dla brzozy) uzyskujemy PTP (dla So). I tak czysto akademickim sposobem brzoza wpadła w okres trzebieżyTeo pisze:Znowu czysto teoretycznie : A niby dlaczego ? Wiek kęp brzozy spadł nagle niżej albo do poziomu zerowego wieku uprawy ?
Owszem. Na powierzchni odnowieniowej. Zaś obok gdzieś na zredukowanej dogorywają pozostałości staregoNo tak i rębnia zostaje rozliczona tymi powierzchniami, a zatem wymiana pokoleń się dokonała.
Cóż, ja nie zapisywałem takie wskazówki.Czyli mimo wskazówki RB powinno się wykazywać na nich PTP, bo nie są w wieku odpowiednim
Owszem, tylko że na takim adresie nie wykazuje się w opisie z przyczyn oczywistych zasobności takiego "drzewostanu".Przecież uprawa też jest pełnoprawnym drzewostanem
To trzeba będzie najpierw zadzwonić po pilarza żeby udrożnił drogęA jak one złośliwie się na drogę wywrócą, bestie jedne wraże
Zanim gatunek główny się zestarzeje i osiągnie swój wiek rębności to tej brzozy prawdopodobnie już nie będzie z przyczyn naturalnych. Podobnie jak nas.Założona uprawa (obecny nowy drzewostan) z głównym gatunkiem So podnosi wiek rębności względem dawnej Brz o ładnych parę lat
Ale może się trafić, że będziesz je rozliczał co wówczas zrobisz?Teo pisze:Cóż, ja nie zapisywałem takie wskazówki.
Zasobność nie jest jedynym wyznacznikiem "główności" drzewostanu. Gdyby tak było to na 20Ha wydzieleniu jeden marny dąbek stanowiłby, że całe wydzielenie to 10DB, choćby w składzie uprawy ani jednego dęba nie było.Teo pisze:Owszem, tylko że na takim adresie nie wykazuje się w opisie z przyczyn oczywistych zasobności takiego "drzewostanu".
...a on drań wyrobi papierówkę i jeszcze będzie łobuz chciał, żeby mu ją odebrać...Teo pisze:To trzeba będzie najpierw zadzwonić po pilarza żeby udrożnił drogę
W tym roku ciąłem sosnę 125 lat. Pośród nich rosła młodsza, ale niewiele brzoza. Nie liczyłem, ale pewnie około 80 lat miała. Przy dobrych wiatrach w sośnie można będzie uzyskać jakąś masę, a brzoza jeszcze będzie stała.Teo pisze:Zanim gatunek główny się zestarzeje i osiągnie swój wiek rębności to tej brzozy prawdopodobnie
Chyba tego nie rozbierzemy. Trzeba się piwa napić bo dzień się kończy
Wtedy będę musiał to zrobić według "Wykładni" chociaż wiem, że jest to bez sensu...Ale może się trafić, że będziesz je rozliczał co wówczas zrobisz?
....
W sensie parametrów ilościowych nie jedynym ale jednym z głównych decydujących o rozpoczęciu procesu poboru grubizny (której to ewidencja podlega kategoryzacji) w toku kolejnych zabiegów gospodarczychZasobność nie jest jedynym wyznacznikiem "główności" drzewostanu.
Z przyczyn oczywistych nikt by nie zapisał parametru zapasu dla uprawy. Co najwyżej nadmienia się" pojedynczo Db xxxlat". Poza tym jaki jeden marny dąbek??? Jeden marny dąbek na 20 Ha wydzielenia to się nazywa HALIZNA . Wskazówka gospodarcza - do pilnego zalesienia. Dęba zostawić. I tyleGdyby tak było to na 20Ha wydzieleniu jeden marny dąbek stanowiłby, że całe wydzielenie to 10DB, choćby w składzie uprawy ani jednego dęba nie było.
Nic nie stoi na przeszkodzie założyć rodwyrobi papierówkę i jeszcze będzie łobuz chciał, żeby mu ją odebrać
Też ciąłem sosnę 119 lat. Przy czym nie czekałem na wiatry ( i hube) tylko położyłem wszystko włącznie z pojedynczymi dębczakami. Gniazda bukowe i dębowe pięknie odsłonięte. Brzozy między sosnami wiatr wyłożył dawno temu.W tym roku ciąłem sosnę 125 lat. Pośród nich rosła młodsza, ale niewiele brzoza. Nie liczyłem, ale pewnie około 80 lat miała. Przy dobrych wiatrach w sośnie można będzie uzyskać jakąś masę, a brzoza jeszcze będzie stała