WL w Krakowie :)
Moderator: Moderatorzy
- Patrycja_23
- podleśniczy
- Posty: 402
- Rejestracja: poniedziałek 12 cze 2006, 17:23
ah Mietku witam Cie tu najserdeczniej...hehehe...wokońcu ktos znajomyMietol pisze:W tym roku opuścilem mury WL w Krakowie(No, musze jeszcze wrócić we wrześniu co by się obronić:))
[ Dodano: 2006-08-01, 01:11 ]
z taka ekipą na roku...siem nie dziwiemMietol pisze:Spedziłem na WL w Kraku 5 najpiękniejszych lat mego nędznego żywota
, to zależy kto lubi botanikę , mili to oni są ale ja jakoś nie uległam urokowi tej katedry ( ze względu na przedmiot )Cephalanthera pisze:Janek Bodziarczyk, Janusz Szewczyk, dr. Bednarz, Grzesiu Piątek - ot prawie cała ekipa z botaniki....
, facet gada do swojego rowera i jest jednym z najabrdziej pozytywnych gości na naszej uczelniMietol pisze:Zapomniałeś o dr inż. Sławomirze Wilczyńskim
Ten gośc to jest dopiero pozytywny zakręt
, pomocne chłopaki bardzooooooo...ale ja chciałam koniecznie wspomnieć doktora:) Radosława Wąsika ( III rok - drwoznastwo )...ten facet potrafi podnnosić na duchu najbardziej ociężałe przypadki i jest niesamowityMietol pisze:No i są jeszcze Wanic i Gruba z gleb!Spoko ziomy
No ale oprócz nich na pierwszym roku prym wiodą: Klisiowa i Ptak(ekipa od majcy), a oni do najprzyjemniejszych nie należą, ale sa do przejścia
tylko trzeba sie troche postaraćNo ale oprócz nich na pierwszym roku prym wiodą: Klisiowa i Ptak(ekipa od majcy), a oni do najprzyjemniejszych nie należą, ale sa do przejścia
[ Dodano: 2006-08-01, 01:12 ]
Mietol właśnie to skończył, a ja jestem w trakcie...gratuluję jestem pewna, że nie pożałujeszCoen pisze:A jeśli mogę, to chciałem się pochwalić, że udało mi się dostać na OZL
Chciałbym tu leżeć w górskiej niszy
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
chodzi mi generalnie o katedrę botanikiPatrycja_23 pisze:to zależy kto lubi botanikę , mili to oni są ale ja jakoś nie uległam urokowi tej katedry ( ze względu na przedmiot )
Takiej atmosfery jak tam nie ma nigdzie indziej... Przynajmniej 5 lat temu tak było...
ludzie są po prostu normalni, zawsze jak tam idę (a bywam na WL zawsze jak jestem w kraku) to jest z kim pogadać, pośmiać się, powspoimnać, wymienić opinie na różne tematy...
- Patrycja_23
- podleśniczy
- Posty: 402
- Rejestracja: poniedziałek 12 cze 2006, 17:23
No kazdy robi to co lubi Z gr Bednarzem zawsze sie dogadywałam , a kto nie? Pamiętam jak na pierwszym roku dostałam od niego fiołki , a dobrze sie czułam zawsze na Katedrze Dendrometrii , u dr Sochy zawsze jakies pocieszenie i miłe słowo ale nie tylko tam... generalnie prowadzący są naprawde wporządku,a ze wzgledu na zasade, o wyjatkach od reguły to mamy tez takich... no właśnie
Chciałbym tu leżeć w górskiej niszy
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
- green power
- podleśniczy
- Posty: 306
- Rejestracja: piątek 14 paź 2005, 00:02
- Lokalizacja: Radom (Kraków)
Maciek no to rób ten doktorat jak najszybciej i wielki come back do Kraka, cobyś narybek edukował , no chyba ze wolisz dalej siedzieć na naszym tyż piknym ( a jakże ) ino płaskim MazowszuCephalanthera pisze:Takiej atmosfery jak tam nie ma nigdzie indziej... Przynajmniej 5 lat temu tak było...
ludzie są po prostu normalni, zawsze jak tam idę (a bywam na WL zawsze jak jestem w kraku) to jest z kim pogadać, pośmiać się, powspoimnać, wymienić opinie na różne tematy
[ Dodano: 2006-08-03, 22:43 ]
zgadzam sie z Koleżanką - prof . Orieł to prawdziwy edukator, do młodej ekipy wzdychają studentki a jedynym w swoim rodzaju "wynalazkiem" i dusza tej katedry jest pewnien "wylewny" człowiek o gołębim sercu - docent GrabczyńskiPatrycja_23 pisze:a dobrze sie czułam zawsze na Katedrze Dendrometrii
Darz Bór!
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
też tak uwazam, na pewno o niebo lepiej niz u Poznańskiego..Mietol pisze:pani profesor Przybylska
GP ciekawe opis... myśmy go Asterix nazywali - z racji wyglądu.green power pisze:"wylewny" człowiek o gołębim sercu - docent Grabczyński
Ale Orzeł to naprawdę fajny gość..
Pmiętam jak przynisołem mu jakies sprawozdanie (pomiar sekcyjny drzew czy cos takiego, robiony ręcznie bo wtedy jeszcze kompów sie nie używało) były to ze 3 stronicowa tabela z kilkunastoma kolumnami cyfr i liczb. Ten spojrzał i po 5 sekundach powiedział: Panie.. tu ma pan bład. Siedziałe i liczyłem to cmentarzysko cyfr 2 godziny. I faktycznie- był bład...
- green power
- podleśniczy
- Posty: 306
- Rejestracja: piątek 14 paź 2005, 00:02
- Lokalizacja: Radom (Kraków)
a to swoją drogąCephalanthera pisze:myśmy go Asterix nazywali - z racji wyglądu
jeszcze nie miałem przyjemności, miejmy nadzieje że będzie mi dane się przekonaćMietol pisze:A ja i tak uważam,że prawdziwym edukatorem na naszej uczelni jest pani profesor Przybylska
Darz Bór!
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)
-
- początkujący
- Posty: 3
- Rejestracja: sobota 15 lip 2006, 21:49
- Lokalizacja: Brzeszcze
- green power
- podleśniczy
- Posty: 306
- Rejestracja: piątek 14 paź 2005, 00:02
- Lokalizacja: Radom (Kraków)
oficjalnie nie ale pasuje do Prof. Sowy, jak to sie mawiało ze jego czasów dziekańskich - "Oto właśnie dziekan Sowa - wielka d..., mała głowa" ... bez urazy - jakby co jam tego nie mówiłborodziej pisze:A Obelixa też mieliście
Darz Bór!
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)
Dostał się, dostał! Smietan dostał sie do Kraka na gospodarkę leśną!
Jestem normalnie z Wielkiego Brata dumna, że ho ho, mimi że nie jest to moja macierzysta Alma Mater.
P.S. smietan pozdrawia wszystkich Forumowych Ludków i przyszłych kolegów z roku z dalekich Włoszech.
Jestem normalnie z Wielkiego Brata dumna, że ho ho, mimi że nie jest to moja macierzysta Alma Mater.
P.S. smietan pozdrawia wszystkich Forumowych Ludków i przyszłych kolegów z roku z dalekich Włoszech.
Kwitnące irysy
U moich stóp-
sandały sznurowane na niebiesko.
---Basho---
U moich stóp-
sandały sznurowane na niebiesko.
---Basho---
- Patrycja_23
- podleśniczy
- Posty: 402
- Rejestracja: poniedziałek 12 cze 2006, 17:23
- nie prawda hehehe...do wszystkich innych oprócz green powera...nasze chłopaki sa poprostu zazdrośni hehehe....green power pisze:do młodej ekipy wzdychają studentki
mnie On strasznie bawi lubie go...naprawdegreen power pisze:człowiek o gołębim sercu - docent Grabczyński
zgadzam się, miałam juz z nia kontakt, a poza tym to moja katedra do pracy magisterskiejMietol pisze:A ja i tak uważam,że prawdziwym edukatorem na naszej uczelni jest pani profesor Przybylska
Cud kobieta!!!!!!!!!!! A i katedra pod jej kierownictwem jest spoko!
GRATULUJE jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiAg-Agata pisze:Dostał się, dostał! Smietan dostał sie do Kraka na gospodarkę leśną!
Chciałbym tu leżeć w górskiej niszy
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...
I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam
A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
- green power
- podleśniczy
- Posty: 306
- Rejestracja: piątek 14 paź 2005, 00:02
- Lokalizacja: Radom (Kraków)
hahaha, dobra dobra, tak sobie ( się ) tłumaczPatrycja_23 pisze:- nie prawda hehehe...do wszystkich innych oprócz green powera...nasze chłopaki sa poprostu zazdrośni hehehe....
[ Dodano: 2006-08-05, 12:00 ]
się przyłączamPatrycja_23 pisze:Dostał się, dostał! Smietan dostał sie do Kraka na gospodarkę leśną!
GRATULUJE jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Darz Bór!
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)
Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.
To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.
(Ella Wheeler Wilcox)