W przemyskich lasach zastraszająco nasila się kłusownictw

[11]

"W tym roku myśliwi z okręgu przemyskiego znaleźli tam aż 1828 wnyków i stwierdzili 42 przypadki kłusowania z bronią - poinformował kierownik biura Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Przemyślu Włodzimierz Wojtczak."...
http://www.lasypolskie.pl/modules.php?n ... le&sid=458

[nA_LesNiK]

Klusownictwo to nie tylko problem okolic Przemysla..tam gdzie ja mam dzialke i moj wuj jest gospodarzem obwodu lowieckiego/okolice Siedlec/
klusownicy zastawiaja wnyki w malych olszynowych laskach dziesiatkujac cale populacje sarn..rzecz dla klusownika niewymaga nawet specialnej znajomosci zwyczajow zwierzyny..dzialanie bardzo proste polega na rozstawianiu sporej ilosci petli o duzym obwodzie...kto zna behawior sarny ten wie jak zachowuja sie osobniki w stadzie gdy jednemu cos sie stanie/czy.wejdzie we wnyk/cala reszta zaczyna szalec i "swirowac"
tak ze w efekcje wszystkie wpadaja w sidla..oczywiscie jest to najczerniejszy ze scenariuszy...ale jednak czesto sie sprawdza-co mowia statystyki,szczegulnie teraz jesienia..gdy sarny lacza sie w stada.
APELUJE O ZBIERANIE WNYKOW!!
szczegulnie skuteczne jest przecinanie druta przy pniu-co skutecznie zniecheca sprawce ktory wie ze jest kontrolowany;]
/moze to i zle ze napisalem jak to wyglada od strony praktycznej-w lato zbieralem sporo wnykow, ale to jest dowod ze klusownik jest bardzo skutecznym przestepca/

[robert]

Sposób zastawiania wnyków, czy byś o tym napisał, czy nie, znany jest w określonych gronach i przekazywany w tej "rodzinnej" tradycji. Problem wielki, brak złotego środka rozwiązania.

[drwalnik]

Czy nie pomoże wzrost poziomu życia i kultury bycia?

[Gollum]

Kłusownictwo było, jest i będzie wszędzie. Ale najwięcej jest go w rejonach o tradycjach partyzanckich.

[Lesnik-]

Ojej. Zaraz tam partyzantka. W BORACH TUCHOLSKICH jakos niezauwarzylem rzeby nasilalo sie klusownictwo.

Darz Bór

[Gollum]

Bo partyzantów tam zbyt wielu nie było.

[baluu]

"W tym roku myśliwi z okręgu przemyskiego znaleźli tam aż 1828 wnyków i stwierdzili 42 przypadki kłusowania z bronią - poinformował kierownik biura Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Przemyślu Włodzimierz Wojtczak."...

now końcu o moich terenach heh jak Pan Włodek tak mowi to tak jest przyznam że znalezłem

[RR]

"W tym roku myśliwi z okręgu przemyskiego znaleźli tam aż 1828 wnyków i stwierdzili 42 przypadki kłusowania z bronią - poinformował kierownik biura Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Przemyślu Włodzimierz Wojtczak."...

W tych terenach kłusownictwo to tradycja. Lasów tam wiele i dużo ludzi przy samym lesie mieszka. Broni poukrywanej też sporo zostało choćby po bandach UPA.
A ludzie tam pieścić się nie lubią dlategoż służby leśne ze strachu oczy przymykają.

[Kalwar]

Na dobra sprawe nei istnieje zaden praktyczny i realizowany sposob walki z klusownictwem. Tak jak mowi Gollum, to czesc pewnego "etosu" tych ludzi. W II Rzeczpospolitej tylko elity mogly polowac, a jesc musieli wszyscy. Tak jest i dzis w pewnym sensie.

Najgorszym przejawem klusownictwa sa jednak nie przypadki biedakow-klusownikow. Jeden z przedstawicieli ZO PZŁ w Kaliszu powiedział mi ostatnio, ze coraz czestsze staja sie rajdy po lesie nadzianych mysliwych, ktrzy strzelaja do wszystkiego i nawet tej zwierzyny nie podnosza!

Na moje, pomoze tylko lobotomia mozgow...

[RR]

Najgorszym przejawem klusownictwa sa jednak nie przypadki biedakow-klusownikow. Jeden z przedstawicieli ZO PZŁ w Kaliszu powiedział mi ostatnio, ze coraz czestsze staja sie rajdy po lesie nadzianych mysliwych, ktrzy strzelaja do wszystkiego i nawet tej zwierzyny nie podnosza!

Ten typ " łowiectwa" staje się coraz powszechniejszy

Na moje, pomoze tylko lobotomia mozgow...

Mi co innego na myśl przychodzi.

[Kalwar]

Nie mozgow?

[baluu]

Teraz jest wiecej pseudomyśliwych wiec nie mozna sie dziwic temu co sie dzieje kasa Rządzi i tyle !