Kołkowanie stosów

Szczególnie dla Zakładów Usług Leśnych...

Moderator: Moderatorzy

giepol
początkujący
początkujący
Posty: 248
Rejestracja: sobota 17 paź 2009, 22:29
Lokalizacja: z lasu

Post autor: giepol »

Tak, zdrowie jeszcze ma, ale już w lesie nie "robi " , bo jak stwierdził "to mu się nie opłaca". Patrząc na to co się wyrabia w lesie., ale nikt tak nie potrafił związać stosu jak Dziadek< - bez użycia jakichkolwiek łączników.
Awatar użytkownika
pasiecznicki
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1435
Rejestracja: czwartek 14 paź 2010, 19:52

Post autor: pasiecznicki »

giepol pisze: ale nikt tak nie potrafił związać stosu jak Dziadek< - bez użycia jakichkolwiek łączników.
wiązał go zapewne wzrokiem
"Ano, posłuchaj ty o tym, że życie jest nie do przewidzenia i że każdy ma jakieś drzwi, co ich nie otworzył".
Andrzej Mularczyk, "Każdy żyje jak umie"
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

pasiecznicki pisze:
giepol pisze: ale nikt tak nie potrafił związać stosu jak Dziadek< - bez użycia jakichkolwiek łączników.
wiązał go zapewne wzrokiem
:evil: pasiecznicki grabisz sobie ;/
Daję wiarę giepolowi, bo widziałam na własne oczy solidne rzemiosło, nieznane w tych czasach .
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
pasiecznicki
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1435
Rejestracja: czwartek 14 paź 2010, 19:52

Post autor: pasiecznicki »

magda55 pisze: pasiecznicki grabisz sobie
A gdzieżby? Ja tylko tak...pomyślałem , że siłą woli wiele można ... :P
"Ano, posłuchaj ty o tym, że życie jest nie do przewidzenia i że każdy ma jakieś drzwi, co ich nie otworzył".
Andrzej Mularczyk, "Każdy żyje jak umie"
Awatar użytkownika
dendryt
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1173
Rejestracja: środa 13 lut 2008, 11:33
Lokalizacja: cesarstwo japonii

Post autor: dendryt »

Argon pisze:Jaźwiec, wskazałem regulację prawną. Nie ma w lesie "stosu regularnego", podobnie jak nie ma "lasu normalnego"
Tu akurat nie trafiłeś z porównaniem, bo tzw "las normalny" to fikcyjny twór - swego rodzaju teoretyczny szablon, do którego dążono przy realizacji zasad trwałości, ciągłości i równomierności użytkowania lasu, natomiast "stos regularny", to w zamiarze normy jak najbardziej konkretny produkt. Mierzy się go nieco prościej niż stos nieregularny, ale z tą samą dokładnością - do jednego centymetra. Cały ambaras mz polega na tym, że normodawcy słusznie przewidzieli, że w lesie możliwe są stosy regularne i nieregularne, ale nie zdefiniowali tych pojęć. W związku z tym wśród inspektorów i decydentów możliwe są różne własne interpretacje, również te bardzo "nieżyciowe" :?
Awatar użytkownika
Argon
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4576
Rejestracja: czwartek 13 sty 2011, 17:44
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: Argon »

Dendryt, znam definicje lasu normalnego. Porównanie jak najbardziej słuszne. Zwróć uwagę na to, co napisał Jaźwiec:
Jaźwiec pisze:odpowiedz mi na pytanie z jaką dokładnością i z jaką tolerancją mierzymy wysokość stosu, a potem odpowiedz na pytanie czy w świetle powyższego istnieją stosy regularne - t.zn. których wysokość na całym stosie jest stała...
... czasami mam wrażenie, że przeciętny Polak uważa, że jak jego sąsiad złamie nogę, to jemu się będzie lepiej chodzić. Kayah
Awatar użytkownika
dendryt
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1173
Rejestracja: środa 13 lut 2008, 11:33
Lokalizacja: cesarstwo japonii

Post autor: dendryt »

Argon pisze:Dendryt, znam definicje lasu normalnego. Porównanie jak najbardziej słuszne. Zwróć uwagę na to, co napisał Jaźwiec:
Mniejsza o sens porównań. Może i masz rację. I to fikcja i to fikcja. Tylko dlaczego w takim razie w większości n-ctw w Polsce mierzy się stosy źle...?
Awatar użytkownika
SZCZEPAN
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14106
Rejestracja: wtorek 18 gru 2007, 20:18
Lokalizacja: karpaty

Post autor: SZCZEPAN »

dendryt pisze:. Tylko dlaczego w takim razie w większości n-ctw w Polsce mierzy się stosy źle...?
"Bo kursów nie robili". ;/
Brakarskich znaczy się. :wink:
I NIGDY NIE MÓW MI, ŻE JUŻ WSZYSTKO WIESZ.
Awatar użytkownika
dendryt
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1173
Rejestracja: środa 13 lut 2008, 11:33
Lokalizacja: cesarstwo japonii

Post autor: dendryt »

SZCZEPAN pisze:"Bo kursów nie robili". ;/
Brakarskich znaczy się. :wink:
robili, robili
tylko "nie te co trzeba" :wink:
i dobrze wiedzą, że gdyby wszędzie trzeba było odbierać drewno
wg "jedynie słusznej metody"
to zrodziłby się kwas nie do opanowania
i z dużą szkodą dla Lasów
a tak - kilka nadleśnictw w jednej dyrekcji
nic nie wskóra - niech sobie cierpią w ramach eksperymentu pt:
"przesiew pracowników terenowych w zderzeniu z bezwzględną teorią"

:)
Drewno
początkujący
początkujący
Posty: 56
Rejestracja: sobota 28 sty 2012, 15:36
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Drewno »

jakub pisze:W jednym leśnictwie nie bijemy kołków i jest ok. Odebrane, wywiezione. W sąsiednim nie. Nie zamierzam kołkować tylko chciałem się upewnić czy zgodnie z przepisami trzeba to robić czy nie bo ostatnio leśniczy nie odebrał mi dużej ilości drewna (chociaż miesiąc wcześniej odebrał niekołkowane).

Witam pamiętam, że kołkowanie stosów był to bezwzględny nakaz, leśniczy potrafił nie odebrać stosów nieregularnych faktycznie ale to właściwie" góra" go piętnowała, z doświadczenia jednak- lepiej kołkować ,wiadomo pomiar bezproblemowy .Pamiętaj ,że bardzo ważny jest pomiar stosów , tego pilnuj i kołkuj .
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

dendryt, SZCZEPAN, durne "lex sed lex" ... :lol:
Mam nadzieję, że ci co wymagają takich bzdur z równie dużym zaangażowaniem będą dążyć do zmiany tegoż...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ODPOWIEDZ