Rojber... Weź nie porównuj ponad 1,5 tysiąca ludzi do trzech żab w oczku... To jednak trochę nie ta skala chyba Idąc tym tropem to prawie każdego dnia zgłaszałabym na policję mojego sąsiada, że przez pół nocy albo nad ranem jego pies jazgota, a u drugiego sąsiada przed wschodem słońca kogut piejerojber1410 pisze:mam sąsiada, któremu też wszystko przeszkadza, kiedyś zgłosił mnie na policję, że przez rechot żab zamiszkujących moje oczko wodne jego rodzina nie może spać, twierdził iż jest ich tam kilkaset a hałas czyniony przez ich godowy rechot przekracza 120dB faktycznie były 3 szt i domagał się ich natychmiastowej eksmisji na pobliskie glinianki
Rozumiem mariana1972 , bo pewnie mnie samą szlag by jasny trafił gdybym kilka nocy z rzędu nie mogła spać, bo ktoś by mi się wydzierał pod oknami. Rozumiem, że to, że inni chcą się bawić niekoniecznie mieszkańcom osiedla się podoba, bo przy obecnie panujących temperaturach, nawet w nocy, wszyscy są zdecydowanie bardziej rozdrażnieni, a przymus zamknięcia okien, by mieć trochę ciszy, musi być okropny.
Rozumiem też rajdowiczów - zawsze przy masowych imprezach jest głośno i nad tym nie da się zapanować... I nieważne jest czy jest to spotkanie leśników, lekarzy czy nauczycieli - pewnie wszyscy by hałasowali.
Tylko mam takie wrażenie, że umiejscowienie bazy Rajdu w takim, a nie innym miejscu, pozostawi tylko bardzo niekorzystne wrażenie o leśnikach wśród niektórych Wrocławian.
Ale Panie marianie1972, proszę zagryźć zęby, leśnicy za niedługo wyjadą i wróci spokój!