Wycena drzew

Maciej49 · Post autor: **Maciej49** » wtorek 09 maja 2006, 12:22

Mam na działce dęby 60 letnie. Proszę podpowiedzieć gdzie można poczytac na temat oszacowanie ich wartości

Kasia · Post autor: **Kasia** » wtorek 09 maja 2006, 14:27

Pod jakim kątem ma być ten szacunek?Chodzi o wycięcie czy wartość jako surowca czy może coś jeszcze innego?Witamy serdecznie na forum,postaramy się pomóc.

Brzost · Post autor: **Brzost** » wtorek 09 maja 2006, 14:51

Było takie opracowanie (przedpotopowe ale wznawiane wielokrotnie) "Tablice wartości drzewostanów", autorstwa Partyki i Tramplera.

Maciej49 · Post autor: **Maciej49** » wtorek 09 maja 2006, 15:49

Drzewa te rosną na działce z możliwością zabudowy. Chciałbym wiedzieć jaka jest wartośc tych drzew. Nie chodzi o ich wycięcie i przeznaczenia np na budulec. Wartość działki wzrasta przez takie dęby inaczej gdyby była gola ziemia.Policzyć np. sztuki i przemnozyć przez wartość drzewa. To jest dębowy las w którym jest możliwość zabudowy jednorodzinnej.

formicarufa · Post autor: **formicarufa** » wtorek 09 maja 2006, 15:55

jakiekolwiek podejście do tego tematu z piłą wymaga pozwolenia na wycięcie, wszelki informacje na ten temat uzyskasz w starostwie

Maciej49 · Post autor: **Maciej49** » wtorek 09 maja 2006, 16:07

Jest zezwolenie na wycięcie ale tylko drzew które zajmują miejsce pod zabudowe reszta to komleks leśny

Kasia · Post autor: **Kasia** » wtorek 09 maja 2006, 16:33

Jeśli jest to kompleks leśny, to tylko w nadleśnictwie uzyskasz takie informacje. Nikt inny nie udzieli Ci informacji (chyba,że las należy do gminy lub starostwa).Musisz poszukać taksatora (?) a tego pytaj w właśnie w nadleśnictwie

. Niech mnie ktoś poprawi jeśli źle mówię

[ Dodano: 2006-05-09, 16:43 ]
Jak masz znajomego leśniczego,to spytaj go ile jest wart taki dąb jako materiał, 60 lat dla tego gatunku to nie tak dużo, to żaden pomnik przyrody ani wiekowy egzemplarz, potem skonsultuj się z ekspertem od nieruchomości i zrób zestawienie wiadomości.Wszystko zależy też od kupca, ważna jest odległość od ew. zabudowań, ktoś może wcale nie będzie sobie życzył, żeby mu korzenie rozsadzały fundamenty albo konary tłukły po dachówkach.

Post autor: **drwalnik** » wtorek 09 maja 2006, 16:45

Maciej49 pisze:Wartość działki wzrasta przez takie dęby inaczej gdyby była gola ziemia... To jest dębowy las w którym jest możliwość zabudowy jednorodzinnej.

nie koniecznie wzrasta, może ktoś nie chcieć działki z drzewami, bo uzyskanie pozwolenia na wycięcie drzew z działki może czasami sporo kosztować.

szczep · Post autor: **szczep** » środa 17 maja 2006, 09:22

jeżeli chcesz kupis lub sprzedać działkę to wertość drzew liczysz np. tak na podstawie ich pierśnicy i wysokości, kożystając z tablic (miąższość drzew stojących) obliczasz ich miąższość w m3. mnożysz przz cenę drewna i wychodzi ci ich wartość. Opis skrócony oczywiście. W lasach wartość liczy się troszku inaczej.
A tak poza tym to wcale nie jest tak trudno uzyskać pozwolenia na wycięcie drzew osobie fizycznej na jej prywatnej działce, gdyż urzędnik miejski teoretycznie nie może odmówić chyba że przejawiają za tym ważne interesy społeczne!!!!!!!

Post autor: **drwalnik** » środa 17 maja 2006, 09:28

szczep pisze:A tak poza tym to wcale nie jest tak trudno uzyskać pozwolenia na wycięcie drzew osobie fizycznej na jej prywatnej działce, gdyż urzędnik miejski teoretycznie nie może odmówić chyba że przejawiają za tym ważne interesy społeczne!!!!!!!

może odmówić, wydać decyzję negatywną i wcale to nie musi być ważny interes społeczny, polecam lekturę ustawy o ochronie przyrody

szczep · Post autor: **szczep** » wtorek 30 maja 2006, 07:39

może odmówić ale my mamy 14 dni na odwołanie się do SKO za pośrednictwem Burmistrza, wójta czy prezydenta miasta. I jestem przekonany że kazdą taką decyzję SKO da do ponownego rozpatrzenie przez organ pierwszej instancji (czytaj urząd). Taka zabawa w kotka i myszkę. Wiem co piszę
W ustawie nie ma ani jednego podpunktu który wskazywałby dlaczego urzędnik może odmówić wydania pozytywnej decyzji, więc odwołujecie sie jak najczęściej, jeżeli jesteście przekonani o swoich poczynaniach. KAŻDY PRZYRODNIK I LEŚNIK POWINIEN CHRONIĆ OTACZAJCY GO ŚWIAT. P A M I Ę T A J C I E!!!!!!!!!!!!!!!

Post autor: **drwalnik** » wtorek 30 maja 2006, 20:46

szczep pisze:KAŻDY PRZYRODNIK I LEŚNIK POWINIEN CHRONIĆ OTACZAJCY GO ŚWIAT. P A M I Ę T A J C I E!!!!!!!!!!!!!!!

nie musisz nam tego przypominać

pamiętamy w dzień i w nocy

kater · Post autor: **kater** » wtorek 30 maja 2006, 20:48

drwalnik pisze:nie musisz nam tego przypominać pamiętamy w dzień i w nocy

... tego trzeba uczyć już najmłodszych, to jest mozliwe, że to zaprocentuje...taką mam nadzieję...

Post autor: **drwalnik** » wtorek 30 maja 2006, 21:37

tylko w powszechnym mniemaniu to leśnik tylko rżnie te lasy

zu · Post autor: zu » środa 31 maja 2006, 16:43

Właśnie. Spotkałam sie kiedyś z opinia, że leśnicy to "rzeźnicy drzew"...

Raj · Post autor: **Raj** » sobota 10 cze 2006, 20:25

zu pisze:Właśnie. Spotkałam sie kiedyś z opinia, że leśnicy to "rzeźnicy drzew"...

Nasz leśniczy mówi - "człowiek tyle lat hodował, doglądał, pielęgnował, a ten (pilarz) przykłada jak linijke do biurka i rżnie" Ale jak to mówił, to miał łzy w oczach.

[ Dodano: 2006-06-10, 20:26 ]

zu pisze:Właśnie. Spotkałam sie kiedyś z opinia, że leśnicy to "rzeźnicy drzew"...

Nasz leśniczy mówi - "człowiek tyle lat hodował, doglądał, pielęgnował, a ten (pilarz) przykłada jak linijke do biurka i rżnie" Ale jak to mówił, to miał łzy w oczach.