Czym do lasu?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
krzych_29
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: piątek 25 gru 2009, 20:17
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: krzych_29 »

Jestem bardzo zadowolony z Pajero II 2.8TD Super Select, gdyby nie korozja......
Poza tym super resorowanie, dobrze wyciszone wnętrze, bardzo wydajne ogrzewanie.
Co najważniejsze i do lasu i na trasę się tak samo nadaje. Za 95r. dwa lata temu zapłaciłem 11tyś zł. Nie żałuje. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Prawda. Korozja to problem w Pajero. :|
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

borowiak pisze:
ally pisze:witam
mam prośbę aby osoby, które uzywały bądź używają do lasu Land Rovera Freelander 1999 -2000 benzyna-gaz napisały cos na temat tego autka. czy się nadaje, jak z częściami czy drogie i wogóle cokolwiek.
z góry dzięki
Trzech znanych mi leśniczych kupiło w/w auto (w dieslu) w ciągu ostatnich 2 lat. Każdy z nich żałuje decyzji i chce zmienić auto. Dużo awarii elektrycznych i osprzętu silnika mieli.
Freelander nie jest samochodem terenowym, to suv. Awaryjne i wyśmiewane przez miłośników "landków" jako niedorobione dziecko Land Rovera. Jak mnie ktoś pyta o freelandera, to opowiadam anegdotkę ze zlotu LR: siedzi dwóch chłopców, ok.5-6 lat, na drążku ogrodzenia i obserwują landki zjeżdżające na zlot (BLRM - lasypolskie.pl patronowały pierwszej edycji tej imprezy). Nagle jeden woła: o,następny land rover! a drugi: co ty! To nie land rover, to freelander!
jackd2
początkujący
początkujący
Posty: 77
Rejestracja: czwartek 23 lip 2009, 12:11
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: jackd2 »

Śmietan pisze:Prawda. Korozja to problem w Pajero. :|
Niestety tak jest, jestem pisiadaczem P I 2,6 LPG i ruda go lubi,
chiciaż wcześniej miałem samiego i wydaje mi się, że blachy bardziej szły w nim niż w P I.
Może tylko z moich obserwacji tak wychodzi albo tak jest :) .

Samurajek to bardzo dobre auto do lasu, niektórzy słyszałem, że mówią na niego "pingpong" ale ja wspominam go bardzo dobrze, to dzielne auto.

Gdyby nie "zbójnickie" ceny paliwa pewnie bym coś myślał o GR I. :) a tym czasem trzeba polubić LPG i w miare przyzwoite spalanie.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

jackd2 pisze:Samurajek to bardzo dobre auto do lasu, niektórzy słyszałem, że mówią na niego "pingpong"
To mało powiedziane. ;)

A jakie macie zdanie o Hyundaiu Galloperze? Mowa o krótkim 2,5D. Wiem, że to Pajero z innym znaczkiem, ale mimo wszystko jakie macie o nim zdanie?
EDEK:):):):)
początkujący
początkujący
Posty: 3
Rejestracja: czwartek 19 sty 2012, 11:47
Lokalizacja: Mirosławiec

Post autor: EDEK:):):):) »

Obstawiając nieawaryjność, dzielność w terenie, moc, ekonomie ( w miare ) przestrzeń ładunkową i wygodę to postawiłbym na nissana patrola :spoko:
Powinno sie zalesić każdy nieużytek i kropka.
Awatar użytkownika
jać
początkujący
początkujący
Posty: 85
Rejestracja: poniedziałek 25 sty 2010, 20:28
Lokalizacja: z kątowni

Post autor: jać »

EDEK:):):):) pisze:Obstawiając nieawaryjność, dzielność w terenie, moc, ekonomie ( w miare ) przestrzeń ładunkową i wygodę to postawiłbym na nissana patrola :spoko:
Ale w wąski szlak zrywkowy się nim nie zmieścisz a pajero już się da :wink:
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Prawda.
Tak do 15tysięcy diesel. Co polecacie? Samura, Pajero odpada. Faworyt to Galoper właśnie.
Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

Śmietan pisze:A jakie macie zdanie o Hyundaiu Galloperze? Mowa o krótkim 2,5D.
Jest problem z głowicami w tym silniku. Sąsiad też już zresztą naprawiał. Teraz poszło mu sprzęgło, i stoi na kołkach. Ja jednak stawiałbym na oryginał - czyli Pajero. Jak dobrze poszukasz i będziesz się kierował stanem a nie rocznikiem, to znajdziesz zadbane auto bez poważnych problemów z rudą. Nie nastawiaj się ściśle na PII. Możesz kupić PI z końca produkcji.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

obecnie mam pajero. 300 przejechane. Silnik żyletka ale z dnia na dzień mniej karoserii. :/
kapibara
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: czwartek 19 sty 2012, 19:29
Lokalizacja: Polska

Post autor: kapibara »

Potwierdzam opinie wcześniejsze Galoper oprócz ceny niczym specjalnie nie zachwyca ... w tej kwocie i dieslu również skłaniam się do krótkiego PII silnik 2,8 ewentualnie 2.5 najlepiej skrzynia SS ale w tej cenie będzie ciężko.
Obrazek
jackd2
początkujący
początkujący
Posty: 77
Rejestracja: czwartek 23 lip 2009, 12:11
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: jackd2 »

EDEK:):):):) pisze: ekonomie ( w miare ) ... to postawiłbym na nissana patrola
a jak widzisz jazdę na tańszej ropie ? myśle tu o GR I
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Możesz wyjaśnić pojęcie "tańszej ropy"?
jackd2
początkujący
początkujący
Posty: 77
Rejestracja: czwartek 23 lip 2009, 12:11
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: jackd2 »

Śmietan pisze:Możesz wyjaśnić pojęcie "tańszej ropy"?
myślałem tu o tej z hipermarketów, opale i z importu za Buga.
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

Ta z hiper nie taka znów tania. Opal... Szkoda silnika. A jakbym miał za Buga jeździć... To koszmar. :)
Chodzi mi po głowie Pajero Pinin. Ono jest na ramie?
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Ferozką 3 nikt nie jeżdżi?



My jeżdzimy i idzie to nawet niekiepsko... :P
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1411
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Jak kształtują się części do Daihatsu Feroza? Może ktoś jeździ takim autem i podzieli się opiniami na jego temat.
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Po skrócie -radzimy sobie świetnie sami, części, zamienniki ogólnodostępne...jest :spoko:
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
kapibara
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: czwartek 19 sty 2012, 19:29
Lokalizacja: Polska

Post autor: kapibara »

Śmietan pisze:Pajero Pinin. Ono jest na ramie?
nie nie jest.
Obrazek
Awatar użytkownika
Śmietan
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22661
Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
Lokalizacja: Floryda

Post autor: Śmietan »

nie nie jest.
To zapominam o nim. :)
ODPOWIEDZ