Czym do lasu?
Moderator: Moderatorzy
- Kasia
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3830
- Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
- Lokalizacja: z dziupli
- Kontakt:
Freelander nie jest samochodem terenowym, to suv. Awaryjne i wyśmiewane przez miłośników "landków" jako niedorobione dziecko Land Rovera. Jak mnie ktoś pyta o freelandera, to opowiadam anegdotkę ze zlotu LR: siedzi dwóch chłopców, ok.5-6 lat, na drążku ogrodzenia i obserwują landki zjeżdżające na zlot (BLRM - lasypolskie.pl patronowały pierwszej edycji tej imprezy). Nagle jeden woła: o,następny land rover! a drugi: co ty! To nie land rover, to freelander!borowiak pisze:Trzech znanych mi leśniczych kupiło w/w auto (w dieslu) w ciągu ostatnich 2 lat. Każdy z nich żałuje decyzji i chce zmienić auto. Dużo awarii elektrycznych i osprzętu silnika mieli.ally pisze:witam
mam prośbę aby osoby, które uzywały bądź używają do lasu Land Rovera Freelander 1999 -2000 benzyna-gaz napisały cos na temat tego autka. czy się nadaje, jak z częściami czy drogie i wogóle cokolwiek.
z góry dzięki
Niestety tak jest, jestem pisiadaczem P I 2,6 LPG i ruda go lubi,Śmietan pisze:Prawda. Korozja to problem w Pajero.
chiciaż wcześniej miałem samiego i wydaje mi się, że blachy bardziej szły w nim niż w P I.
Może tylko z moich obserwacji tak wychodzi albo tak jest .
Samurajek to bardzo dobre auto do lasu, niektórzy słyszałem, że mówią na niego "pingpong" ale ja wspominam go bardzo dobrze, to dzielne auto.
Gdyby nie "zbójnickie" ceny paliwa pewnie bym coś myślał o GR I. a tym czasem trzeba polubić LPG i w miare przyzwoite spalanie.
-
- początkujący
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek 19 sty 2012, 11:47
- Lokalizacja: Mirosławiec
Jest problem z głowicami w tym silniku. Sąsiad też już zresztą naprawiał. Teraz poszło mu sprzęgło, i stoi na kołkach. Ja jednak stawiałbym na oryginał - czyli Pajero. Jak dobrze poszukasz i będziesz się kierował stanem a nie rocznikiem, to znajdziesz zadbane auto bez poważnych problemów z rudą. Nie nastawiaj się ściśle na PII. Możesz kupić PI z końca produkcji.Śmietan pisze:A jakie macie zdanie o Hyundaiu Galloperze? Mowa o krótkim 2,5D.
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Ferozką 3 nikt nie jeżdżi?
My jeżdzimy i idzie to nawet niekiepsko...
My jeżdzimy i idzie to nawet niekiepsko...
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Po skrócie -radzimy sobie świetnie sami, części, zamienniki ogólnodostępne...jest
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon