Podpisy na fakturach za drewno
Moderator: Moderatorzy
- frax_81
- początkujący
- Posty: 36
- Rejestracja: środa 21 paź 2009, 12:32
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Podpisy na fakturach za drewno
Witam Koleżanki i Kolegów!
Proszę o odpowiedź kto w nadleśnictwach w których Państwo pracują podpisuje faktury za drewno. W przypadku mojego nadleśnictwa jest to osoba zajmująca się sprzedażą drewna, nadleśniczy (ew. z-ca lub inż. nadzoru) oraz główna księgowa (ew. zastępująca księgowa). Tak jest ustalone w regulaminie obiegu dokumentów. Czy nie mogłoby wyglądać to prościej?
Proszę o opinię i z góry dziękuję za podjęcie dyskusji.
Proszę o odpowiedź kto w nadleśnictwach w których Państwo pracują podpisuje faktury za drewno. W przypadku mojego nadleśnictwa jest to osoba zajmująca się sprzedażą drewna, nadleśniczy (ew. z-ca lub inż. nadzoru) oraz główna księgowa (ew. zastępująca księgowa). Tak jest ustalone w regulaminie obiegu dokumentów. Czy nie mogłoby wyglądać to prościej?
Proszę o opinię i z góry dziękuję za podjęcie dyskusji.
"when i die bury me upside down, so the world can kiss my ass"
U nas osoba wystawiająca fakturę - pracownik DT zajmujący się sprzedażą drewna.
PS. Zapytaj swojego nadleśniczego, czy jak tankuje na stacji benzynowej i bierze fakturę, to czy owa faktura też jest podpisana przez dyrektora stacji, jej księgowego, kierownika zmiany itd.
PS. Zapytaj swojego nadleśniczego, czy jak tankuje na stacji benzynowej i bierze fakturę, to czy owa faktura też jest podpisana przez dyrektora stacji, jej księgowego, kierownika zmiany itd.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Tutaj mści się inne zarządzenie - to które mówi, że wszelkie dokumenty wydawane "na zewnątrz" muszą być podpisywane przez nadleśniczego lub jego zastępcę. Faktura jest dokumentem wydawanym "na zewnątrz". Tak, wiem że to idiotyzm bo wystarczy odpowiednie zarządzenie wyłączające faktury za drewno z tego wymogu ale jakoś nikt na to nie wpadł. Widocznie jak
PS. Swoją drogą to LP są chyba jedną z niewielu instytucji gdzie fakturowaniem sprzedaży nie zajmuje się księgowość.
Bo przepisy o fakturach mówią, że maja być podpisane przez osobę upoważnioną do ich wystawiania.Abigeil pisze:cały ten splendor...
PS. Swoją drogą to LP są chyba jedną z niewielu instytucji gdzie fakturowaniem sprzedaży nie zajmuje się księgowość.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
bzdurne i chore zarządzenie...Piotrek pisze:Tutaj mści się inne zarządzenie - to które mówi, że wszelkie dokumenty wydawane "na zewnątrz" muszą być podpisywane przez nadleśniczego lub jego zastępcę.
i tak się zastanawiam...czy przypadkiem ustawa lub rozporządzenie nie jest wyższe rangą niż jakieś bzdurne zarządzenie dyrektora??
i czy jeśli przepisy ustawy o vat nakazują płacić podatek do 25 następnego miesiąca to czy gdy dyrektor w swoim magicznym zarządzeniu nakaże płacić do 30 następnego miesiąca to czy też będziemy to stosować??
Piotrek pisze:Tutaj mści się inne zarządzenie - to które mówi, że wszelkie dokumenty wydawane "na zewnątrz" muszą być podpisywane przez nadleśniczego lub jego zastępcę.
A np. AS czy KW - to nie są dokumenty wydawane na zewnątrz?
Z każdym takim dokumentem też latacie po biurze i zbieracie podpisy "wszystkich świętych"?
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Na wymienionej wyżej stacji benzynowej fakturowaniem również nie zajmuje się księgowość.Piotrek pisze:PS. Swoją drogą to LP są chyba jedną z niewielu instytucji gdzie fakturowaniem sprzedaży nie zajmuje się księgowość.
Można jedynie się zastanowić czy nie uzasadnione byłoby w tak dużej firmie księgowanie centralne w jednym ośrodku w kraju.
- pasiecznicki
- inżynier nadzoru
- Posty: 1435
- Rejestracja: czwartek 14 paź 2010, 19:52
Obawiam się, że tego ta duża firma może już nie wytrzymać. To fakt, że księgowanie centralne np. dla firm z branży telekomunikacyjnej to norma od lat, ale ....u nas zaraz zaczęłyby się dywagacje o tym czyj podpis, czyje kompetencje no i oczywiście czyja.. wina.Calosoma pisze:Można jedynie się zastanowić czy nie uzasadnione byłoby w tak dużej firmie księgowanie centralne w jednym ośrodku w kraju.
"Ano, posłuchaj ty o tym, że życie jest nie do przewidzenia i że każdy ma jakieś drzwi, co ich nie otworzył".
Andrzej Mularczyk, "Każdy żyje jak umie"
Andrzej Mularczyk, "Każdy żyje jak umie"
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
a np dlatego, że skoro zarządzenia są chore to dziwi mnie po co je ktoś wprowadza...i również dlatego, że skoro ustawodawca się nie boi braku podpisów na fv to z czym ma problem imć Dyrektor??iwanow pisze:E, nie dlaczego?
nie nie jest..ale np z zarządzeniem już takiwanow pisze:moja mniejsza połowa zarządziła, że mam wystawiać faktury na papierze w nutki. Czy to jest sprzeczne z ustawą?
wg rozporządzenia w sprawie wystawiania faktur nie wspomniano nic o papierze w linie więc możesz fakturować i na papierze w serduszka jak Ci się to będzie bardziej podobać określono jednak wymogi jakie powinna spełniać prawidłowo wystawiona fv i więc skoro nie jest obowiązkowe ich podpisywanie to w takim razie po kiego dalej brnąć w te durnowate zarządzenia
przepraszam, ale Twoje obawy są bezpodstawne i prędzej czy później do tego dojdzie...pasiecznicki pisze:Obawiam się, że tego ta duża firma może już nie wytrzymać.
"problem" (celowe użycie "" ) do przejścia...wystarczy tylko przytemperować trochę zapędy leśnej dziatwy i temat sam się rozwiążepasiecznicki pisze:u nas zaraz zaczęłyby się dywagacje o tym czyj podpis, czyje kompetencje no i oczywiście czyja.. wina.
poza tym...jeśli chodzi o podpisy to zapewne i w Twojej jednostce jest wzór Twojego podpisu w schemacie kontroli wewnętrznej a jak nie ma to żaden problem coś takiego wykonać
Na hipotetycznej stacji benzynowej jeden klient mówi „proszę o paragon” i go dostaje, drugi mówi „proszę o fakturę” i słyszy:
- Proszę jechać 20 km do mojego szefa, on panu fakturę wystawi, a ja paragonu panu nie wydrukuję – wydrukuje go szef.
Ciekawe jak szybko zainteresowała by się tym skarbówka.
W naszym ndl takie działanie wynika z wewnętrznych zarządzeń.
- Proszę jechać 20 km do mojego szefa, on panu fakturę wystawi, a ja paragonu panu nie wydrukuję – wydrukuje go szef.
Ciekawe jak szybko zainteresowała by się tym skarbówka.
W naszym ndl takie działanie wynika z wewnętrznych zarządzeń.
Zawsze mówiłem, że niechęć do kas fiskalnych w leśniczówkach doprowadza do granic absurdu i prawa...iwanow pisze:W naszym ndl takie działanie wynika z wewnętrznych zarządzeń.
Pewnych rzeczy nie mogę zrozumieć - najpierw odwlekania jak tylko się da i wszelkimi możliwymi sposobami (czasem na granicy prawa a czasem poza nią nawet) momentu wprowadzenia do LP obowiązku używania kas fiskalnych a potem, gdy uników robić się już dłużej nie dało, ograniczania ilości kupowanych kas. Każda normalna firma mając do nabycia taką ilość kas w krótkim czasie, rozpisała by przetarg na dostawę i serwis, a ponieważ było by tych kas tak wiele to uzyskała by na pewno znaczące rabaty. U nas jak tylko można zmniejszano jednorazowe zakupy, rozkładano je w czasie itp. Podobno przez oszczędności...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- SmutnyMnietek
- początkujący
- Posty: 202
- Rejestracja: środa 22 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: stąd
Od wielu lat sprzedaż drewna-wszystkich sortymentów- prowadzi wyłącznie nadleśnictwo. Nie ma problemu podpisów, czy księgowań, bo wszystko odbywa się na miejscu. Nasza rola sprowadza się do odbioru, sporządzenia ROD, transferu danych i wydaniu drewna wraz z kwitami wywozowymi lub potwierdzenie wydania na fakturze. Sprawdza się to od lat, nie ma potrzeby psucia.
Taki system działa od kilkudziesięciu lat i zmienianie go tylko z powodu wprowadzenia komputera i/lub kasy fiskalnej to piramidalna głupota.ccchania pisze:Taki system jest dobry dla społeczeństwa.Przynajmniej tak mi się wydaje i u nas się sprawdza.
Ciekaw jestem "pomysłów" LP na czas gdy transakcje kartą kredytową/debetową staną się bardziej opłacalne (spadną prowizje dla operatorów) i trzeba będzie się dostosować do tych wymagań klientów.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Po wprowadzeniu kas fiskalnych w leśniczówkach boli mnie natomiast teraz wzór asygnaty . Bardzo potrzebne by było zamiast na asygnacie suma kwot z vatem suma sortymentów podzielona na nie . Dlaczego to potrzebne ?. Ponieważ drukując gałęzie przeplatane z opałem w rożnych gatunkach i wprowadzaniu ich na kasę dochodzi do wielu błędów i długiego czasu ich wprowadzania . Jakby były sumy zbiorcze jak jest na kwitach można wprowadzić te sumy na kasę . Obecnie ułatwiłem sobie życie drukując przed wydrukiem magazyn z rejestratora gdzie jest zsumowane poszczególne sortymenty .