Testy kompetencji klas VI.

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Testy kompetencji klas VI.

Post autor: Kasia »

Po co to to ,nie wiadomo,tylko "stresa" dzieciaki załapują. Ale jak już te testy ktoś wymyślił, to niech już piszą nasi milusińscy a my trzymajmy za nich kciuki. :) Powodzenia, chłopaki i dziewczyny, połamania piór, czytajcie uważnie teksty i dokładnie wykonujcie obliczenia a na pewno wszystko będzie ok. :) :)Czas start!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

Da się przeżyć. Dwa takie testy już mamy za sobą :-) A w przyszłym roku trzeci.
Awatar użytkownika
kostek-brasil
leśniczy
leśniczy
Posty: 795
Rejestracja: wtorek 19 lip 2005, 00:00
Kontakt:

Post autor: kostek-brasil »

Kasia pisze:"stresa" dzieciaki załapują
Wiozłem dziś syna na taki test. Na szczęście, w przeciwieństwie do bardzo przejętej babci, był zupełnie spokojny. Przeżywał tylko tradycyjnie gole, obejrzane na jakimś kanale sportowym. :wink:
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

No w zasadzie te testy nic nie wnosza, ale niech sie dzieciaki przyzwyczajaja.. Ale jestem oburzona poziomem obecnych testow, pytania sa 34826385 łatwiejsze, niż ja miałąm....
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

zu pisze:No w zasadzie te testy nic nie wnosza, ale niech sie dzieciaki przyzwyczajaja.. Ale jestem oburzona poziomem obecnych testow, pytania sa 34826385 łatwiejsze, niż ja miałąm....
Niestety, prof. Wolniewicz napisał kilka lat temu nieżyczliwy artykuł o reformatorach edukacji pt. "Debilizacja dla integracji" i chyba się to sprawdza. Obecnie system ten polega na tym, aby nauczyć dzieci obsługi komputera, karty kredytowej i wypełniania podań. I więcej tubylcom nie trzeba. A prawdziwa edukacja będzie dla wąskiej elity.
Awatar użytkownika
Gollum
VIP
Posty: 3956
Rejestracja: sobota 04 cze 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Gollum »

Brzost pisze:A prawdziwa edukacja będzie dla wąskiej elity.
Niestety, to się sprawdza. Gdy przepytuję córkę (piąta klasa), to okazuje się, że w programie nie ma wielu podstawowych spraw. Nikt z dzieci nie umie czytać map, bo geografia jest mocno okrojona. Wspomina się tylko, że cos takiego istnieje. Takżw w biologii nie ma wielu ważnych spraw. W innych przedmiotach to samo.
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

W tej chwili jest tzw. nauczanie spiralne, czyli co roku wraca się do tych samych zagadnień w poszerzonym zakresie. Twoja córka Gollumku,nauczy się czytać mapy ciut później, obiecuję. TAkie nauczanie ma swoich zwolenników jak i przeciwników, jak wszystko w życiu :)
Awatar użytkownika
Gollum
VIP
Posty: 3956
Rejestracja: sobota 04 cze 2005, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Gollum »

Kasia pisze:co roku wraca się do tych samych zagadnień w poszerzonym zakresie
Ale liczba tych zagadnień jest ograniczona i nasze dzieci w efekcie nie będą umiały nawet połowy tego, co my.
Awatar użytkownika
Hania
wiceminister
wiceminister
Posty: 30246
Rejestracja: czwartek 16 gru 2004, 00:00
Lokalizacja: Z-ec

Post autor: Hania »

Ja dziś widziałam uśmiechniętą od ucha do ucha szóstoklasitkę, która również w przeciwieństwie do swoich rodziców i babci była całkiem spokojna :)
Stwierdziła, że egzamin był bardzo łatwy i całkiem przyjemny... ;)

--
Pozdrawiam serdecznie
Hania
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Mój też był łatwy, ale widziałam pytanie przykładowe z tegorocznego:
Mniej wiecej jakoś tak:
Niedzwiedz, czy jakies inne zwierzątko zasneło w listopadzie, a obudziło się w maju, więc:
a) zasnęło na jesieni i obudziło się w lecie
b) zasnęło w lecie i obudziło sie na wiosne
c) zasneło na jesieni i obudziło sie na wiosne
d) zasneło w zimie i obudziło sie w lecie

My mieliśmy trudniejsze pytania :D
Awatar użytkownika
Kasia
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3830
Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: z dziupli
Kontakt:

Post autor: Kasia »

Gollum pisze:Ale liczba tych zagadnień jest ograniczona i nasze dzieci w efekcie nie będą umiały nawet połowy tego, co my.
Niestety tak,reszta zalezy od nas... . Ja też sporo wiedzy zawdzięczam Tacie;choćby z łowiectwa :)
czeremcha
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 8810
Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: czeremcha »

zu pisze:Niedzwiedz, czy jakies inne zwierzątko zasneło w listopadzie, a obudziło się w maju, więc:
a) zasnęło na jesieni i obudziło się w lecie
b) zasnęło w lecie i obudziło sie na wiosne
c) zasneło na jesieni i obudziło sie na wiosne
d) zasneło w zimie i obudziło sie w lecie
Moje pzedszkolaki by potrafiły odpowiedzieć na to pytanie :lol: :lol: :lol: :lol:

Ma zajęciach z dydaktyki jeden z wykładowców powiedział, ze zastąpienie nauki teoretycznej praktyczną uwstecznia dzieci, biedni lepią a bogaci się uczą ;) Moim zdaniem na wszystko przychodzi czas. Co z tego, ze w 5 klasie umiało sie czytać mapy jak ta wiedza nie była wykorzystywana i sie zapominało większości ?? Co z tego, ze materiał był bardziej rozbudowany, skoro moi koledzy i koleżanki nie byli w stanie go opanować i nie rozumieli pojęć ?? Wykuli wzory matematyczne na pamięć ale podstawić konkretnych danych nie umieli :( Wiem, sporo zależy od nauczycieli i od rodziców, ale należy pamietać, ze programy realizują tzw podstawę programową, która moze być modyfikowana w zależności od możliwości uczniów. Z jedną klasą mozna zrobić wiecej, z inną sie nie da, choćby nauczyciel na rzęsach stawał. Poza tym po co tyle danych dzieciom ?? Jak one dorosną, to laptpy będą przeżytkiem... Wszystko będzie dostępne w każdym miejscu i czasie. W ostatnim fragmencie oczywiście zartuję sobie, ale to prawda, nie uczy się już dzieci posługiwania zegarkiem wskazówkowym, bo wszędzie są elektroniczne :evil: Nie pochwalam tego oczywiście, ale też nie uważam, ze jest całkiem źle :)
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha

Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar

"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
ODPOWIEDZ