Testy kompetencji klas VI.
Moderator: Moderatorzy
- Kasia
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3830
- Rejestracja: piątek 27 maja 2005, 00:00
- Lokalizacja: z dziupli
- Kontakt:
Testy kompetencji klas VI.
Po co to to ,nie wiadomo,tylko "stresa" dzieciaki załapują. Ale jak już te testy ktoś wymyślił, to niech już piszą nasi milusińscy a my trzymajmy za nich kciuki. Powodzenia, chłopaki i dziewczyny, połamania piór, czytajcie uważnie teksty i dokładnie wykonujcie obliczenia a na pewno wszystko będzie ok. :)Czas start!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- kostek-brasil
- leśniczy
- Posty: 795
- Rejestracja: wtorek 19 lip 2005, 00:00
- Kontakt:
Niestety, prof. Wolniewicz napisał kilka lat temu nieżyczliwy artykuł o reformatorach edukacji pt. "Debilizacja dla integracji" i chyba się to sprawdza. Obecnie system ten polega na tym, aby nauczyć dzieci obsługi komputera, karty kredytowej i wypełniania podań. I więcej tubylcom nie trzeba. A prawdziwa edukacja będzie dla wąskiej elity.zu pisze:No w zasadzie te testy nic nie wnosza, ale niech sie dzieciaki przyzwyczajaja.. Ale jestem oburzona poziomem obecnych testow, pytania sa 34826385 łatwiejsze, niż ja miałąm....
Niestety, to się sprawdza. Gdy przepytuję córkę (piąta klasa), to okazuje się, że w programie nie ma wielu podstawowych spraw. Nikt z dzieci nie umie czytać map, bo geografia jest mocno okrojona. Wspomina się tylko, że cos takiego istnieje. Takżw w biologii nie ma wielu ważnych spraw. W innych przedmiotach to samo.Brzost pisze:A prawdziwa edukacja będzie dla wąskiej elity.
Ja dziś widziałam uśmiechniętą od ucha do ucha szóstoklasitkę, która również w przeciwieństwie do swoich rodziców i babci była całkiem spokojna
Stwierdziła, że egzamin był bardzo łatwy i całkiem przyjemny...
--
Pozdrawiam serdecznie
Hania
Stwierdziła, że egzamin był bardzo łatwy i całkiem przyjemny...
--
Pozdrawiam serdecznie
Hania
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6179
- Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
- Lokalizacja: Roztocze Płd.
Mój też był łatwy, ale widziałam pytanie przykładowe z tegorocznego:
Mniej wiecej jakoś tak:
Niedzwiedz, czy jakies inne zwierzątko zasneło w listopadzie, a obudziło się w maju, więc:
a) zasnęło na jesieni i obudziło się w lecie
b) zasnęło w lecie i obudziło sie na wiosne
c) zasneło na jesieni i obudziło sie na wiosne
d) zasneło w zimie i obudziło sie w lecie
My mieliśmy trudniejsze pytania
Mniej wiecej jakoś tak:
Niedzwiedz, czy jakies inne zwierzątko zasneło w listopadzie, a obudziło się w maju, więc:
a) zasnęło na jesieni i obudziło się w lecie
b) zasnęło w lecie i obudziło sie na wiosne
c) zasneło na jesieni i obudziło sie na wiosne
d) zasneło w zimie i obudziło sie w lecie
My mieliśmy trudniejsze pytania
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 8810
- Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
- Lokalizacja: Pomorze
Moje pzedszkolaki by potrafiły odpowiedzieć na to pytaniezu pisze:Niedzwiedz, czy jakies inne zwierzątko zasneło w listopadzie, a obudziło się w maju, więc:
a) zasnęło na jesieni i obudziło się w lecie
b) zasnęło w lecie i obudziło sie na wiosne
c) zasneło na jesieni i obudziło sie na wiosne
d) zasneło w zimie i obudziło sie w lecie
Ma zajęciach z dydaktyki jeden z wykładowców powiedział, ze zastąpienie nauki teoretycznej praktyczną uwstecznia dzieci, biedni lepią a bogaci się uczą Moim zdaniem na wszystko przychodzi czas. Co z tego, ze w 5 klasie umiało sie czytać mapy jak ta wiedza nie była wykorzystywana i sie zapominało większości Co z tego, ze materiał był bardziej rozbudowany, skoro moi koledzy i koleżanki nie byli w stanie go opanować i nie rozumieli pojęć Wykuli wzory matematyczne na pamięć ale podstawić konkretnych danych nie umieli Wiem, sporo zależy od nauczycieli i od rodziców, ale należy pamietać, ze programy realizują tzw podstawę programową, która moze być modyfikowana w zależności od możliwości uczniów. Z jedną klasą mozna zrobić wiecej, z inną sie nie da, choćby nauczyciel na rzęsach stawał. Poza tym po co tyle danych dzieciom Jak one dorosną, to laptpy będą przeżytkiem... Wszystko będzie dostępne w każdym miejscu i czasie. W ostatnim fragmencie oczywiście zartuję sobie, ale to prawda, nie uczy się już dzieci posługiwania zegarkiem wskazówkowym, bo wszędzie są elektroniczne Nie pochwalam tego oczywiście, ale też nie uważam, ze jest całkiem źle
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar
"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."