"W Nadleśnictwie Rzepin w Lubuskiem leśnicy w walce ze szkodnikami wykorzystują specjalnie wytresowanego dzika. Ważący grubo ponad 100 kg odyniec o imieniu Malutki "pracuje" w jednej ze szkółek w tym nadleśnictwie. Pomaga w ograniczeniu liczby szkodników żyjących w glebie i ściółce leśnej. Obserwując buchowiska (miejsca, gdzie dziki ryją w ziemi i ściółce) można się zorientować, w jakich miejscach pod wierzchnią warstwą poszycia kryją się szkodniki. Do ich wykrywania dziki wykorzystują swoje zmysły, zwłaszcza znakomity węch. ...
Całość: http://www.lasypolskie.pl/modules.php?n ... le&sid=616
Mój kolega ma kawałek lasu i hoduje tam dzika w zagrodzie jest oswojony bo ma go od małego ale nie bardzo mu pomaga. W jego zagrodzie jest wiecej błota niż ściółki A tyle co je ten dzik to niedługo "z torbami pójdzie"