Piotrek pisze:Przepiękne słowa. Tak sobie myślę, czy ktokolwiek w Ossowie zna ten cytat?
Piotrku, Wielka Wojna była chyba jedyną jak dotąd, gdzie nie było podziałów. O Ossowie powiem tylko tyle, że utworzono zbiorową mogiłę bolszewików w ilości znikomej, która wywołała dziwną wielce (mówiąc delikatnie bardzo) wojenkę - jak dla mnie - fanatyka cmentarzy wojskowych - niepojętą, bo wszak - w moim przekonaniu po śmierci wszyscy są równi, no ale widać, że nasz Piotrku sposób myślenia, niestety jest osamotniony... ech
Dodam, że hauptman Hauptman (taka zbieżność nazwiska ze stopniem wojskowym) na galicyjskich cmentarzach z Wielkiej Wojny, był autorem całkiem podobnych inskrypcji. Jak chcecie mogę przytoczyć kilka, w porywach do kilkudziesięciu. Niestety my Polacy durnie jesteśmy - nie bójmy się tego słowa - mimo, że krzyże czcimy, równie durne, na poboczach dróg wszelakich, nie potrafimy pojąć prawdy oczywistej, że poległy to jest poległy i szacunek mu się należy. Czyż istotne jest za kogo walczył? Poległ był na naszej ziemi i uszanujmy to, tak jak szanowali to Niemcy i Austriacy bez mała sto lat temu.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Cmentarz jeniecki z Wielkiej Wojny w Tucholi. Zlokalizowany po prawej stronie drogi wojewódzkiej do Świecia, w lesie. Od drogi prowadzą drogowskazy.
Cmentarz ma powierzchnię 1 hektara. Mogiły zbiorowe, ziemne, stosunkowo dobrze widoczne. W ilości 383. Pierwotnie znajdowały się na nich emaliowane tabliczki z ilością i narodowością pochowanych. Obecnie skupione są one przy pomniku centralnych. Dodatkowo znajduje się tu 15 mogił pojedynczych. Spoczywa w nich 3844 Rosjan, Rumunów, Polaków oraz Niemców zmarłych w latach 1914 - 1918.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Cmentarz w Jednorożcu.
Zlokalizowany w lesie w północnej części miejscowości po lewej stronie drogi do Chorzel.
Największy cmentarz na Mazowszu. Obiekt na planie prostokąta, składa się z dwóch tarasów. Taras dolny o wymiarach 55 x 23 m, górny 30 x 23 m., połączone kamiennymi schodkami. Na górnym tarasie pomnik centralny z czerwonego piaskowca o wymiarach 1 x 1 m i wysokości 120 cm. Na pomniku od strony wejścia wyrytych pięć krzyży, na lewej płaszczyźnie napis:
TU SPOCZYWAJĄ
NIEMIECCY ŻOŁNIERZE
1914 – 1918
Przy wejściu na jednej z kamiennych stel napis w języku niemieckim:
DEUTSCHE
KRIEGSGRABERSTATTEN
JEDNOROŻEC
HIER RUHEN
1192 BEKANNTE UND
273 UNBENANNTE
DEUTSCHE SOLDATEN
MIT 2119 RUSSISCHEN
KAMERADEN AUS DEM
WELTKRIEG 1914-1918
VOLKSBUND DEUTSCHE
KRIEGSGRABER FUR SORGE E.V.
AUSGEBAUT IM JAHRE 1937
Wokół granic cmentarza umieszczono kamienne stele o wymiarach 120 x 70 cm. (zachowało się 65 sztuk), na których alfabetycznie (począwszy od lewej strony wejścia) umieszczono nazwiska poległych.
Obiekt zadbany, w bardzo dobrym stanie, pod opieką Urzędu Gminy. Według informacji na jednej ze stel spoczywa tu łącznie 3584 żołnierzy niemieckich i rosyjskich.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Cmentarz znajduje się obok cmentarza parafialnego, na tyłach szpitala w Lesku. Powstał w latach 1914 - 16. Zajmuje powierzchnię 1450 m². Znajduje się tu 31 mogił zbiorowych i kilkanaście pojedynczych. Według inwentaryzacji przeprowadzonej przez Stanisława Macielę (o nim więcej poniżej) spoczywa tu ok. 600 żołnierzy austriackich, niemieckich i rosyjskich. Pierwotnie na mogiłach ustawiono dębowe słupki nagrobne o średnicy ok. 30 cm i wysokości ok. 70 cm ze ściętym pod kątem 45° licem, na którym umieszczono wykonany z cienkiej blachy krzyż. Do czasów współczesnych zachował się tylko jeden oryginalny słupek. Na mogiłach pojedynczych ustawiono niskie drewniane i metalowe krzyże. Znane jest nazwisko jednego z pochowanych - jest to ppor. Arnold Kresser.
Ciekawa była brama, wykonano ją z belek i łat drewnianych. Flankowana była słupami z półkolistym połączeniem arkadowym. W szczycie bramy umieszczono krzyż wykonany z bagnetów. Użyte tu zostały zebrane z pól bitewnych bagnety, które połączono sztuką kowalską w kształt krzyża łacińskiego. Środkiem cmentarza biegła alejka do punktu centralnego, w którym ustawiono wysoki krzyż otoczony kopczykiem z ziemi i kamienia. Ogrodzenie wykonano na wzór zasieków wojennych, do czego użyto drutu kolczastego zasiekowego.
źródło: Stanisław Maciela, Cmentarz wojskowy w Lesku z okresu I wojny światowej (1914-1915), w: Bieszczad 6, Rocznik TONZ Oddz. Bieszczadzki, Ustrzyki Dolne 1999, str.186-187.
Remont cmentarza rozpoczął w 1995 r. wspomniany powyżej Stanisław Maciela. Przez kilka kolejnych lat doprowadził go do niemal stanu pierwotnego. W trakcie rozmowy z p. Stanisławem, którą miałem okazję przeprowadzić bodaj w 2000 r. pokazywał mi liczne podziękowania od przedstawicieli władz pochowanych tu żołnierzy. W odbudowę włożył masę własnego czasu, chęci i zapału. Z niewiadomych dla mnie przyczyn remont ustał bodaj kilka lat po naszym spotkaniu. Jak dowiedziałem się od znajomych z Leska, przyczyną była niemożność dogadania się z przedstawicielami Gminy Lesko, która ustawowo odpowiedzialna jest za dbanie o cmentarze wojskowe. Jak przypuszczam, jak zawsze w takich przypadkach, musiało pójść o pieniądze. Szkoda wielka, że nie doprowadzono odbudowy do końca, tym bardziej, że zostało niewiele do jej zakończenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Do kompletu dorzucam jeszcze ów jedyny oryginalny, zachowany do współczesności słupek nagrobny.
Mam nadzieję, że jutro uda mi się uzupełnić galerię agostena w temacie ostatnio nawiedzonych cmentarzy.
Po cichu liczę też na to, że moja cmentarna lepsza połówka - Aga znaczy, podczas swych obecnych ukraińskich wędrówek wyczai coś w temacie. Teoretycznie (znając jej marszrutę) ma szansę na co najmniej 3 w porywach do 4
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Zbiorowa mogiła 16 niemieckich saperów poległych 14.10.1914 r. Wśród nich kapitan Richard Sellenfin z 49 pułku saperów - 23 batalionu. Pozostali polegli pochodzą z tej samej jednostki.
Mogiła zlokalizowana jest na peryferiach Ełku po prawej stronie drogi na Stare Juchy, zaraz za wiaduktem kolejowym.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Sten pisze:Po cichu liczę też na to, że moja cmentarna lepsza połówka - Aga znaczy, podczas swych obecnych ukraińskich wędrówek wyczai coś w temacie. Teoretycznie (znając jej marszrutę) ma szansę na co najmniej 3 w porywach do 4
A też mnie to chodziło po głowie, ale nic z tego nie wyszło
Jak wracaliśmy to miałam na oku dwa.... Jeden przegapiłam, a drugi przejechaliśmy i nie było się gdzie zatrzymać ani jak zawrócić No nie popisałam się ani trochę
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Cmentarz żołnierzy rosyjskich. Zlokalizowany na skarpie po zachodniej stronie drogi wylotowej na Olsztyn. Przed wejściem tablica o treści:
CMENTARZ WOJENNY
ŻOŁNIERZY ROSYJSKICH
Z I WOJNY ŚWIATOWEJ
1914 - 1918.
Cmentarz na planie prostokąta, ogrodzony metalowym płotem. Od drogi prowadzą doń betonowe schody z poręczami. Na osi wejścia drewniany, prawosławny krzyż centralny. Pola grobowe obsadzone trawą i ujęte kamienną kostką. Brak danych na temat ilości pochowanych tu żołnierzy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Cmentarz w Bobrach to dwie oddzielne kwatery, rosyjska i niemiecka, oddalone od siebie o ok. 200 m. Na pierwszej, położonej przy lokalnej drodze w dwóch zbiorowych mogiłach spoczywa 26 nieznanych żołnierzy rosyjskich. Pola grobowe ziemne, z kamienną otoczką, usytuowane po bokach kwatery. Na osi wejścia pobielony wapnem polny kamień z wyrytym prawosławnym krzyżem. Ogrodzenie z żerdzi od strony drogi flankowane dwoma kamiennymi tubusami. Na jednym z nich znajduje się tablica o treści:
Cmentarz wojenny
w Bobrach
Miejsce spoczynku
26 żołnierzy ros.
i 139 niem.
Na drugim napis:
Soldatenfriedhof
Bobern
1914 - 1918
Военное кладбище
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Kwatera niemiecka Otoczona kamiennym murem. Na osi wejścia znajduje się kamienny krzyż centralny. Na krzyżu napis w języku niemieckim:
(wolne tłumaczenie)
" Tu spoczywa 139 niemieckich bohaterów poległych dla wolności ojczyzny w dniach 12-13.2.1915 z 265 i 266 Rezerwowego Pułku Piechoty."
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Leśnicy z Nadleśnictwa Jagiełek w gminie Olsztynek, jak zawsze pod koniec października, sprzątają cmentarz i pojedyncze groby niemieckich i rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli podczas I Wojny Światowej. - To nasz moralny obowiązek - uważa Bożena Przesław, nadleśniczy z Jagiełka.Całość i zdjęcia >>>>
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Z okazji naszych urodzin kolejny cmentarzyk do naszego działu. Kisielnica przy drodze krajowej nr 61 przy skrzyżowaniu z drogą nr 63 na Pisz. Zbiorowa mogiła żołnierzy rosyjskich, poległych prawdopodobnie w marcu 1915 r. Ilość pochowanych nie ustalona. Mogiła w formie niewielkiego kurhanu z drewnianym krzyżem prawosławnym.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Lukasz_konrad pisze:Mnie też udało się zapalić znicz podczas wizyty na cmentarzach z I wojny w okolicach Magury Małastowskiej.
widzę, że wreszcie rozpoczęto remont na tych dwóch cmentarzach - Magura Małastowska nr 58 i Przysłup nr 59. Podczas ostatniej mojej tam bytności, wyglądały znacznie gorzej.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Tak, to zasługa Stowarzyszenia Magurycz z Nowicy. Trwają też remonty wież na Rotundzie (nr 51), mam kilka zdjęć zrobinych tel. to podeślę link. Remont na Rotundzie to zasługa Koła Przewodników Besidzkich w Wawie.
Jak ostatnio byłem na Rotundzie to jedna z gontyn była odbudowana oraz wszystkie krzyże. Pewnie w przyszłym roku tam się muszę wybrać. nie wiesz, czy coś się dzieje z cmentarzem 48 - Regetów? Słyszałem, że też miał być remontowany.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było." Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Lukasz, a może moglibyśmy Twoje zdjęcia dorzucić do wspólnej galerii? jeśli się zgodzisz to wyślę Ci mojego maila, prześlesz mi foty i je umieszczę "w agostenie"
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)