Samochód grzybiarza kandydat do mandatu

Ochrona mienia w Lasach Państwowych...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
zasaznasa
początkujący
początkujący
Posty: 200
Rejestracja: czwartek 30 paź 2008, 11:34
Lokalizacja: Hopla

Post autor: zasaznasa »

iwanow pisze:Dla mnie ta sytuacja nie ma nic wspólnego z szacunkiem do prawa, dla mnie to błazeństwo ze strony pana leśniczego i …jak cię widzą tak cię piszą…
gość po prostu robił co należy do jego obowiązków. nie przesadzaj. :)
iwanow pisze:swoją drogą słyszałem kiedyś o wlepieniu mandatu leśnikowi za wjazd do lasu - bo wjechał po godzinach pracy, a ustawa stanowi, że do lasu mogą wjeżdżać leśnicy pełniący obowiązki służbowe.
leśniczy ten nie był chyba na terenie swojego leśnictwa (nadleśnictwa). w innym przypadku raczej łatwo wytłumaczyć się "nieleśnemu" organowi nakładającemu mandat. :)
Jesień Leśnych Ludzi
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170292
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

zasaznasa pisze:iwanow napisał/a:
swoją drogą słyszałem kiedyś o wlepieniu mandatu leśnikowi za wjazd do lasu - bo wjechał po godzinach pracy, a ustawa stanowi, że do lasu mogą wjeżdżać leśnicy pełniący obowiązki służbowe.

leśniczy ten nie był chyba na terenie swojego leśnictwa (nadleśnictwa).
Gdzie by nie był, to w moim przekonaniu powinien w najgorszym wypadku zostać pouczony. Choć zwykła rozmowa i wyjaśnienie w zupełności powinny wystarczyć. Prawo prawem, ale odrobina przyzwoitości też jest ważna.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

iwanow pisze: po „państwowej” stronie nie wolno parkować, bo z krzoków wylezie leśniczy i wlepi mandat(...) ta sytuacja nie ma nic wspólnego z szacunkiem do prawa, dla mnie to błazeństwo ze strony pana leśniczego(...)
Jestem przeciwnikiem karania mandatem kierowców parkujących swoje auta na granicy drogi publicznej i lasu.

Fakt - karanie za wjazd "jednym kołem" do lasu jest nadgorliwe i szkodliwe.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105230
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Glaca pisze:Jestem przeciwnikiem karania mandatem kierowców parkujących swoje auta na granicy drogi publicznej i lasu.
W dodatku w przypadku drogi publicznej wiodącej przez las nie ma podstawy prawnej...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Pisałem o karaniu za zaparkowanie "jednym kołem" poza drogą publiczną...
Awatar użytkownika
esel
leśniczy
leśniczy
Posty: 707
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 00:46
Lokalizacja: z lasu

Post autor: esel »

A ja tam miejscowym kobietom, które wjechały do lasu dorobić na grzybach, w życiu jeszcze nie wlepiłem żadnego mandatu. Pouczę, poproszę by więcej nie wjeżdżały i skutkuje.
Natomiast "plan wykonania mandatów" robię na kierowcach - dziwkarzach, korzystających z usług.
I jest git 8)
straszny naleśnik
Awatar użytkownika
adi
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 365
Rejestracja: wtorek 16 cze 2009, 09:32
Lokalizacja: Katowice

Post autor: adi »

esel pisze:Natomiast "plan wykonania mandatów" robię na kierowcach - dziwkarzach, korzystających z usług.
:wink: Ciekawe, co na to alfons? :lol:
Awatar użytkownika
esel
leśniczy
leśniczy
Posty: 707
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 00:46
Lokalizacja: z lasu

Post autor: esel »

A alfons nie wjeżdża, by nie płacić :lol: Raz tylko się odważył :lol:
straszny naleśnik
Awatar użytkownika
zasaznasa
początkujący
początkujący
Posty: 200
Rejestracja: czwartek 30 paź 2008, 11:34
Lokalizacja: Hopla

Post autor: zasaznasa »

esel pisze:Natomiast "plan wykonania mandatów" robię na kierowcach - dziwkarzach, korzystających z usług.
większość owych kierowców, przyjmuje mandat w każdej kwocie, byle tylko "nic do domu nie przyszło" :)
Glaca pisze:karanie za wjazd "jednym kołem" do lasu jest nadgorliwe i szkodliwe
... chyba, że kierowca swoim pojazdem zastawił jedyną w miarę przejezdną drogę wjazdową do lasu. :)
Jesień Leśnych Ludzi
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170292
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Nie dalej jak parę tygodni temu zakręciłem szlaban, za którym stały trzy autka. Nie czekałem na powrót właścicieli - ot taka mała złośliwość z mojej strony.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
zibi45
początkujący
początkujący
Posty: 19
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 20:06
Lokalizacja: Polska cała

Post autor: zibi45 »

Ja uważam, że lepszym było by spisanie numerów rejestracyjnych pojazdów i przekazaniu ich do Straży Leśnej. Oni wiedzieli by co z tym zrobić.
Wezwanie , postępowanie i wyjaśniło by się co tam robili i ewentualnie mandat.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105230
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

zibi45 pisze:Oni wiedzieli by co z tym zrobić.
Na ogół nico. Ustalenie właściciela pojazdu na podstawie nr rejestracyjnego nie jest dla Straży Leśnej takie proste. A gdy się już ustali takowego - nie można go ukarać w postępowaniu mandatowym. Zaś wystąpienie do sądu z wnioskiem o ukaranie... Straż Leśna nie lubi sobie sama "strzelić gola" :wink:
W sumie spisanie numerów i liczenie na to, że Straż Leśna sobie poradzi, to lekka utopia.
W miejscach gdzie kręci się sporo ludzi bardzo dobre wrażenie psychologiczne robi ostentacyjne wykonanie zdjęć fotograficznych zaparkowanych nieprawidłowo pojazdów, z wyraźnym zaznaczeniem fotografowania pojazdów tak, aby widoczne były tablice rejestracyjne. Takie wieści rozchodzą się szybko a kierowcy "przeczuleni" przez fotoradary reagują na ogół w sposób pożądany - już nie parkują w takim miejscu a ponadto rozpowszechniają w środowisku wieść: "Tam nie parkujcie, bo wam fotkę strzelą i się nie wybronicie!". Działa, nawet jeśli nikogo na podstawie fotografii nie ukarano! :spoko:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
zasaznasa
początkujący
początkujący
Posty: 200
Rejestracja: czwartek 30 paź 2008, 11:34
Lokalizacja: Hopla

Post autor: zasaznasa »

zibi45 pisze:Ja uważam, że lepszym było by spisanie numerów rejestracyjnych pojazdów i przekazaniu ich do Straży Leśnej. Oni wiedzieli by co z tym zrobić.
Wezwanie , postępowanie i wyjaśniło by się co tam robili i ewentualnie mandat.
...a jeszcze lepszym byłoby, gdyby Straż Leśna mogła otrzymywać w sposób normalny (czytaj bezpłatny) dane właścicieli tych pojazdów z CEPiKu. :)
Jesień Leśnych Ludzi
Awatar użytkownika
zasaznasa
początkujący
początkujący
Posty: 200
Rejestracja: czwartek 30 paź 2008, 11:34
Lokalizacja: Hopla

Post autor: zasaznasa »

Piotrek pisze:zibi45 napisał/a:
Oni wiedzieli by co z tym zrobić.
Na ogół nico. Ustalenie właściciela pojazdu na podstawie nr rejestracyjnego nie jest dla Straży Leśnej takie proste. A gdy się już ustali takowego - nie można go ukarać w postępowaniu mandatowym. Zaś wystąpienie do sądu z wnioskiem o ukaranie... Straż Leśna nie lubi sobie sama "strzelić gola"
nie do końca zgodzę się z Twoim "nico" Piotrek. owszem, ustalenie właściciela pojazdu na podstawie numeru rejestracyjnego rzeczywiście nie jest takie proste jak myśli zibi45 (patrz mój post powyżej). jednak w większości takich przypadków udaje się (bynajmniej u nas). oczywiście fotografia takiego auta zaparkowanego w lesie (najlepiej z datą), jak i zeznania świadków (leśniczego, podleśniczego, strażnika itp.) są bardzo wskazane. :)
Jesień Leśnych Ludzi
Awatar użytkownika
kokos
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 389
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 23:26
Lokalizacja: Posterunek

Post autor: kokos »

Piotrek pisze:A gdy się już ustali takowego - nie można go ukarać w postępowaniu mandatowym.
Możesz coś więcej na ten temat? Bo takich ustalonych po numerach rejestracyjnych właścicieli pojazdów parkujących w lesie zawsze każę mandatami (chyba że nie przyjmą lub minęło 30 dni od wjazdu) i nie widzę żadnego powodu by tego nie robić.
Piotrek pisze:wystąpienie do sądu z wnioskiem o ukaranie... Straż Leśna nie lubi sobie sama "strzelić gola
Rozumiem, że w Twoim nadleśnictwie strażnicy leśni mają problem, by sklecić choćby wniosek o ukaranie a jak im się to jakimś cudem uda to i tak przegrywają w sądzie... Przykre, ale na szczęście to nie jest norma, większość posterunków sobie z tym radzi, więc nie uogólniaj pisząc "Straż Leśna".
zibi45
początkujący
początkujący
Posty: 19
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 20:06
Lokalizacja: Polska cała

Post autor: zibi45 »

Widzę Panie i Panowie że zdania na ten temat są podzielone i słusznie :wink: . Bo to wszystko na ogół zależy w jaki sposób takie czynności a później postępowanie zostanie przeprowadzone. W moim poście oczywiście pominąłem kwestie techniczne- foto, czas, gdzie i kiedy- bo to jest oczywiste :D . Dzisiaj każdy z nas ma komórkę z dobrym a niekiedy bdb aparatem dalej to już bajka. Trzeba tylko chcieć to puścić do strażników. Z mojego doświadczenia jednoznacznie wynika że jak strażnik chce ( a musi bo ma za to płacone )to nie jest problemem ustalenie wł. pojazdu. Sposoby są mniej istotne. Ważne w tym wszystkim jest to żeby podejmowane czynności były skuteczne :spoko:
A tak na marginesie to może już nie długo ruszy ten nasz no ........ centralny bank danych i będzie po sprawie :prosze:
Awatar użytkownika
zasaznasa
początkujący
początkujący
Posty: 200
Rejestracja: czwartek 30 paź 2008, 11:34
Lokalizacja: Hopla

Post autor: zasaznasa »

zibi45 pisze:A tak na marginesie to może już nie długo ruszy ten nasz no ........ centralny bank danych i będzie po sprawie
KCIK? u nas ma ruszyć w listopadzie. wg mnie ten termin to fikcja. a komputer, który miał służyć do pobierania i wysyłania danych do w/w. bazy danych, już dawno wylądował na złomowisku. :)
Jesień Leśnych Ludzi
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170292
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

zasaznasa pisze:jeszcze lepszym byłoby, gdyby Straż Leśna mogła otrzymywać w sposób normalny (czytaj bezpłatny) dane właścicieli tych pojazdów z CEPiKu.
Otóż to. Dziwi mnie, że do tej pory, choćby na podstawie Rozporządzenia o współpracy LP z Policją, tej sprawy nie uregulowano.
zasaznasa pisze:KCIK? u nas ma ruszyć w listopadzie.
Którego roku, że tak sarkastycznie zapytam?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
g
leśniczy
leśniczy
Posty: 529
Rejestracja: czwartek 03 wrz 2009, 10:35
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post autor: g »

Piotrek pisze:Zaś wystąpienie do sądu z wnioskiem o ukaranie... Straż Leśna nie lubi sobie sama "strzelić gola" :wink:
W sumie spisanie numerów i liczenie na to, że Straż Leśna sobie poradzi, to lekka utopia.
to chyba u Ciebie - daj spokój - ustalenie własciciela i wysłanie wezwania żaden problem. Jak gość odmawia - przedstawiam zarzut i przesłuchuję podleśniczego czy leśniczego (kto tam zauważył i spisał) . Tu nie ma żadnych problemów.
Nie wiem o co chodzi z tym co napisał esel, - plan mandatów - bo u nas tego nie ma.
To tak jak ostatnio księgowość chciała żeby zaplanować ile ukradną i jaka będzie z tego windykacja (odbiegam od tematu ale nie rozumiem pojęcia zaplanować w szkodnictwie leśnym jak cię okradną albo ilu złapiesz sprawców)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105230
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

kokos pisze:Rozumiem, że w Twoim nadleśnictwie strażnicy leśni mają problem, by sklecić choćby wniosek o ukaranie a jak im się to jakimś cudem uda to i tak przegrywają w sądzie... Przykre, ale na szczęście to nie jest norma, większość posterunków sobie z tym radzi
Przepraszam za uproszczenie, które doprowadziło Cię do zupełnie niesłusznych konkluzji.
Nigdzie nie napisałem, że na swoim podwórku coś takiego widziałem. Kategorycznie zaprzeczam i gwałtownie protestuję przeciwko podejrzeniom, iż w moim nadleśnictwie pracują tacy ludzie jakich przedstawiasz. :x
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ