Co to za grzyby których się boi Gemini.hej!

SZCZEPAN

Piotrek pisze: zbyt łatwo ja pomylić można z na pewno trującymi.

Nie o tej porze roku Piotrze.Jestem fanem grzybów ,ale takie "dziwolągi" omijam wielkim łukiem.

luscinia

Widać, że i niektóre grzyby uległy modzie na fiolet - bo to prawdopodobnie bardzo modny kolor w tym sezonie

ja też podobnie jak Gemini jestem ciekawa co to za gagatek

Cosi · Post autor: **Cosi** » poniedziałek 09 lis 2009, 21:41

Gagatek

luscinia

Brzost pisze:....... w atlasie Orłosia występowała jako jadalna

mówią, że wszystkie grzyby są jadalne, tylko, że niektóre tylko raz

niziołek · Post autor: **niziołek** » wtorek 10 lis 2009, 08:05

SZCZEPAN pisze:
Piotrek pisze: zbyt łatwo ja pomylić można z na pewno trującymi.
Nie o tej porze roku Piotrze.Jestem fanem grzybów ,ale takie "dziwolągi" omijam wielkim łukiem.

Ja dotychczas też omijałem. Choć już nawet w młodości byłem fanem twardzioszków przydrożnych, czy kani vel sów bo są pyszne. Natomiast do czasu żeniaczki w Beskidach omijałem borowika ceglastoporego tu zwanego gniewosem, bo u Orłosia był jako trujący, a to przecież jeden za najlepszych grzybów, szczególnie na susz i zupę.Hej!

http://pl.wikipedia.org/wiki/Borowik_ceglastopory
http://pl.wikipedia.org/wiki/Twardziosz ... ro%C5%BCny

niziołek · Post autor: **niziołek** » wtorek 10 lis 2009, 08:10

A zapomniałem napisać, że przy moich problemach zdrowotnych może trafię na w końcu na swojego grzyba.Hej!

http://www.kki.pl/zenit/grzyby_spyt/grz ... kowate.htm

Sten · Post autor: **Sten** » środa 18 lis 2009, 20:14

Czas nadrabiać zaległości zagadkowe

[hide]Po mojemu to gąsówka naga[/hide] ale dlaczego tak się nazywa to pojęcia nie mam.

niziołek · Post autor: **niziołek** » środa 18 lis 2009, 20:16

Sten zgadłeś...a nazwa fioletowa jest bardziej pasująca niż naga.Hej!

Barneej · Post autor: **Barneej** » czwartek 19 lis 2009, 11:42

Grzyb jadalny, nadaje się zwłaszcza do marynowania w occie. Rzadko robaczywieje. Nie nadaje się do jedzenia na surowo. Zawiera truciznę rozkładającą czerwone ciałka krwi, prawdopodobnie podczas gotowania czy smażenia trucizna ta ulega rozkładowi i dzięki temu po zabiegach termicznych grzyb jest jadalny[1]. W Polsce jest przeważnie uważany za niejadalny.

Brzost · Post autor: **Brzost** » czwartek 19 lis 2009, 12:13

Barneej pisze:dzięki temu po zabiegach termicznych grzyb jest jadalny[1].

Co znaczy jadalny [1]

Barneej · Post autor: **Barneej** » czwartek 19 lis 2009, 12:19

Tylko raz

Brzost · Post autor: **Brzost** » czwartek 19 lis 2009, 12:20

Właśnie takie miałem skojarzenie

gemini · Post autor: **gemini** » czwartek 19 lis 2009, 12:27

Barneej pisze:Grzyb jadalny, nadaje się zwłaszcza do marynowania w occie.

Cóż - lubię eksperymentować, próbować .... Więc zrobiłam słoik w occie owych grzybków i wierzcie mi - wyglądają okropnie obrzydliwie

Przed wyrzuceniem owej potrawy może jeszcze je komuś tylko pokażę ( oczywiście obrzydzę konsumpcję). No to pa.

niziołek · Post autor: **niziołek** » czwartek 19 lis 2009, 12:45

gemini pisze:Przed wyrzuceniem owej potrawy

Nie wiem czy wyrzucisz, bo smażone do obiadku i polęwiczki były pyszne to marynowane też muszą być niezłe.Hej!

Sten · Post autor: **Sten** » czwartek 19 lis 2009, 14:30

gemini pisze:Przed wyrzuceniem owej potrawy może jeszcze je komuś tylko pokażę ( oczywiście obrzydzę konsumpcję).

To może jeszcze nie wyrzucaj - zawszeć możesz przeca na mnie je przetestować - ja tam obrzydliwy nie jestem

niziołek · Post autor: **niziołek** » czwartek 19 lis 2009, 14:36

Sten pisze:
gemini pisze:Przed wyrzuceniem owej potrawy może jeszcze je komuś tylko pokażę ( oczywiście obrzydzę konsumpcję).
To może jeszcze nie wyrzucaj - zawszeć możesz przeca na mnie je przetestować - ja tam obrzydliwy nie jestem

Ja też co widać

ale nie wiem czy uda się Ciebie na Walenia przerobić.Hej!