Moim zdaniem z tym dębem czerwonym to histeria bez powodu.
Nie wprowadza się już w LP dębu czerwonego, ani czeremchy amerykańskiej.
Stosuje się natomiast takie gatunki jak czereśnia ptasia, dzika jabłoń i grusza, rodzime dęby, tarniny, jarząb etc...
Fakt kiedyś poleciano ostro z d. czerwonym i cz. amerykańską, ale to było i raczej nie wróci.
Atterdog, byłeś w Bytnicy i widziałeś że sadzą czerwonego, czy tak tylko ci się wydaje...?
xhardcorex pisze:proponuje jeszcze dać nagrodę dla PZŁ z poprawę stanów zwierzyny drobnej poprzez wprowadzanie bażantów i można jeszcze dla PZW za zarybianie karpiem.
Bażant nie jest gatunkiem inwazyjnym, bez wsparcia ze strony myśliwych zniknie w ciagu kilku pokoleń, lub po pierwszej ostrej zimie.
Gatunkiem inwazyjnym i znacznie bardziej pospolitym i konkurującym z fauną rodzimą jest synogarlica turecka, korzystająca z niezasłużonej ochrony w naszym kraju.
Karp w naszych wodach gości już od średniowiecza, można powiedzieć że się wpasował w warunki, znacznie większym jajem jest zarybianie naszych wód jesiotrem zachodnim w celu odtworzenia jego populacji, bo jak się okazało na podstawie badań genetycznych na naszym terenie dominowała wschodnia odmiana jesiotra atlantyckiego.
Żeby było jeszcze zabawniej chronionym jesiotrem u nas jest też zachodni, który naturalnie nigdy tu nie występował, a atlantycki, który może się u nas zdarzyć(ostatni udokumentowany odłów w 1996), chroniony w żaden sposób nie jest...
Słowem obciach za piątkę, kompletna kompromitacja ochroniarskich decydentów, która to już z kolei....
Nie poluje się po to by zabijać.
Zabija się, bo bierze się udział w POLOWANIU.