PANDA I 4x4
Moderator: Moderatorzy
PANDA I 4x4
Witam!!!
Proponuję „robić” ranking tego czym naprawdę jeździ się po lesie i w drodze do lasu (leśnictwo gdzie pracuję w połowie rozrzucone jest na nadbużańskich łąkach – dostępnych tylko latem)
Zaczynam od siebie:
OPIS
FIAT PANDA I 4x4 SISLEY z 1995 roku,
Silnik 1,1 SPI (taki jak w CC Storting) 54 KM + (obowiązkowo) LPG
Skrzynia 5
Napęd na tył dołączany „ręcznie”
OPONY – Dębica FRIGO S30 155/80/13 – dwa komplety – jeden na zimę drugi na lato.
A
Auto po zakupie wymagało generalnego remontu silnik i całej reszty, z racji, że mam sąsiada pracującego w serwisie (nie fiata) – to naprawy wykonaliśmy po godzinach na oryginalnych częściach.
Po naprawie przejechałem 10 tyś kilometrów przez rok (tylko teren) – NIE UDAŁO MI SIĘ AUTA ZAKOPAĆ ANI NIE MUSIAŁEM PROSIĆ NIKOGO O WYCIĄGANIE ITP.
Z ciekawostek to auto ma o-rurowanie i można do niego podczepić wciągarkę. Poprzedni właściciel miał nawet (oprócz wciągarki) pług śnieżny ale że chciał za to 2 tyś to nie kupiłem.
Niemniej jednak ma takie możliwości i widziałem, że to działa...
Pozdrawiam i zachęcam do „chwalenie się” ciekawostkami, którymi jeździ się po lesie.
Bo przecież co to za radość pochwalić się HAMER-em .
Proponuję „robić” ranking tego czym naprawdę jeździ się po lesie i w drodze do lasu (leśnictwo gdzie pracuję w połowie rozrzucone jest na nadbużańskich łąkach – dostępnych tylko latem)
Zaczynam od siebie:
OPIS
FIAT PANDA I 4x4 SISLEY z 1995 roku,
Silnik 1,1 SPI (taki jak w CC Storting) 54 KM + (obowiązkowo) LPG
Skrzynia 5
Napęd na tył dołączany „ręcznie”
OPONY – Dębica FRIGO S30 155/80/13 – dwa komplety – jeden na zimę drugi na lato.
A
Auto po zakupie wymagało generalnego remontu silnik i całej reszty, z racji, że mam sąsiada pracującego w serwisie (nie fiata) – to naprawy wykonaliśmy po godzinach na oryginalnych częściach.
Po naprawie przejechałem 10 tyś kilometrów przez rok (tylko teren) – NIE UDAŁO MI SIĘ AUTA ZAKOPAĆ ANI NIE MUSIAŁEM PROSIĆ NIKOGO O WYCIĄGANIE ITP.
Z ciekawostek to auto ma o-rurowanie i można do niego podczepić wciągarkę. Poprzedni właściciel miał nawet (oprócz wciągarki) pług śnieżny ale że chciał za to 2 tyś to nie kupiłem.
Niemniej jednak ma takie możliwości i widziałem, że to działa...
Pozdrawiam i zachęcam do „chwalenie się” ciekawostkami, którymi jeździ się po lesie.
Bo przecież co to za radość pochwalić się HAMER-em .
prrroszeee...
może trochę nie umyta...
aaa
Właściwy model to jest TREKKING ale w 1995 roku fiat zmieniał modele i składał samochody z tego co było w magazynach, więc jest sporo "ciekawostek".
Dodam jeszcze, że tył i przód zosał podniesiony - odpowiednio o jakieć 15 i 10 cm.
Pod silnikiem mam stalową płytę - żaden kamień mi nie straszny.
może trochę nie umyta...
aaa
Właściwy model to jest TREKKING ale w 1995 roku fiat zmieniał modele i składał samochody z tego co było w magazynach, więc jest sporo "ciekawostek".
Dodam jeszcze, że tył i przód zosał podniesiony - odpowiednio o jakieć 15 i 10 cm.
Pod silnikiem mam stalową płytę - żaden kamień mi nie straszny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Niezła alternatywa dla drogich aut terenowych. Jaki był orientacyjny koszt: zakup plus remont i cała reszta ?
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
Zakup DROGI - (auto kupiłem od górala...) - 8,5 tyś części jakieś 2-3, piwa nie liczę .
Aktualnie jest na allegro za 5,5 ale sprowadzona i pewnie bez LPG o silniku nic nie ma.
Jest też za 8,1 z 1998 roku...
Powiem jedno - za 11 tyś auta "terenowego" po generalnym remoncie miał nie będę.
Jest jeszcze jedna zaleta tego auta - jak nie pojadę drogą, to nawet w drągowinie sosnowej znajdę miejsce do objechania przeszkody. (SPRAWDZNE!!!)
Aktualnie jest na allegro za 5,5 ale sprowadzona i pewnie bez LPG o silniku nic nie ma.
Jest też za 8,1 z 1998 roku...
Powiem jedno - za 11 tyś auta "terenowego" po generalnym remoncie miał nie będę.
Jest jeszcze jedna zaleta tego auta - jak nie pojadę drogą, to nawet w drągowinie sosnowej znajdę miejsce do objechania przeszkody. (SPRAWDZNE!!!)
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Vitara wyszła mnie taniej o jakieś 3 tys, ale starsza o 2 lata, z drugiej strony też nie terenówka, ale reduktor ma Kolega miał kiedyś Pandę 4x4 z pierwszych lat produkcji z silnikiem 1,0. Gdyby nie korozja i śmierć silnika, to byłby z niej zadowolony. Ciekawostką jest fakt, że napęd (dołączany) został opracowany przez firmę Styer, auto dzięki niskiej wadze jest mobilne, stosunkowo oszczędne. Przypadłości typowe dla Fiata.... Najwięcej Pand 4x4 widziałem w San Marino Jeśli rozważamy Pandę, to trzeba również wziąć pod uwagę Subaru Justy, młodsze egzemplarze są kompatybilne z Suzuki Swift, co pozytywnie wpływa na ceny części.Fichtel pisze:Powiem jedno - za 11 tyś auta "terenowego" po generalnym remoncie miał nie będę
OK
nie mam zamiaru dochodzić "wyższości świąt...."
Silniki fiata owszem są awaryjne ale (te małe) znam na pamięć - maiałem CC 0,9SPI & SC 1,1MPI. Mało tego dojechałem fiatem CC 0,9 na NORDKAPP (7 tyś w 14 dni) i SC na 2571mnpm w Alpach ...
wiem tylko, że silnik fiat można naprawić szybko i tanio
ale cały czas jestem zwolennikiem nie kupowania aut na literę "F"...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Kumpel w swojej Pandzie miał silnik o pojemności 965 cm3, unikat z pokrewnej Fiatowi firmy Autobianchi A 112, trzeba było wymienić cały silnik
Z reguły bardziej osprzęt niż sam silnik...Fichtel pisze:Silniki fiata owszem są awaryjne
Ja teżFichtel pisze: OK
nie mam zamiaru dochodzić "wyższości świąt...."
No nie wiem. A to: http://www.autogielda.pl/motoryzacja/te ... H9MRK.htmlFichtel pisze:Powiem jedno - za 11 tyś auta "terenowego" po generalnym remoncie miał nie będę.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
ile TO-TO pali...? - ja robie 60-80 km dziennie
i jednak to jest KAWAŁ samochodu - obawiam się, że nie wszystkie "moje" ścieżki będą dla niego.
na 100% w rajdzie OFF-owym bym przegrał ale tam są trasy wyznaczane taśmami a w lesie to ja wybieram sobie drogę...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Pali 12 do 13 litrów na 100 benzyny, gazu 17 litrów na 100. Ja robię tylko ok. 1000 km/miesiąc. No oczywiście jeśli sobie "ostro" w terenie pozwalasz to więcej pali. Generalnie spalanie zależy od "ciężaru nogi"Fichtel pisze:ile TO-TO pali...? - ja robie 60-80 km dziennie
No wiesz, ja po moim lesie jeżdżę drogami i liniami oddziałowymi. Tam by się zmieścił.i jednak to jest KAWAŁ samochodu - obawiam się, że nie wszystkie "moje" ścieżki będą dla niego.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Domator
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3011
- Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
- Lokalizacja: nie wiem
Tak podają właściciele:piotrk pisze:Pali 12 do 13 litrów na 100 benzyny, gazu 17 litrów na 100.
http://www.autocentrum.pl/?FF=307&makei ... ybopinii=1
Moje dane też od właściciela i nie odbiegają od tego co podano w poszczególnych raportach.domator pisze:Tak podają właściciele:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Jeśli kupię (kryzys i banki nie chcą mnie kredytować) to sprawdzę i Ci powiemdomator pisze:to stwierdzę, że po lesie nie zmieści się w 12-13 l/100km
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
Miałem Vitarę 1,6 z gazem przez rok, ale w listopadzie sprzedałem. Sypała się trochę...
Teraz mam Pandę 0,9 bez gazu (koszt jazdy ten sam co w vitarze z gazem) i też sobie radzi. Niestety nie 4x4, ale nie udało mi się jej jeszcze zakopać!
W ogóle w naszych okolicach ostatnio coraz bardziej roi się od Pand oczywiście starych kanciastych.
Oj, teraz widzę, że ja tu jeszcze żadnych postów nie pisałem... wobec tego witam wszystkich serdecznie!!!
Teraz mam Pandę 0,9 bez gazu (koszt jazdy ten sam co w vitarze z gazem) i też sobie radzi. Niestety nie 4x4, ale nie udało mi się jej jeszcze zakopać!
W ogóle w naszych okolicach ostatnio coraz bardziej roi się od Pand oczywiście starych kanciastych.
Oj, teraz widzę, że ja tu jeszcze żadnych postów nie pisałem... wobec tego witam wszystkich serdecznie!!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.