Wąż spowodował opóźnienie pociągu

[drwalnik]

... ale jazda: "Dwumetrowa samica pytona tygrysiego została nadana w kolejowej przesyłce kurierskiej ekspresem Pieniny z Warszawy Wschodniej do Krakowa i Rzeszowa. Tuż przed Krakowem wąż wypełzł z przesyłki i spowodował kilkudziesięciominutowe opóźnienie pociągu." donosi Rzepa.

[Hania]

Umarłabym ze strachu, gdybym zobaczyła takiego potwora pełznącego po pociągu

--
Pozdrawiam serdecznie
Hania

[Gollum]

Nie umarłabyś. Ja też myslałem, że umrę na zawał, gdy dotknie mnie wąż. Aż raz właściciel sklepu zoologicznego w sąsiednim osiedlu zaczął w sobotę organizować darmowe głaskanie węży. I dzieci się uparły, że one muszą pogłaskać pytona. Żona się zaparła, więc ja musiałem z nimi pójść. I gdy właśnie identyczny co ten, bo dwumetrowy i identycznej barwy pyton owijał się wokół szyi trzyletniego wtedy Krzyśka, a ten go bezcerewmonialnie ciągnął za ogon, pomyslałem: raz kozie śmierć; skoro dzieci się nie boją, to ja mam się bać. I dotknąłem. Mało że nie umarłem, to przyznałem rację tym, co twierdzą, że dotknięcie węża jest bardzo przyjemne.

[drwalnik]

... a co w tym przyjemnego?

[Gollum]

Dotknij, to się przekonasz. Wąż jest w dotyku gładki, aksamitny. Przyjemniejsze są te cieńsze, bo są jak aksamitna lina. Dusiciele może trochę mniej, bo pod skórą czuje się twarde sploty mięśni.

[drwalnik]

... będę się musiał wybrać do sklepu zoologicznego, ciekawe tylko, czy uda mi się przełamać pewne obawy ...