Witam. Chciałbym poruszyć temat tworzenia konsorcjów przez firmy leśne. Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie? Na jakich zasadach działają takie konsorcja? Czy warto?
Tworzenie konsorcjum rozpoczyna się niestety od decyzji nadleśnictwa. Jeżeli ogłosi przetarg na całość prac to powstanie jest jedynym i dobrym wyjściem. Jeżeli podzieli zamówienie na wiele części to tworzenie konsorcjum nie ma sensu.
darkside pisze:Jeżeli podzieli zamówienie na wiele części to tworzenie konsorcjum nie ma sensu.
Czy mogę zapytać jak naiwne dziecię: dlaczego?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
U mnie stworzenie konsorcjum było jedyną szansą dla ZULi, mimo, iż na każde leśnictwo była osobna część zamówienia. Po prostu małe ZULe były zbyt małe aby samodzielnie przystąpić do przetargu. A tak startują razem już od kilku lat i jakoś to działa.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
j24 pisze:Po prostu małe ZULe były zbyt małe aby samodzielnie przystąpić do przetargu.
Przepraszam, nie myłsałem o tak małych Zulach, które nie są w stanie samodzielnie wystartować na np leśnictwo. W takim wypadku stworzenie konsorcjum to konieczność. Chodziło mi raczej o sytuację gdy zule są duże i mogą startować np na dwa leśnictwa. Połączenie się w konsorcjum aby wystartować na pojedyncze leśnictwa nic nie daje. Nie daje przede wszystkim żadnej przewagi nad opisywanymi na tym forum zulami z jedną i piłą i koniem, które i tak mogą dać niższą stawkę. Stworzenie konsorcjum ( dużego) ma sens gdy nadleśnictwo promuje silnych i fachowych a nie słabych.
darkside pisze:Nie daje przede wszystkim żadnej przewagi nad opisywanymi na tym forum zulami z jedną i piłą i koniem, które i tak mogą dać niższą stawkę.
TAK JEST, darkside. Mamy od dwóch lat konsorcjum wszystkich (20!) firm pracujących na terenie jednego n-ctwa. Ułatwia to funkcjonowanie i nam, i n-ctwu. Jednak w tym roku pan -nczy w swojej niezmierzonej chytrości postanowił zaoszczędzić - oczywiście na nas i rozbił przetarg na pakiety wielkości leśnictw. Zaznaczam: chcieliśmy takie stawki jak 2008 roku. Wypadły nam 2 leśnictwa, a na dwóch musieliśmy (musiałem) obniżyć stawki o 20% - tylko dlatego, że chcieli tego moi pracownicy. Dramat. Koledzy którzy "stracili" swoje l-ctwa nie zostaną bez pracy. My się z nimi podzielimy solidarnie resztą.
zul pisze:Konsorcjum nie jest podmiotem prawa. Nie można wystawić faktury na konsorcjum.
Ani konsorcjum nie może wystawić faktury. Wiem jednakże, że niektórzy leśni działacze próbowali obowiązek fakturowania zcedować na lidera konsorcjum. Nie jest to jednak zgodne z prawem i chyba ze zdrowym rozsądkiem.
SZCZEPAN pisze:1 konsorcjum,1 zlecenie,1 protokół.Poza tym bez zmian.
To jest nieprawidłowe! Każdy ZUL brany jest osobno, tylko w przypadku niewywiązywnia się z wykonania robót danego ZUL-a, sytuację ma ratować lider konsorcjum (do niego idą skargi).