Choroba zawodowa

Szkolenia, wypadki, choroby, pierwsza pomoc, ocena ryzyka...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105119
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Choroba zawodowa

Post autor: Piotrek »

Tak po przeczytaniu tego: http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... 449#190449
zacząłem się zastanawiać i proponuję nam wszystkim chwilę zadumy nad kwestią - po co nam zapis chorobach zawodowych? Co leśnik ma z tego, że borelioza (ogólnie: zachorowania odkleszczowe) została za takową uznana i wpisana na odpowiednią listę?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

:D Ma nędzne grosze od Zusu w postaci odszkodowania... Ma 100 % chorobowego... Ma częściowo po premii bo choruje i ma jeszcze większą możliwość kopnięcia przez pracodawcę w tyłek.. jak go lekarz nie dopuści... Ma jeszcze tysiące "atrakcji" związanych z podleczaniem tego paskudstwa, nie mówiąc o możliwości ponad 60 -ciu różnych dolegliwości, w tym najgorszą demencją zupełną.Hej! 8) :(
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36310
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Och niziołek :lol: i w jednym i w drugim temacie w tym temacie jesteś po prostu szarmancki :smiech:
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
madic
początkujący
początkujący
Posty: 208
Rejestracja: czwartek 18 gru 2008, 20:43
Lokalizacja: góry

Post autor: madic »

Sytuacja, w której zakład pracy sam zgłasza pracowników z podejrzeniem choroby zawodowej do Medycyny Pracy ( wybiórczo ) na podstawie niewiarygodnych badań, lekarz orzecznik "lekką ręką" uznaje nieodwoływalnie chorobę zawodową , a pracownik zostaje "na lodzie" : bez pracy, bez mieszkania i renty - to piękna ochrona pracownika.
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

madic pisze:Sytuacja, w której zakład pracy sam zgłasza pracowników z podejrzeniem choroby zawodowej do Medycyny Pracy ( wybiórczo ) na podstawie niewiarygodnych badań, lekarz orzecznik "lekką ręką" uznaje nieodwoływalnie chorobę zawodową , a pracownik zostaje "na lodzie" : bez pracy, bez mieszkania i renty - to piękna ochrona pracownika.
:) A dziwię się po choroba kosi równo : od robotników po dyr. RDLP, nadleśniczych,naczelników,leśniczych,podleśniczych, prac. biurowych i związkowców też... Skoro jako grupa zawodowa nie mamy przywileji emerytalnych, to chociaż tu należałoby powalczyć... Coraz częściej spotykam ludzi z tą chorobą, którzy są "warzywami'.... nikomu nie życzę, ale tu nie ma żartów...Hej! 8)
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
tobiasz
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 299
Rejestracja: sobota 17 lut 2007, 22:33
Lokalizacja: Pologne

Post autor: tobiasz »

Nie rozumiem - skoro w ogólnym mniemaniu pierwsze skrzypce w LP gra były i obecny przewodniczący związków, kolega premiera z resztą, nie mogliby oni załatwic tego problemu? :oops:
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36310
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

tobiasz pisze:Nie rozumiem - skoro w ogólnym mniemaniu pierwsze skrzypce w LP gra były i obecny przewodniczący związków, kolega premiera z resztą, nie mogliby oni załatwic tego problemu? :oops:
(nawiasem mówiąc doktor) :wink:
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
esel
leśniczy
leśniczy
Posty: 707
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 00:46
Lokalizacja: z lasu

Post autor: esel »

selavi pisze:(nawiasem mówiąc doktor) :wink:
No ale nie medycyny przecież!

chyba... :lol:
straszny naleśnik
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36310
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

esel pisze:No ale nie medycyny przecież!
no nie :lol: ale doktorat zrobił, to chyba ma pojęcie o warunkach pracy i skutkach tej choroby :wink: a może to jeszcze nie wszystko, bo nie ma tej choroby sam :?: :wink:
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

selavi pisze:
esel pisze:No ale nie medycyny przecież!
no nie :lol: ale doktorat zrobił, to chyba ma pojęcie o warunkach pracy i skutkach tej choroby :wink: a może to jeszcze nie wszystko, bo nie ma tej choroby sam :?: :wink:
:D Doktorat chyba z podszytów w sośnie... a w podszytach czyhają kleszcze.Hej! :)
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
polomix
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek 05 sty 2009, 20:25
Lokalizacja: zachodnio-pomorskie

ChOROBA ZAWODOWA BORELIOZA

Post autor: polomix »

ZACHOROWAŁEM NA BORELIOZĘ I STARAŁEM SIĘ O CHOROBĘ ZAWODOWĄ ,NA KTÓRĄ DOSTAŁEM ORZECZENIE I CO Z TEGO GDYŻ PRAWDOPODOBNIE W MYŚL PRZEPISÓW BHP NIE MOGĘ PRACOWAĆ W TYCH WARUNKACH CZYLI W LESIE . WIĘC Z CAŁEJ TEJ AFERY NIE ZYSKAŁEM TYLKO STRACĘ [ PRACE !!!!!!].CZY JEST MOŻLIWOŚĆ BYM JEJ NIE STRACIŁ? :help: [/b]
polomix
ZIELONYS

Post autor: ZIELONYS »

rozwiązanie to wyleczyć się z boreliozy! herezje?! jest to możliwe!wiem bo miałem stwierdzoną 3 metodami a po leczeniu prywatnym i kosztownym stwierdzony brak boreliozy 3 metodami w 3 różnych terminach!
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

ZIELONYS pisze:rozwiązanie to wyleczyć się z boreliozy! herezje?! jest to możliwe!wiem bo miałem stwierdzoną 3 metodami a po leczeniu prywatnym i kosztownym stwierdzony brak boreliozy 3 metodami w 3 różnych terminach!
:D Daj Ci Boże! Ja nie znam takiego... poznałem natomiast takich co radykalnie,prywatnie,kosztownie prawie na tamten świat zostali sprowadzeni -ostry zawał plus straszne wycieńczenie organizmu...Jeżeli Tobie się nawet udało... to nie znaczy że LP są zwolnione z obowiązku dbania o pracowników...Hej! :(
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
ZIELONYS

Post autor: ZIELONYS »

wszystko zależy czy ma się do czynienia z konowałem czy z prawdziwym lekarzem często narażającym się na szykany środowiska ,ale który się sam wyleczył-to najlepsza rekomendacja.Moja borelioza była o niskim wskażniku może to miało zasadnicze znaczenie + pełna kontrola aspat alat i morfologia co miesiąc a ,także niezależne konsultacje z 2 dobrej klasy lekarzami.Znam też leśniczego który przegrał sprawę o rentę z zusem w sądzie z powodu boreliozy-wzywani byli dziadkowie zrywkarze itp. aby zeznać na rozprawie czy leśniczy bywał w lesie czy też nie! paranoja!
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

:D Nie sądzisz że miałeś szczęście...poza tym ja pięć lat temu już też ponoć byłem wyleczony, więc skąd ta pewność... chociaż życzę Ci żeby tak było, bo daje to nadzieję dla niektórych.Hej! :)
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105119
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: ChOROBA ZAWODOWA BORELIOZA

Post autor: Piotrek »

polomix pisze:ZACHOROWAŁEM NA BORELIOZĘ I STARAŁEM SIĘ O CHOROBĘ ZAWODOWĄ ,NA KTÓRĄ DOSTAŁEM ORZECZENIE I CO Z TEGO GDYŻ PRAWDOPODOBNIE W MYŚL PRZEPISÓW BHP NIE MOGĘ PRACOWAĆ W TYCH WARUNKACH CZYLI W LESIE . WIĘC Z CAŁEJ TEJ AFERY NIE ZYSKAŁEM TYLKO STRACĘ [ PRACE !!!!!!].CZY JEST MOŻLIWOŚĆ BYM JEJ NIE STRACIŁ? :help: [/b]
Nie krzycz. Pisanie duzymi literami oznacza krzyk. A co do boreliozy - jeśli lekarz nie dopuści cię do pracy na danym stanowisku a szef nie ma dla ciebie innego (na którym twój stan zdrowia pozwala pracować) to niestety stracisz pracę.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ZIELONYS

Post autor: ZIELONYS »

prywatnie mogę opowiedzieć wszytko bo tu miejsca mogłoby zabraknąć,ale wystarczy że niezauważy się kleszcza w porę lub żle wyciągnie i wtedy klops-sytuacja może się powtórzyć,choć są pewne sposoby ,które testuję niestety na sobie aby temu zapobiec.Narazie 2 rok bez objawów i z wynikiem negatywnym,więc mam nadzieję że trochę jednak pociągnę.Miejmy nadzieję że znajdzie się szczepionka wtedy nie będzie problemu.Moja wiedza na temat boreliozy jest dość duża-niektórzy lekarze ogólni nie mają często o pewnych rzeczach pojęcia,ale to wina raczej systemu nauczania.Dobra koniec bo i tak wszystkiego nie dam rady napisać,mogę jedynie sobie i innym życzyć jak najmniej kontaktu z podobnymi rzeczami jak Borrelia burgdorferi :)
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

ZIELONYS pisze:Borrelia burgdorferi
sensu lato oczywiście... :P
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
madic
początkujący
początkujący
Posty: 208
Rejestracja: czwartek 18 gru 2008, 20:43
Lokalizacja: góry

Re: ChOROBA ZAWODOWA BORELIOZA

Post autor: madic »

polomix pisze:ZACHOROWAŁEM NA BORELIOZĘ I STARAŁEM SIĘ O CHOROBĘ ZAWODOWĄ ,NA KTÓRĄ DOSTAŁEM ORZECZENIE I CO Z TEGO GDYŻ PRAWDOPODOBNIE W MYŚL PRZEPISÓW BHP NIE MOGĘ PRACOWAĆ W TYCH WARUNKACH CZYLI W LESIE . WIĘC Z CAŁEJ TEJ AFERY NIE ZYSKAŁEM TYLKO STRACĘ [ PRACE !!!!!!].CZY JEST MOŻLIWOŚĆ BYM JEJ NIE STRACIŁ? :help: [/b]
Jeśli chcesz nadal pracować to znajdź takiego lekarza medycyny pracy, który wyda ci zaświaczenie o zdolności do pracy na danym stanowisku. Samo orzeczenie o chorobie nie dyskwalifikuje. Od orzeczonej niezdolności można się odwołać do II instancji.
madic
początkujący
początkujący
Posty: 208
Rejestracja: czwartek 18 gru 2008, 20:43
Lokalizacja: góry

Post autor: madic »

ZIELONYS pisze:rozwiązanie to wyleczyć się z boreliozy! herezje?! jest to możliwe!wiem bo miałem stwierdzoną 3 metodami a po leczeniu prywatnym i kosztownym stwierdzony brak boreliozy 3 metodami w 3 różnych terminach!
Rozmawiamy o oficjalnej, uznanej przez Sanepid chorobie zwodowej. Z niej nie można się wyleczyć gdyż orzekana jest nieodwoływalnie ! Zaleczenie nie spowoduje wymazania jej z dokumentów.
ODPOWIEDZ