Ja też chcę być potraktowany, dokładnie tak równo, jak pracownice podległego mi działu księgowości. Że co? Że główni księgowi n-ctw już wykupili? To co na moim prywatnym biurku robi pozew o eksmisję?Maruda714 pisze:Cały czas jestem za jednakowym traktowaniem wszystkich pracowników.
Mieszkania zakładowe w Lasach Państwowych .
Moderator: Moderatorzy
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
przykro mi W.W nie byłu tu ani odrobiny prowaokacji..mówię co myślę..W.W pisze:Mam nadzieję , że to co napisałaś (eś) to odrobinę prowokacyjnie brzmiąca przekora.
No bo jeśli jakiś tam naczelnik w mieście wojewódzkim , gdzie mieszkanie kosztuje kilkadziesiąt tysięcy , kupuje podobne za śmieszne kilka tesięcy to ......... co ? Reguła równych i równiejszych według Ciebie nie obowiązuje ?
mówisz że to świńśtwo wykpienie za grosze mieszkanka przez naczelnika? więc w takim dlaczego proponujesz powielanie tego świństwa w wykupie innych mieszkań?? hmm
Dla zachowania równości wszystkich pracowników, pomimo tego że nie każdy budynek jest w takim samym stanie i położony w idealnym miejscu. Nie jestem zawistna, że ktoś może mieć lepsze. Cały czas chodzi mi o równe traktowanie wszystkich pracowników i nie zmienianie zasad w trakcie gry, jeżeli już zaczęto sprzedaż "niezbędnych wówczas mieszkań" , obecnie zbędnych to chciałabym, aby moje mieszkanie stało się też zbędne, wg zasad manipulacji prawem przez zarządzających.
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
ciągle czekam na umowę o pracę..księgowy w LP pisze:leśniczy albo podleśniczy po przejściu na emeryturę miał zagwarantowane w umowie o pracę mieszkanie?????????? tak ma napisane w umowie o pracę?? że jak przejdzie to nadl daje mu mieszkanie??????????
chętnie zoabczę na priw skan owej umowy o pracę..wszelkie dane osobowe mogą być zamazane..ale musiałby by być to skan umowy..
Maruda714 masz może coś takiego?? Jeśli tak to podeślij mi proszę na priv..
Bo świństwo, w którym mamy swoją "działkę" nie jest już świństwem tylko wspaniałym interesemksięgowy w LP pisze:mówisz że to świńśtwo wykpienie za grosze mieszkanka przez naczelnika? więc w takim dlaczego proponujesz powielanie tego świństwa w wykupie innych mieszkań??
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Chętnie bym poświntuszył w tym ważnym życiowo temacie.Hej!piotrk pisze:Bo świństwo, w którym mamy swoją "działkę" nie jest już świństwem tylko wspaniałym interesemksięgowy w LP pisze:mówisz że to świńśtwo wykpienie za grosze mieszkanka przez naczelnika? więc w takim dlaczego proponujesz powielanie tego świństwa w wykupie innych mieszkań??
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
Znikąd. A właściwie to pośrednio ze starego prawa lokalowego. Jak? Mam pewną koncepcję - od razu zastrzegam, ze może być z gruntu fałszywa, ale nosi znamiona prawdopodobieństwa - po ustaniu stosunku służbowego z jakiego wynikał przydział mieszkania służbowego czy też funkcyjnego można się było z niego nie wyprowadzić na zasadzie "bo nie!" Jedynym sposobem na odzyskanie takiego lokalu była eksmisja ale wówczas takowej nie można było wykonać "na bruk". Prawo zabraniało. Eksmitować można było albo do lokalu zamiennego (jeśli stosunek ustał bez winy najemcy) albo do zastępczego (jeśli wina leżała po stronie najemcy). Emeryt odchodził nie ze swojej winy więc eksmisję trzeba było by prowadzić do lokalu zamiennego a ten z definicji nie mógł być w standardzie niższym od lokalu opuszczanego. Przy czym takie czynniki jak odległość do sklepu, przystanku PKS czy szkoły też wchodziły w skład kryteriów "równego standardu". Ponieważ takich lokali LP nie miały - nie prowadzono takowych eksmisji. Prościej było gościa zostawić niż szukać lokalu zamiennego.księgowy w LP pisze:więc skąd takie podejście że po przejsciu na emeryturę należy sie leśniczówka lub mieszkanie??
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Sprawa mieszkań zamiennych uregulowana jest w układzie zbiorowym , który nadal obowiązuje ; mieszkanie zamienne należy się .księgowy w LP pisze:duriel73 napisał/a:
Nie pamiętam takiego zapisu, ani w umowach najmu, ani w umowach o pracę, a trafiały mi do rąk naprawdę stare papiery.
więc skąd takie podejście że po przejsciu na emeryturę należy sie leśniczówka lub mieszkanie??
-
- początkujący
- Posty: 174
- Rejestracja: poniedziałek 28 sty 2008, 09:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- księgowy w LP
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3116
- Rejestracja: czwartek 14 lut 2008, 21:33
- Lokalizacja: xx
Niestety nic się nie dzieje . W Warszawie też gdzieś temat utknął . Minister był zajęty CO2 , dyrektor wigilią .komorkowiec7 pisze:Mam pytanie czy w waszych nadleśnictwach odczuwa się przygotowywanie do sprzedażny mieszkań służbowych, jeśli tak to piszcie, niech wszyscy mają to na uwadze... pozdrawiam