Własny dąbek z żołędzia

Selekcja drzew, szkółki, odnowienia, zalesienia, pielęgnowanie, inne...

Moderator: Moderatorzy

MarioBros
początkujący
początkujący
Posty: 30
Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 16:33
Lokalizacja: SK

Post autor: MarioBros »

Ja też próbowałem z dębem, ale po kilku metodach prób i błędów nie udało mi się....Muszę przyznać, że okazałem się mało wytrwałym lesnikiem. W zamian byłem ostatnio na szkółce i posadziłem 2 sosenki :)
eKo!
Amicon
początkujący
początkujący
Posty: 5
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 17:31

wychodować...

Post autor: Amicon »

Zasadziłem kilka lat temu wychodowany jesion - rósł pięknie ale już widać że kora pnia jest obstukiwana przez ptaki - to już jego koniec?
Z Pamiętnika Młodego Funkcjonariusza
Awatar użytkownika
Chrobry
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1048
Rejestracja: piątek 03 mar 2006, 19:12
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: Chrobry »

Każda pora jest dobra. Żona do zrobienia rozsady wykorzystała ostatnio przemarzniętą ziemię z doniczki po szczypiorku. Nie zwróciła uwagi, że jest tam nasionko klonu. Ogrzała ziemię. Wsadziła szczepki pelargonii, a tu po kilku dniach zaczął kiełkować klonik. Wiosną wysadzę go sobie gdzieś na działce. W ten sposób dorobiliśmy się już kilku dąbków. Z klonami raczej walczymy - te sieją się jak szalone i to najczęściej w miejscach, w których nie chcemy drzew. Ale jak się od nasionka hoduje i wysadzi tam gdzie trzeba -to za kilka lat satysfakcja jak cholera. Na naszej działce mamy już takiego 8-letniego dęba, którego niechcący zrobiliśmy w drugim roku na bezpieńkę. Ma ponad 2 m wysokości i będzie miał przepiękne nisko położone konary.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105191
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: wychodować...

Post autor: Piotrek »

Amicon pisze:Zasadziłem kilka lat temu wychodowany jesion - rósł pięknie ale już widać że kora pnia jest obstukiwana przez ptaki - to już jego koniec?
Zapewne tak :( Jesiony zamierają w Polsce już od dawna i nadal chyba nikt nie wie dlaczego.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

czeremcha
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 8810
Rejestracja: poniedziałek 29 sie 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: czeremcha »

Gratuluję wszystkim :) Hanusi sosenek, Dianie sosny czarnej a Tobie - Vipe dębu :) sama bym chętnie wyhodowała jakieś drzewko z nasionka ale na razie nic mi nie wychodzi :( kiedyś znalazłam w jabłku pestki z kiełkami, posadziłam je do ziemi, wyrosły malutkie sadzonki ale uschły chociaż były podlewane, później siałam nasiona świerków, ale weszła w nie zgorzel, nie spryskałam ziemi przed wykiełkowaniem siewek, bo nie wiedziałam, że trzeba. Teraz marzy mi się jakieś ciekawe drzewko, może cis albo głóg a może kasztanowiec ?? Uwielbiam też Robinie ale boję się, że znowu nie wyrosną :( Moze jakieś wskazówki od doświadczonych hodowców ?? :help:
Pozdrawiam cieplutko, czeremcha

Lasy zaspane i bliskie codziennym naszym hałasom obiecują wilgotną ciszę WIERZĘ LASOM - M. Sewen, A. Kreczmar

"ty nie idziesz sama
chodzą wraz z tobą wszystkie drzewa..."
Awatar użytkownika
parus
leśniczy
leśniczy
Posty: 536
Rejestracja: niedziela 15 kwie 2007, 22:04
Kontakt:

Post autor: parus »

To może ja nie od dąbku a o świerku. Około miesiąca temu przyniosłem z lasu szyszki świerka. Wydostałem z nich nasiona i wysiałem do doniczek. Po około 5 dniach zaczął kiełkować jeden świerk, lecz po kilku dniach usechł :( I tego dotyczy moje pytanie. Jaka mogła być tego przyczyna. Wydawało mi się, że dobrze się nim opiekowałem :D
Do tej pory żaden inny świerk nie wykiełkował :evil:
Awatar użytkownika
Chrobry
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1048
Rejestracja: piątek 03 mar 2006, 19:12
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: Chrobry »

Przyczyn mogło być wiele. Za mokro, za ciepło - wówczas grzybki szkodzą. W glebie mogły być "robaki", które zniszczyły korzonek.
Ale też, a o tym zawsze zapominamy, przyczyny mogły być w samych nasionkach. Mogły być już porażone, albo zarodki mogły być słabo wykształcone. Dlatego zawsze bada się kilka parametrów pozwalających określić statystycznie sukces hodowlany. Do takich badań służa metody laboratoryjne. Zaczynamy zawsze od kiełkowników (choć wcześniej bada się stan zdrowotny nasion). Badami energię i siłę kiełkowania - więcej m.in. na: http://www.literka.pl/rozwoj-generatyen ... rukuj.html.
Poza tym warto pamiętać, że natura jest tak zorganizowana, że nasion zawsze jest nadprodukcja, a do starości z milionów nasion dożywa kilkadziesiąt osobników. Tak to działa i z tym trzeba się pogodzić.
No i na koniec pytanie: masz jakieś zwierzątka, które lubią korzystać z piasku w doniczkach?
Awatar użytkownika
parus
leśniczy
leśniczy
Posty: 536
Rejestracja: niedziela 15 kwie 2007, 22:04
Kontakt:

Post autor: parus »

Chrobry pisze:No i na koniec pytanie: masz jakieś zwierzątka, które lubią korzystać z piasku w doniczkach?
Nie mam żadnych zwierzątek, które lubią korzystać z piasku w doniczkach. Cóż poczekam do wiosny. Jeżeli nadal nic nie wykiełkuje spróbuje z innym gatunkiem, a artykuł podany przez Ciebie chętnie przeczytam :roll: .
Awatar użytkownika
otoja
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: sobota 08 mar 2008, 12:17

Post autor: otoja »

Turkuć pisze:zakopać w znanym sobie miejscu (metodą sójki)
To prawda, że sójki rozsiewają dęby po lesie? I te dęby rosną później w różnych miejscach, nawet tam gdzie nie powinny. :)
Cogito, ergo sum.
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

otoja pisze:To prawda, że sójki rozsiewają dęby po lesie?
Tak.Przez swoją "chytrość". Zbierają żołędzie do gniazda, gniazdo nie wytrzymuje i zlatują na ziemie żołędzie, czasem z kiełkami.
Awatar użytkownika
otoja
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: sobota 08 mar 2008, 12:17

Post autor: otoja »

Ale fajnie! Powstaje nowy sójkowy las. :)
Dzięki, Maveriksn! :D
Cogito, ergo sum.
Awatar użytkownika
luscinia
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9787
Rejestracja: wtorek 02 sty 2007, 20:00
Kontakt:

Post autor: luscinia »

Tak wyglądają moje trzy dąbki :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
luscinia

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące.

Dziennik Leśny
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Rewelacja!
JĘDREK
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6951
Rejestracja: środa 16 sty 2008, 18:16
Lokalizacja: z siebie samego

Post autor: JĘDREK »

Luscinio, to jest szypułkowy czy bezszypułkowy?
Bezszypułkowca to ja chętnie ... :) prawie każdą ilość ... :)
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie"
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

luscinia pisze:Tak wyglądają moje trzy dąbki :)
Taki mini las w domu :)
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
luscinia
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9787
Rejestracja: wtorek 02 sty 2007, 20:00
Kontakt:

Post autor: luscinia »

Już kiedyś miałam własną sosnę - z siewki z leśnej ścieżki , niestety nie mam :( a miała 18 lat :(
Teraz potrzebuję pomocy jak je hodować dalej :) przeczytam cały temat. Ale na pewno będę Was prosiła o wskazówki co z nimi dalej :), bo z tego co tu juz czytałam to róznie losy takich dąbków sie potoczyły :(

[ Dodano: 2008-04-20, 21:41 ]
Taki mini las w domu
moim marzeniem jest dom pod lasem - las już mam - wprawdzie malutki - teraz kolej na dom :lol:
luscinia

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące.

Dziennik Leśny
JĘDREK
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6951
Rejestracja: środa 16 sty 2008, 18:16
Lokalizacja: z siebie samego

Post autor: JĘDREK »

Pierwsze co zrobisz to ... po 15 maja doniczkę na balkon. :)
Dęby wrażliwe są na przymrozki ... :(
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie"
Awatar użytkownika
luscinia
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9787
Rejestracja: wtorek 02 sty 2007, 20:00
Kontakt:

Post autor: luscinia »

dziękuję :)
luscinia

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące.

Dziennik Leśny
JĘDREK
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6951
Rejestracja: środa 16 sty 2008, 18:16
Lokalizacja: z siebie samego

Post autor: JĘDREK »

Proszę bardzo :D
A później postaram się"instruować" :lol: Ciebie na bieżąco ... :D
Może uda się Ci wyhodować jakiegoś "Bartka"? :)
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie"
Awatar użytkownika
luscinia
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9787
Rejestracja: wtorek 02 sty 2007, 20:00
Kontakt:

Post autor: luscinia »

JĘDREK pisze:A później postaram się"instruować" :lol: Ciebie na bieżąco ...
:brawo: :*
JĘDREK pisze:Może uda się Ci wyhodować jakiegoś "Bartka"?
:jupi:
luscinia

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące.

Dziennik Leśny
ODPOWIEDZ