dąb - czy coś z niego będzie?

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77498
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

syferus pisze:Hej, w załączeniu zdjęcie dęba. Moje pytanie jest takie, czy on będzie długowieczny, czy ta skaza spowoduje, że ten dąb obumrze/zlamie sie?
... na pewno Ciebie przeżyje :)
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

syferus, tylko je ponacinaj dosyć solidnie. I to z dwóch powodów:
1. aby drzewka się nie "ugotowały" jak będzie gorąco,
2. jak wpadnie jakiś ptak do środka, to żeby mógł się wydostać
I miej świadomość, że jak coś będzie wystawać nad worek jest zagrożone na zgryzanie.

Aczkolwiek generalnie miej świadomość, że to słabe rozwiązanie ...
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Incydentalnie podgryzają. Spróbuję tak zrobić. Na jednej z lip (takiej 6-letniej) ściągnęły na długości 25cm które w 1/3 obwodu? Poradzi sobie czy nowa zasadzić? :?
"Grunt to podejście"
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: syferus »

Lipa jedna z siedmiu spałowana. Musiałem ogrodzić, nie ma bata na to towarzystwo. :twisted: Świerki sadzonki 3-letnie, zasadzone w kwietniu, póki co nieruszone, za młode (delikatne), żeby sorek się czochrał? :idea:
"Grunt to podejście"
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: syferus »

https://ibb.co/pWvDrvj
Hej... Podobny problem. Coś z niej będzie? Lipa. Po drugiej stronie nie ruszona. Wszystkie ogrodziłem oprócz tej i nie odpuściły... :(
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: Piotrek »

Po mojemu, to da sobie radę.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: Kuna lesna »

Spokojnie na pewno.
MagdalenkaL
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: środa 23 mar 2022, 13:43

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: MagdalenkaL »

A mi świerki łapie chyba jakaś choroba ;(
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re:

Post autor: syferus »

syferus pisze: piątek 29 maja 2020, 23:30..
Jak oceniacie rozwój tego dwuletniego kalusa? :)
https://ibb.co/qY7ZmPT
https://ibb.co/7tZqJ0C
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: Kuna lesna »

Rana bardzo duża , zasklepia się ale wiatr jak będzie silny może dokończyć dzieła zniszczenia .
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: syferus »

Jak już całkiem zaleje to zagrożenie maleje?
"Grunt to podejście"
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: syferus »

Nie chcę zakładać wątku kolejnego, a w tym już mam know-how na swoje problemy. Mam nadzieję, że admin się nie zdenerwuje. ;) Słuchajcie. Przesadziłem rok temu kilka tui w miejscach, gdzie poprzednie tuje koziołek przerobił na własną modłę. ;) Dzisiaj patrzę, a tu jakieś zżółknięcia. Co jest? Ogólnie stanowisko jest ok dla tui, bo jest ziemia lekko zakwaszona i klasa IVa. Na zdjęciu na lewo i na prawo przesadzone pożółkłe tuje, a w środku rosnąca tuja "od zawsze" na swoim miejscu, nie-pożółkła. Tui nie nawoziłem, rosły sobie zawsze bez problemu. Przesadzone tuje pochodzą ze stanowiska o tych samych parametrach - z tego samego pola. Co poradzicie? Co im jest? Czy mam się martwić?
https://ibb.co/TvZdv1W
:)
"Grunt to podejście"
Turdus
leśniczy
leśniczy
Posty: 510
Rejestracja: sobota 10 gru 2016, 22:30
Lokalizacja: z ciemnego boru

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: Turdus »

To może być skutek suszy.Ale chyba z tego wyjdą.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: syferus »

Tak, było u mnie mega sucho. Ale nie pomyślałem, że zachodzi konieczność ich podlewania skoro wszystkie do tej pory rosły bez żadnych zabiegów.
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: Kuna lesna »

Ta stara ma już korzenie dobrze ukształtowane,te świeżaki dopiero budują.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: Re:

Post autor: syferus »

syferus pisze: poniedziałek 22 sie 2022, 12:05
syferus pisze: piątek 29 maja 2020, 23:30..
Jak oceniacie rozwój tego dwuletniego kalusa? :)
https://ibb.co/qY7ZmPT
https://ibb.co/7tZqJ0C

Kalus robi swoje, ale widzę, że woda podcieka ubytkiem chyba pod korą bo na dole tuż przy ziemi kora z drzewa schodzi już na połowie obwodu - nawet szerszenie już się zadomowiły. Drzewo nadaje się już do wycięcia chyba, co nie?

I od strony od której kora schodzi przy glebie zauważyłem, że w przypadku tego dęba szybciej niż przy okolicznych dębach liście zaczęły żółknąć. Jakieś 2 tygodnie temu.
"Grunt to podejście"
bynajmniej
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1767
Rejestracja: wtorek 03 sie 2021, 19:40

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: bynajmniej »

Tak , drzewko w pełni kwalifikuje się do usunięcia. Bardzo trafne spostrzeżenie o przebarwiania liści.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: syferus »

https://ibb.co/G0DSkgj

Hej, wycielibyście te brzozy? Czy istnieje duże prawdopodobieństwo, że one runą? Wiatry wieją zza plec wykonującego to zdjęcie.
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77498
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: drwalnik »

... brzozy rosnące na otwartej przestrzeni są bardziej odporne na wywracanie
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Re: dąb - czy coś z niego będzie?

Post autor: Kuna lesna »

To jest loteria,po wichurach w 2022 r panika na wsi i wszyscy do leśniczego że ten buk ,dąb sosna polecą na dom . Oczywiście lustracja i decyzja najczęściej odmowna gdyż wszystkie zdrowe i zagrożenie znikome. Jeden uparty dopiął swego i wyciął.Niestety inny który uważał że jest taki ładny, zdrowy itd runął mu na płot.Tak więc nie ma reguły.
ODPOWIEDZ