Straż Leśna
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: niedziela 26 lip 2009, 16:00
- Lokalizacja: Z lasu
Dzięki callahan, ale byłem za granicą i nie było potrzebne. Mam A i poruszam się motocyklem - też jest dobrze. Jestem w trakcie kursu na B, więc problemu raczej nie będzie. A Twoim zdaniem co lepiej radzi sobie w lesie? Motocykl o mocy samochodu i wadze dziesięć razy mniejszej czy terenowe auto z napędem 4 x4?
Darz Bór!
Darz Bór!
- callahan
- leśniczy
- Posty: 962
- Rejestracja: czwartek 24 lip 2008, 18:24
- Lokalizacja: deep forest Fangorn
Motocykl właściwie zawsze lepiej sobie poradzi. Ale nie zawsze i wszędzie będzie się sprawdzał, wiesz - jesienne słoty, zimowe zawieruchy, całonocne zasadzki, transport podejrzanego, bezpieczeństwo pojazdu przy okazjonalnym patrolu pieszym, itp, itd.lcddisplay pisze:A Twoim zdaniem co lepiej radzi sobie w lesie?
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
-
- początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: niedziela 26 lip 2009, 16:00
- Lokalizacja: Z lasu
-
- początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: niedziela 26 lip 2009, 16:00
- Lokalizacja: Z lasu
-
- początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: niedziela 25 lip 2010, 14:26
- Lokalizacja: Z Zielonej Doliny
Troszkę odswieze temat. Chcialbym aby ktos z weteranow dorodzil mi co mam wybrac bo czas leci nieubłaganie a ja musze podjac decyzje, mianowicie jestem podlesniczym z 5 letnim stazem i wpomagajacym posterunek SL. Musze wybrac czy zostaje dalej jako podlesniczy wspomagajacy czy wchodze na pelnego straznika i stąd moje pytanie. Moj lesniczy jest niewiele starszy ode mnie i zaden awans przez najblizsze 20 lat sie raczej nie szykuje a wszystko co robie w lesnictwie jest niezauwazane przez nikogo i od poczatku pracy na tej samej stawce. W strazy zostal bym tylko z komendantem i za 4 lata mialbym szanse wskoczyc na jego miejsce poza tym z komendantem mam bardzo dobre kontakty w przeciwienstwie do mojego lesniczego, ktory wiecznie mnie poniza i krytykuje. Pomozcie zdecydowac...
Też jestem tego samego zdania.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
.... pracowałem 14 lat w terenie, pracuję ponad 6 jako Strażnik....,
(też w terenie, ale w innym sensie ).
Obie funkcje mają swoje niewątpliwe plusy dodatnie i ujemne .
Ja lubię być Strażnikiem, a doświadczenie terenowe na różnych
leśnictwach bardzo pomaga. Także Tobie tez powinno. A z tego co opisałeś
- wybrałbym Straż. Tylko tyle i aż tyle.
(też w terenie, ale w innym sensie ).
Obie funkcje mają swoje niewątpliwe plusy dodatnie i ujemne .
Ja lubię być Strażnikiem, a doświadczenie terenowe na różnych
leśnictwach bardzo pomaga. Także Tobie tez powinno. A z tego co opisałeś
- wybrałbym Straż. Tylko tyle i aż tyle.
Sygnatura w budowie...
Do zobaczenia na kursie dla St. L.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Konkretnego terminu nie znam, ale pewnie tradycyjnie będzie to listopad.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- początkujący
- Posty: 26
- Rejestracja: czwartek 24 sie 2017, 08:22
No z tymi twardzielami, to lekka przesada ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
to chyba jakiś dowcip....krzysiekpsl pisze:do tego bardzo wymagające testy sprawnościowe oraz ciężki kurs strażnika leśnego - który kończą tylko prawdziwi twardziele (pozdro dla wtajemniczonych )
Może takie wymagania będą jak zostaniesz GISL ale obecnie to większość pracujących się zakwalifikuje i przejdzie, pewnie, że dobrze by było mieć niektóre umiejętności czy większą sprawność, ale lata 90te dawno minęły i to co było niezbędne kiedyś to teraz rzadko jest wykorzystywane i dlatego mniej wymagane. Za to więcej pracy z komputerem, kamerami. Nie mam dostępu do danych, ale ile niebezpiecznych zajść z udziałem strażników było w ostatnich 5 latach (nie myślę tu o protestujących ekologach itp.., a raczej staranowany samochód, użycie noża czy siekiery wobec strażnika, użycie broni wobec strażnika).