M2 zasady odbioru i ewidencji
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek 02 cze 2020, 15:41
- Lokalizacja: z Polski
A może sobie chcieć, ale Ty nie jesteś ssakiem leśnym, żey takie zachciewajki spełniać. Może wpłacić kasę, a Ty wypisujesz PP i masz legalnie przechowywane drewno w lesie, a on podstawę do wywozu. Jeśli wydajesz drewno bez KW, to sam na siebie bicz kręcisz i możesz polecieć szybko z pracy. Pamiętaj, że kwota wyczerpująca znamiona przestępstwa jest niewielka jeśli przeliczysz ją na ilość m3 drewna. Jak udowodnisz, że firmie został towar w lesie skoro sam na kwicie napisałeś, że całość drewna wydałeś?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Nie należy zapominać, że wystarczy odrobina braku zaufania i takie drewno można potraktować jako przygotowane do kradzieży...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5654
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Nie. Realista znający podejście instytucji kontrolnych, a przy okazji zwykły pracownik firmy nie lubiący kombinacji, gdy są proste i oczywiste metody unikania sytuacji wątpliwych
Daleko nie szukając - dopiero co mieliśmy informację o koledze, którego chciano zwolnić dyscyplinarnie za być może zwykły błąd. Po co brać na garb jeśli można napisać PP?
Daleko nie szukając - dopiero co mieliśmy informację o koledze, którego chciano zwolnić dyscyplinarnie za być może zwykły błąd. Po co brać na garb jeśli można napisać PP?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Spotkałem się z taką sytuacją. Dlatego piszę jak może się zdarzyć.
I spotkałem się w lasach także z sytuacją nadmiaru zaufania - niektórzy myślą, że skoro sami są uczciwi to inni także. Można się boleśnie przekonać, że to z gruntu złe założenie...
I spotkałem się w lasach także z sytuacją nadmiaru zaufania - niektórzy myślą, że skoro sami są uczciwi to inni także. Można się boleśnie przekonać, że to z gruntu złe założenie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5654
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
-
- podleśniczy
- Posty: 386
- Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23
Zaglądam od czasu do czasu do tego wątku. Trochę meandruje, pojawiają się nowe treści i zagadnienia.... A to o wywozie, a to o zapisach na KW, a to o złej/dobrej woli kontrolujących czy wreszcie o superatach....
Zastanawia mnie jedno - czemu w naszych 17 RDLP i 430 n-ctwach nie jesteśmy w stanie jednolicie realizować zarządzeń dyrektora generalnego (abstrahując od ich merytoryki, nie wszystkie są piękne). Dotyczy to wielu dziedzin, podchodzimy wielorako do kwestii superat (oczywistym jest, że powstają na gruncie), w jednych RDLP ewidencjonujemy je płacąc ZUL-om za pozyskanie i zrywkę, w drugich nie. Jedne nadleśnictwa preferują protokoły przekazania, drugie wręcz zakazują..... Jedni stosują opisane zasady obioru i wydawania drewna, drudzy (jak powyżej) mają to gdzieś , dorabiają zwariowane zarządzenia i najnormalniej w świecie męczą ludzi.... Jedni stosują w przetargach i rozliczeniu ZUL-i nakazane od lat lat jednostki naturalne, inni korzystają z katalogu. Jedni wymagają przy przetargach i ich realizacji działań zgodnych z SIWZ i opisem wykonawstwa i odbioru prac, inni odpuszczają niektóre elementy. Jedni wymagają od ZUL-i terminowości i jakości pracy, inni dosłownie mają t gdzieś.... W jednych nadleśnictwach robią remont budynku za 200 tys zł, w drugich remont schodów w budynku za tę samą kwotę..... I nikomu wyżej to nie przeszkadza..... Mówiąc szczerze, wkurza mnie to...
Zastanawia mnie jedno - czemu w naszych 17 RDLP i 430 n-ctwach nie jesteśmy w stanie jednolicie realizować zarządzeń dyrektora generalnego (abstrahując od ich merytoryki, nie wszystkie są piękne). Dotyczy to wielu dziedzin, podchodzimy wielorako do kwestii superat (oczywistym jest, że powstają na gruncie), w jednych RDLP ewidencjonujemy je płacąc ZUL-om za pozyskanie i zrywkę, w drugich nie. Jedne nadleśnictwa preferują protokoły przekazania, drugie wręcz zakazują..... Jedni stosują opisane zasady obioru i wydawania drewna, drudzy (jak powyżej) mają to gdzieś , dorabiają zwariowane zarządzenia i najnormalniej w świecie męczą ludzi.... Jedni stosują w przetargach i rozliczeniu ZUL-i nakazane od lat lat jednostki naturalne, inni korzystają z katalogu. Jedni wymagają przy przetargach i ich realizacji działań zgodnych z SIWZ i opisem wykonawstwa i odbioru prac, inni odpuszczają niektóre elementy. Jedni wymagają od ZUL-i terminowości i jakości pracy, inni dosłownie mają t gdzieś.... W jednych nadleśnictwach robią remont budynku za 200 tys zł, w drugich remont schodów w budynku za tę samą kwotę..... I nikomu wyżej to nie przeszkadza..... Mówiąc szczerze, wkurza mnie to...
Bo to jest iluzja samodzielności nadleśniczych. Gdyby i to nakazać im odgórnie realizować zgodnie z procedurami opracowanymi centralnie, okazało by się, że nadleśniczy o niczym nie decyduje i nie realizuje zapisu ustawy, o tym że: "prowadzi samodzielnie gospodarkę leśną w nadleśnictwie" (art. 35, ust. 1).malkontent pisze:czemu w naszych 17 RDLP i 430 n-ctwach nie jesteśmy w stanie jednolicie realizować zarządzeń dyrektora generalnego
Oczywiście, byłoby zrozumiałe i jak najbardziej korzystne, gdyby istniały jednolite zasady i procedury w obrębie wszystkich jednostek PGL LP, z możliwością stosowania przez nadleśniczych odstępstw w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Ale...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- podleśniczy
- Posty: 386
- Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23
Samodzielność nadleśniczych jest, w kwestii odpowiedzialności.... Innej praktycznie brak Bez zgody RDLP/DGLP n-czy niewiele może w kwestii większości swych działań. W tym wątku widać twórczą wenę pracowników RDLP, sporo o niej napisano i tu dziwi mnie, że nadleśniczowie nie postulują w kwestii zmiany durnych zaleceń....Piotrek pisze:Bo to jest iluzja samodzielności nadleśniczych
Każdy chce jakoś tam spokojnie egzystować...malkontent pisze:dziwi mnie, że nadleśniczowie nie postulują
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- podleśniczy
- Posty: 386
- Rejestracja: sobota 26 paź 2019, 06:23
Tu raczej działa staropolskie przysłowie: "Nie pamięta wół, jak cielęciem był."malkontent pisze:może żaden w swojej karierze stopnia leśniczego nie zaliczył
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5654
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
-
- inżynier nadzoru
- Posty: 1050
- Rejestracja: piątek 27 lis 2020, 17:38