Generalnie za skrzyżowanie odpowiada właściciel / zarządca drogi wyższej kategorii. A jak wygląda tu sytuacja? Czy ten most jest częścią skrzyżowania, czy znajduje się przed nim?
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Droga leśna jest zapewne wpisana w majątkowy stan nadleśnictwa, ma swój nr inwentarzowy itd. Jeżeli w spisie dobrodziejstwa inwentarza brak jest mostu, no to oczywiście nie może być majątkiem LP. Przypomnę, że nawet przepusty muszą być ujawnione w SILP, a co dopiero mosty.
Ciekawe są również wyroki sądów, nie jest ważne na jakiej działce są posadowione elementy mostu. Odpowiedzialnym za stan mostu jest ten kto czerpie z niego korzyści...wszystko jest ok, drewno jedzie, do momentu wypadku...
trzezwylesnik pisze:Odpowiedzialnym za stan mostu jest ten kto czerpie z niego korzyści...
Idąc dalej tym tokiem, dochodzimy do wniosku, że jeśli czerpiący zeń korzyści zniszczy go, nie można od niego żądać naprawienia szkody i/lub odszkodowania, bowiem to on, poprzez utratę korzyści, poniósł szkodę a nie właściciel mostu.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Sten pisze:Można by rogatki postawić i myto pobierać ...
I to jest myśl, wiele "bezpańskich" obiektów nagle znalazło właściciela, gdy ktoś ograniczył dostęp szerszej publiczności. Tyle, że OP zapewne ma inne intencje.