Makabryczny atak na motocyklistę w Andrychowie.
Moderator: Moderatorzy
Dzisiaj jednego pana na motorku spotkałem. Grzecznie poprosiłem żeby zawrócił i o dziwo posłuchał. Co prawda w dalszej oddali usłyszałem wycie silnika, ale mojej osoby nikczemnej postury nie posypał szutrem o dziwo. Miał na głowie plastikowy kapturek, kamerkę, okularki i w sumie to nawet nie próbował konfrontacji. Pogadalim, potem zawrócił i tyle go widziałem. Słyszałem go jeszcze długo, ale choć tą razą ludzi w lesie nie straszył... Oczywiście blach brak niestety...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin