Zmarł Adam Furmaniak

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33519
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Zmarł Adam Furmaniak

Post autor: góral bagienny »

Zmarł Adam - człowiek znany niemal wszystkim "plecakowcom" włóczącym się po Bieszczadach. Długie lata prowadził Schronisko na Końcu Świata opodal Łupkowa.
Spotkaliśmy się tylko kilka razy, ale każde z tych spotkań było takim, o którym długo się pamięta. Cóż o tym decydowało? Myślę, że po prostu swoiste braterstwo. Bo Adam był jednym z nas, bieszczadzkich powsinogów, który znalazł tu sposób na życie i tu po prostu został. Tak jak wielu leśników, smolarzy, gospodarzy kultowych schronisk lub dwóch pokoików "agroturystycznych", wozaków czy plebanów, słowem - wszystkich tych, którzy zdjąwszy ciężki plecak próbowali zapuścić korzenie na błotnisto-kamienistej bieszczadzkiej ziemi.
Ale przede wszystkim był turystą. Czy również dlatego, że zanim osiadł w Łupkowie to przedreptał kilkakrotnie wszystkie bieszczadzkie ścieżki? Tego nie wiem, chociaż przypuszczam, że mogło tak też być. Ale był turystą, bo bezsprzecznie miał charakter turysty, i to turysty z czasu, gdy Bieszczady były faktycznie jeszcze "dzikim światem". Adam prawdziwych turystów, wyrypiarzy, wielbłądów, plecakowców, słowem "wariatów z garbem" szanował i rozumiał. To czuć było od pierwszego spotkania, od pierwszej wizyty w Schronisku. Widziałem go i w pustej chacie, czekającego niecierpliwie na jakichś gości, i gdy schronisko pękało w szwach. W każdej z tych sytuacji ktoś nie znający Adama mógłby wziąć go za gościa a nie gospodarza tego miejsca, kogoś kto tu przed chwilą zszedł z gór by odpocząć i spotkać się z innymi takimi jak on.
Zbliżył nas też Lublin, chociaż tam nigdy się nie spotkaliśmy. Ja, im dłużej żyję poza tym miastem, tym bardziej go kocham i tęsknię, on też miał swoją "serdeczną dziuplę" w Lublinie. Czy z Lublina pochodził, czy z okolic, tego teraz też nie pamiętam, jednak sporo o Lublinie przegadaliśmy.
Wiedziałem, że zamierza Schronisko na Końcu Świata opuścić, że planuje przyjmować dalej turystów w Mikowie, ale tam już nie dotarłem. Pewnie jeszcze ze dwa razy rozmawialiśmy telefonicznie, ale jakoś nie wybrałem się już tam. O ile schronisko pod Łupkowem było faktycznie na Końcu Świata, czyli w miejscu spektakularnym, to Mików jest tego Końca Świata przysiółkiem, a od czasu, gdy przestała tam jeździć bieszczadzka ciuchcia, to i pewnie zaściankiem....
Że Adam nas opuścił definitywnie i nieodwołalnie dowiedziałem się od Szymona, jego syna, który wysłał mi informację sms. Długo nie mogłem skojarzyć, któż to był Adam Furmaniak... Nie wiem czy jego nazwisko kiedykolwiek poznałem - zawsze dla mnie był Adamem z Końca Świata, tak też miałem go zapisanego w telefonie, nawet wtedy, gdy już gospodarzył gdzie indziej. Ale telefon od czasu naszych spotkań zmieniałem wielokrotnie, nie raz w sytuacjach dla tego urządzenia dramatycznych, i Adam z Końca Świata wziął i zatarł mi się w kontaktach. Domyślam się jednak, że mój kontakt w jego telefonie wciąż był skoro jego syn, nie mający raczej prawa mnie pamiętać a tym bardziej kojarzyć, wysłał mi smutną informację.
Przechodzą do legendy ludzie, zwani na potrzeby komercji "bieszczadnikami" (że innego, znienawidzonego przeze mnie terminu nie przytoczę), w agonii są również "moje" Bieszczady. Czas się żegnać z wszystkimi i wszystkim, czas na dni, gdy pozostanie tylko radość i duma, że we właściwym momencie było się właśnie tu, właśnie z takimi ludźmi.
Dziękuję Ci Adamie za tych kilka spotkań. Dopiero dziś dotarło do mnie jak ważne one były. Może i dla Ciebie coś znaczyły, skoro do końca, a nawet dłużej, zachowałeś do mnie kontakt.
Gdyby ktoś w tym trudnym czasie zechciał Adama jeszcze raz spotkać to pogrzeb odbędzie się w Lublinie, na cmentarzu komunalnym na Majdanku 7 listopada o godzinie 12:00.

Najbliższym, tym z którymi miałem szansę się spotkać, i tym, których istnienia nie byłem świadomy, przekazuję szczere i z serca płynące wyrazy współczucia.
Bywaj Adamie i do zobaczenia. Jestem pewien, że jeśli będzie taka okazja to i dla mnie wymościsz jakieś miejsce do wytchnienia po wędrówce.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169490
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

[']
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

[*]
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

[*]
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33519
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Czy ktoś z adminów byłby władny zmienić podpis zdjęcia, bo Adam nazywał się Furmaniak a nie Furmański! :oops:
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

(*)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
motyl1974
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1926
Rejestracja: poniedziałek 01 paź 2007, 20:10
Lokalizacja: z mazowsza

Post autor: motyl1974 »

[*]
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1874
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

O! Smutno... Sympatyczny facet... Tez nieraz sie z nim spotykalismy w Łupkowie...

Tez nie znałam jego nazwiska...
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1874
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

góral bagienny pisze:Przechodzą do legendy ludzie, zwani na potrzeby komercji "bieszczadnikami" (że innego, znienawidzonego przeze mnie terminu nie przytoczę),
Jak pamietam z moich pierwszych wyjazdow w Bieszczady w latach 90 tych - to te terminy juz wtedy byly uzywane i jakos nie mialy negatywnego wydzwieku.. Ja je wtedy bardzo lubilam!
Chyba komercja je jakos pozniej sobie przywlaszczyla. :( Komercja jakos wszystko musi przeżuć i wypluć w postaci, ktora sie juz do niczego nie nadaje...
Brzost
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 22054
Rejestracja: piątek 22 lip 2005, 00:00

Post autor: Brzost »

[*]
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169490
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

góral bagienny pisze:Czy ktoś z adminów byłby władny zmienić podpis zdjęcia
zostało zmienione, ale z literówką ...
Adam Furmaniaki
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

[*]
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Przepraszam, że dopiero teraz, ale z telefonu nie chciałem grzebać... :oops:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Hania
wiceminister
wiceminister
Posty: 30238
Rejestracja: czwartek 16 gru 2004, 00:00
Lokalizacja: Z-ec

Post autor: Hania »

[*]
"Zielono mi, zielono w głowie,
zielone trawy obrastają mą skroń,
zielony mętlik, o którym nie powiem,
zielone me czoło ociera ma dłoń..."
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21560
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

[*]
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
góral bagienny
wiceminister
wiceminister
Posty: 33519
Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41

Post autor: góral bagienny »

Pozwolę sobie zacytować kilka słów które dotarły dziś ode mnie od syna Adama. Łącznie z linkiem który pokazuje gdzie ostatnio Adam gospodarzył.
Dziękuję za tego maila.
Bardzo miło przeczytać takie słowa o moim ojcu.

Ja sam widziałem go parokrotnie w żywiole bycia gospodarzem w schronisku.
Pamiętam ten obrazek i zasadę "za Pan wrzucasz monetę do słoika". Ten obrazek wziął ze sobą do Mszany, gdzie w końcu osiadł http://beskidbezbarier.pl/
To przyznać mu trzeba, gospodarzem potrafił być wybitnym. Te wszystkie lokalne historie i opowieści, z których czynił legendy.
Góry z pewnością straciły swojego człowieka.
' :doh: P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! ! :doh:
Awatar użytkownika
kukaburra
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5830
Rejestracja: sobota 01 kwie 2006, 19:21
Lokalizacja: Puszcza Zielona

Post autor: kukaburra »

[*]
I am not altogether on anybody’s side, because nobody is altogether on my side - Treebeard

Z prawdą jest jak z d... Każdy ma inną i każdy ma swoją... I nie każdy powinien ją pokazywać ;)
Andy64
leśniczy
leśniczy
Posty: 513
Rejestracja: niedziela 18 gru 2016, 19:15
Lokalizacja: Kresy

Post autor: Andy64 »

(*)
ODPOWIEDZ