W Tatrach. Ponad godzina stania w kolejce
Moderator: Moderatorzy
W Tatrach. Ponad godzina stania w kolejce
Gdzie? W życiu nie spodziewałem się, że na Orlej Perci!?
https://tatromaniak.pl/aktualnosci/olbr ... w-kolejce/
https://tatromaniak.pl/aktualnosci/olbr ... w-kolejce/
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Kiedyś (dawno temu) stałem w dość długiej kolejce na Giewont.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
W czasach, kiedy łaziłem po Tatrach, kolejek nie było ... Ale było to w ubiegłym tysiącleciu ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Kolejka o której pisałem powyżej też była w ubiegłym tysiącleciu. Nawet gdzieś mam chyba zdjęcie, ale nie cyfrowe.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
Na Giewont czy do kolejki na Kasprowy lub Gubałówkę to ja widziałem już pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Jednak na Orlej to można było wówczas i pół godziny iść, a nikogo nie spotkać.Brzost pisze:kolejce na Giewont
Dlatego też pewnie istniał obyczaj mówienia "dzień dobry" wszystkim napotkanym. W takim tłumie jak dziś, to raczej bez sensu...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
W Górach Świętokrzyskich ruch był średni, gdy na początku miesiąca byliśmy tam z naszą Wnuczką i obyczaj przez większość był kultywowany.Piotrek pisze:Dlatego też pewnie istniał obyczaj mówienia "dzień dobry" wszystkim napotkanym.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
W Bieszczadach też i owszem
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
A ja mam nadzieję że w przyszłym tygodniu w słowackiej części Tatr też będzie spokojniej.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")