Jak pisałem: kiedyś Kanał Rudzki i Kanał Łeg to były dwa równoległe cieki, prostujące meandry dolnego biegu rzeki Ełk. Oba kanały były tej samej klasy. W latach 70. zmodernizowano Kanał Rudzki, który przejął większość wód, a Kanał Łeg zaczął wysychać i zarastać, a dolny bieg rzeki Ełk to tylko na mapach widać, a w byłym korycie rzeki ludzie krowy pasą. Teraz są nadzieje, że wody odzyska zarówno kanał Łeg, jak i dolny bieg Ełku (nazywany obecnie Starym lub Martwym). To ma być w ramach ratowania stosunków wodnych i przeciwdziałania osuszaniu. Tylko nie wiem czy po pożarze i w kryzysie władza pieniądze da na te wodno-inżynieryjne plany biebrzniętych...Naj pisze:Czy ten Łęg to nie jest wyprostowany Ełk?
Pożar w Biebrzańskim PN
Moderator: Moderatorzy
Warto posluchać....
https://isokolka.eu/dabrowa-bialostocka ... e-ma-wideo
Naturę zniszczył człowiek - i to nie młody mówi
https://isokolka.eu/dabrowa-bialostocka ... e-ma-wideo
Naturę zniszczył człowiek - i to nie młody mówi
To prawda, ale też najpierw ją ukształtował. Człowiek kosił trawy, skarpy, zbierał siano nie dla Biebrzy, ale dlatego, że mu to było potrzebne. Przestał potrzebować to i działań zaniechał, więc to nie do końca jest tak, że człowiek jest szkodnikiem. Bez człowieka Biebrza stałaby się pewnie taka jak jest teraz dużo wcześniej, bo bez człowieka nie zdarzyłby się proces pielęgnacji, a i pożary prawdopodobnie miałyby większy zasięg. Tak naprawdę to przenawożenie i gatunki inwazyjne jest negatywnym działaniem ludzi...carabus pisze:Naturę zniszczył człowiek
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Tyle, że Dronko kiedyś też gospodarz nie patrzał na krzoki tylko własny biznes. Trawę kosił, bo miał konia, wydrę utłukł, albo innego piżmaka, bo Żyd skupował... Kiedy skórki przestali kupować to i pozyskiwanie się skończyło. Biznes rządzi wszędzie. Na polu też...biedronka pisze:nie zawsze z korzyścią dla jakichś ptoków czy krzoków ....
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Co sie wlasciwie stalo ?..
Przeciez nad Biebrza smierdzialo juz za nim sie palilo ....
I nie tylko tam.
Pytania, ktore myslacemu dziecku sie nasuwajo
- czyja wlasnoscia byly grunty na ktorych sie palilo ?
- kto , za ile i komu wydzierzawil te grunty ?
- jakie dotacje rolnosrodowiskowe wyplacono za dzialania na rzecz "ohrony pszyrody" na obecnym pogorzelisku ? Ile `? Komu i za co ?
- Kto i kiedy sprawdzal wykonanie zobowiazan przez beneficjantow dotacji ?
- kto i za ile sporzadzal ekspertyzy ornitologiczne i botaniczne ?
- oraz pare podobnych pytan.....
Wraz z pytaniem dodatkowym - co sie stalo z pieniedzmi z "Life" , ktore skasowala pewna organizacja ekologiczna na budowe peleciarni gdzie miala byc przerabiana biomasa , ktora wesolo sie teraz fajczyla ? .....Czyja wlasnoscia jest dzis ta peleciarnia .....Co tam sie w ogole produkuje ?.
Czy w zasadzie nie powinno sie o to spytac w Brukseli ? - co sie dzieje z milionami dotacji topionymi teoretycznie w bagnach nad Biebrza a praktycznie na kontach znajomych krolika z warsiawki ?.....
To byloby ciekawe... Bo wyglada na to, ze najglosniej rycza "lapac zlodzieja " - czyli podpalacza ci z dosc lepkimi lapkami.
Poza tym nic sie nie stalo.
Przeciez nad Biebrza smierdzialo juz za nim sie palilo ....
I nie tylko tam.
Pytania, ktore myslacemu dziecku sie nasuwajo
- czyja wlasnoscia byly grunty na ktorych sie palilo ?
- kto , za ile i komu wydzierzawil te grunty ?
- jakie dotacje rolnosrodowiskowe wyplacono za dzialania na rzecz "ohrony pszyrody" na obecnym pogorzelisku ? Ile `? Komu i za co ?
- Kto i kiedy sprawdzal wykonanie zobowiazan przez beneficjantow dotacji ?
- kto i za ile sporzadzal ekspertyzy ornitologiczne i botaniczne ?
- oraz pare podobnych pytan.....
Wraz z pytaniem dodatkowym - co sie stalo z pieniedzmi z "Life" , ktore skasowala pewna organizacja ekologiczna na budowe peleciarni gdzie miala byc przerabiana biomasa , ktora wesolo sie teraz fajczyla ? .....Czyja wlasnoscia jest dzis ta peleciarnia .....Co tam sie w ogole produkuje ?.
Czy w zasadzie nie powinno sie o to spytac w Brukseli ? - co sie dzieje z milionami dotacji topionymi teoretycznie w bagnach nad Biebrza a praktycznie na kontach znajomych krolika z warsiawki ?.....
To byloby ciekawe... Bo wyglada na to, ze najglosniej rycza "lapac zlodzieja " - czyli podpalacza ci z dosc lepkimi lapkami.
Poza tym nic sie nie stalo.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Oooooo......uderzyc w gnoj i zaraz sie odzywa pelnomocnik rolnikow z Mariota.....
Na jaka strone ?. Gdzie sa informacje o wlasnosci ( PN) - wydzierzawiajacych i ich wnioskach o doplaty ? .....
Gdzie sa spisy osob ktore robily eksperytyzy do wnioskow ? ....
https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/ ... nskie-laki
Na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego dzierżawione są łąki, na których interes postanowiły zrobić niektóre osoby, które z rolnictwem nie mają nic wspólnego. Okoliczni gospodarze nie mają szans na wygrywanie przetargów na dzierżawę terenów, które byłyby dla nich cennym źródłem pasz objętościowych przy licznej w okolicy hodowli bydła. - Chciałbym się dowiedzieć, jak to jest możliwe, żeby podmioty zarejestrowane w centrum Warszawy, które mają biura w takich obiektach jak Marriott, miały dzierżawę po 1025 ha na obszarze Parków? Nie ma limitu dla płatności bezpośrednich i płatności rolnośrodowiskowych. W Parku tak naprawdę trawa nie jest koszona. To wszystko jest mulczowane ratrakami – można było usłyszeć na kwietniowej sejmowej komisji rolnictwa.
W ten sposob stawia sie zaslony dymne...carabus pisze:Wystarczy wejść na stronę porównać formy własności i zakres pożaruDAKa pisze:- czyja wlasnoscia byly grunty na ktorych sie palilo ?to przecież też jestDAKa pisze: kto i za ile sporzadzal ekspertyzy ornitologiczne i botaniczne ?
Tym sposobem teorie spiskową można puścić z dymem...
Na jaka strone ?. Gdzie sa informacje o wlasnosci ( PN) - wydzierzawiajacych i ich wnioskach o doplaty ? .....
Gdzie sa spisy osob ktore robily eksperytyzy do wnioskow ? ....
https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/ ... nskie-laki
Na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego dzierżawione są łąki, na których interes postanowiły zrobić niektóre osoby, które z rolnictwem nie mają nic wspólnego. Okoliczni gospodarze nie mają szans na wygrywanie przetargów na dzierżawę terenów, które byłyby dla nich cennym źródłem pasz objętościowych przy licznej w okolicy hodowli bydła. - Chciałbym się dowiedzieć, jak to jest możliwe, żeby podmioty zarejestrowane w centrum Warszawy, które mają biura w takich obiektach jak Marriott, miały dzierżawę po 1025 ha na obszarze Parków? Nie ma limitu dla płatności bezpośrednich i płatności rolnośrodowiskowych. W Parku tak naprawdę trawa nie jest koszona. To wszystko jest mulczowane ratrakami – można było usłyszeć na kwietniowej sejmowej komisji rolnictwa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Dzierżawca jest zobowiązany do przestrzegania obowiązującego prawa, a w szczególności ustawy z dnia16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2018 r. poz. 1614 j.t. ze zm.), rozporządzeń Ministra Środowiska oraz zarządzeń Dyrektora Biebrzańskiego Parku Narodowego.
1.Na dzierżawionych gruntach należy:
a.prowadzić prace od poniedziałku do piątku, wyłącznie w dni robocze.
b.rozpoczynać prace nie wcześniej niż 2 godziny po wschodzie słońca i zakończyć je nie później niż 2 godziny przed zachodem słońca.
c.wykonywać zabiegi w sposób zgodny z opisem kategorii użytkowania zamieszczonym przy mapie poglądowej poszczególnych kompleksów;
d. zebrać biomasę w ciągu dwóch tygodni od skoszenia. W przypadku koszenia ręcznego w stogi, a w przypadku koszenia mechanicznego w stogi lub w bele. Stogi powinny mieć min. 2,5m wysokości. Nie dopuszcza się składowania biomasy w kopach.
e. wywieźć biomasę niezwłocznie po zbiorze lub w przypadku utrzymywania się wysokiego poziomu wód gruntowych - po zamarzniętym gruncie, ale nie później niż do 15 lutego kolejnego roku trwania umowy (za wyjątkiem gruntów, dla których w opisie kategorii użytkowania wskazano wcześniejszy termin). Prace wywozu należy prowadzić tak, by nie spowodować mechanicznych zniszczeń struktury gleby oraz roślinności. Nakaz wywozu dotyczy również biomasy pozostałej z poprzednich lat, w tym biomasy zalegającej w momencie przekazywania gruntu Dzierżawcy;
f. jeżeli w opisie kategorii użytkowania wskazano zabieg redukcji drzew lub krzewów, zabieg ten wykonać w ciągu pierwszych dwóch lat obowiązywania umowy w terminie od 16 sierpnia do 15 lutego. Pozyskane drewno i gałęzie należy usunąć z powierzchni dzierżawionej poza teren BbPN w tym samym terminie;
https://www.bip.biebrza.org.pl/redir,pr ... likID=4986
https://www.bip.biebrza.org.pl/redir,pr ... likID=4984
1.Na dzierżawionych gruntach należy:
a.prowadzić prace od poniedziałku do piątku, wyłącznie w dni robocze.
b.rozpoczynać prace nie wcześniej niż 2 godziny po wschodzie słońca i zakończyć je nie później niż 2 godziny przed zachodem słońca.
c.wykonywać zabiegi w sposób zgodny z opisem kategorii użytkowania zamieszczonym przy mapie poglądowej poszczególnych kompleksów;
d. zebrać biomasę w ciągu dwóch tygodni od skoszenia. W przypadku koszenia ręcznego w stogi, a w przypadku koszenia mechanicznego w stogi lub w bele. Stogi powinny mieć min. 2,5m wysokości. Nie dopuszcza się składowania biomasy w kopach.
e. wywieźć biomasę niezwłocznie po zbiorze lub w przypadku utrzymywania się wysokiego poziomu wód gruntowych - po zamarzniętym gruncie, ale nie później niż do 15 lutego kolejnego roku trwania umowy (za wyjątkiem gruntów, dla których w opisie kategorii użytkowania wskazano wcześniejszy termin). Prace wywozu należy prowadzić tak, by nie spowodować mechanicznych zniszczeń struktury gleby oraz roślinności. Nakaz wywozu dotyczy również biomasy pozostałej z poprzednich lat, w tym biomasy zalegającej w momencie przekazywania gruntu Dzierżawcy;
f. jeżeli w opisie kategorii użytkowania wskazano zabieg redukcji drzew lub krzewów, zabieg ten wykonać w ciągu pierwszych dwóch lat obowiązywania umowy w terminie od 16 sierpnia do 15 lutego. Pozyskane drewno i gałęzie należy usunąć z powierzchni dzierżawionej poza teren BbPN w tym samym terminie;
https://www.bip.biebrza.org.pl/redir,pr ... likID=4986
https://www.bip.biebrza.org.pl/redir,pr ... likID=4984
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
[quote="DAKa, cytując www.cenyrolnicze.pl,]jak to jest możliwe, żeby podmioty zarejestrowane w centrum Warszawy, które mają biura w takich obiektach jak Marriott, miały dzierżawę po 1025 ha na obszarze Parków?[/quote]Polskie prawo tego nie zabrania.
Czyli, gdy nie chcesz nabyć statusu rolnika to nie musisz mieszkać w gminie, w której dzierżawisz ziemię ani posiadać kwalifikacji rolniczych.Czy nie będąc rolnikiem może wydzierżawić ziemię i czy, uprawiając ją, nabędzie z czasem kwalifikacje rolnicze i prawo do kupna ziemi?
Ministerstwo Rolnictwa potwierdza taką możliwość:
„W polskim porządku prawnym nie ma żadnych ograniczeń, aby każdy zainteresowany prowadzeniem działalności rolniczej podmiot mógł prowadzić taką działalność dzierżawiąc nieruchomość rolną.
Dzierżawa daje takiej osobie możliwość spełnienia z czasem warunków koniecznych do uznania go za rolnika indywidualnego.
Zgodnie z przepisem art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz. U. z 2016 r., poz. 2052, z późn. zm.) za rolnika indywidualnego uważa się osobę fizyczną będącą właścicielem, użytkownikiem wieczystym, samoistnym posiadaczem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych, których łączna powierzchnia użytków rolnych nie przekracza 300 ha, posiadającą kwalifikacje rolnicze oraz co najmniej od 5 lat zamieszkałą w gminie, na obszarze której jest położona jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego i prowadzącą przez ten okres osobiście to gospodarstwo.
Dopiero po łącznym spełnieniu wskazanych wyżej przesłanek osoba niebędąca rolnikiem indywidualnym, która dzierżawi nieruchomości rolne, może uzyskać ten status.”
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Polskie prawo tego nie zabrania.Piotrek pisze:[quote="DAKa, cytując www.cenyrolnicze.pl,]jak to jest możliwe, żeby podmioty zarejestrowane w centrum Warszawy, które mają biura w takich obiektach jak Marriott, miały dzierżawę po 1025 ha na obszarze Parków?
Czyli, gdy nie chcesz nabyć statusu rolnika to nie musisz mieszkać w gminie, w której dzierżawisz ziemię ani posiadać kwalifikacji rolniczych. [/quote]Czy nie będąc rolnikiem może wydzierżawić ziemię i czy, uprawiając ją, nabędzie z czasem kwalifikacje rolnicze i prawo do kupna ziemi?
Ministerstwo Rolnictwa potwierdza taką możliwość:
„W polskim porządku prawnym nie ma żadnych ograniczeń, aby każdy zainteresowany prowadzeniem działalności rolniczej podmiot mógł prowadzić taką działalność dzierżawiąc nieruchomość rolną.
Dzierżawa daje takiej osobie możliwość spełnienia z czasem warunków koniecznych do uznania go za rolnika indywidualnego.
Zgodnie z przepisem art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz. U. z 2016 r., poz. 2052, z późn. zm.) za rolnika indywidualnego uważa się osobę fizyczną będącą właścicielem, użytkownikiem wieczystym, samoistnym posiadaczem lub dzierżawcą nieruchomości rolnych, których łączna powierzchnia użytków rolnych nie przekracza 300 ha, posiadającą kwalifikacje rolnicze oraz co najmniej od 5 lat zamieszkałą w gminie, na obszarze której jest położona jedna z nieruchomości rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego i prowadzącą przez ten okres osobiście to gospodarstwo.
Dopiero po łącznym spełnieniu wskazanych wyżej przesłanek osoba niebędąca rolnikiem indywidualnym, która dzierżawi nieruchomości rolne, może uzyskać ten status.”
Polskie prawo nie zabrania wielu rzeczy - rzecz w tym, kto to prawo stanowil ? , kto je interpretuje i co na to Unia , ktora ten stan rzeczy de facto finansuje..... Tego warto by sie dowiedziec - poniewaz jak wiesc gminna glosi identyczne problemy wystepuja w Narwianskim PN i zaczynaja sie w PN Ujscie Warty, gdzie warszawskie Eko cwaniaczki z dobrymi stosunkami w ministestrstwach i agencjach przypuszczaja szturm na tamtejsze doplaty.....................Inna, interesujaca rzecza jest jak zagospodarowywana jest biomasa ktorej powinny byc corocznie tysiace ton. Usuniete z powierzchni do konca lutego . Ktorymi krowami skarmili rolnicy z Mariotta to siano ?...... Gdzie ona jest skladowana ?. Kto ja odbiera ?. Kto skarmia ?. Kto przerabia ?. Co sie palilo ostatnio w Biebrzanskim Parku narodowym ?. Zgodnie z prawem oczywiscie .....
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
Dzięki uprzejmości zdobyłem schemat układu cieków w BPN. Tak mi się wydaje, że wówczas (50 lat do tyłu...) Stary Ełk był jeszcze dostępny z Bieprzy. Ale pewny nie jestem... Mieliśmy tam kłopoty.Wiesław pisze:...Jak pisałem: kiedyś Kanał Rudzki i Kanał Łeg to były dwa równoległe cieki,...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdyby się odezwał pełnomocnik tych z Mariotta to już byś z kupą w gaciach za pomówienia wiał ino za sobą smród rozsiewając. Masz dowody to pokaż....bo jak widać jedynie usiłujesz być silny zza klawiatury - niczym twój kolega jaroslaw k - ten sam poziom ...DAKa pisze:uderzyc w gnoj i zaraz sie odzywa pelnomocnik rolnikow z Mariota
wieść gminna głosi że w tupolewie parówki wybuchły a antoś do dziś to udowadnia...DAKa pisze:wiesc gminna glosi
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
.... a tu takie cóś : "Jeszcze trup ciepły, a już jutro następny przetarg na dzierżawę łąk w Biebrzańskim Parku narodowym. Trzeba się spieszyć bo grube miliony czekają. Zapewne hieny z Warszawy i nietylko (dzierżawcy z Mariota koszący dopłaty) nie odpuszczą i znów wspólnie z Zarządem BPN skutecznie odstraszą biebrzańskich Rolników od przetargu i przejmą wszystko. Może dojść do następnej tragedii. Przetargi należy natychmiast wstrzymać i przeprowadzić audyt w BPN,PROKURATURA, NIK, ABW, CBA . Kto ile ha dzierżawi czy płaci zobowiązania czy umarzano czynsz dzierżawy komu i ile (3mln zł umorzono w latach 2014-2017) ? Czy spółki skosiły trawę zebrały i wywiozły czy siano zalega i czeka na ogień .Dlaczego umowy dzierżawy są stronnicze i bardzo niekorzystne dla Rolników ? Czy zabezpieczenie umowy w wysokości 100% oferowanej kwoty wymagane jest tylko od Rolników, ( np.dzierzawa na rok,np. 20000zł to drugie tyle trzeba położyć na 5 lat na koncie BPN. Rolników na to nie stać. Czy prawdą jest że za grunty na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego na których Rolnicy z Brzostowa pasali krowy , dopłaty brała spółka z Warszawy (prawda wypłynęła przypadkowo ). To tylko jakiś procent przekrętów i nieprawidłowości.Rolnicy z doliny Biebrzy proszą o spotkanie z Ministrami Rolnictwa i Środowiska." ...koniec cytatu.
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
Moje źródła informują:
Nie wiem także co nazywa się "ratrakiem", bo najczęściej jest to określenie ciągnika na szerokich gąsienicach do ubijania śniegu na stokach narciarskich.
Jeżeli tymi ratrakami jedynie zgniatano roślinność, to nie dziwmy się, że powstała warstwa łatwopalna... I to powinno być wyjaśnione.
Przyznaje, że te procedury mnie trochę dziwią. Bagna "wydzierżawiano" do koszenie, chociaż dzierżawcy siana z tego nie mieli. Co najwyżej ściółkę...No, a koszenie z obowiązkiem zebrania masy to już dzierżawą trudno nazwać bo to raczej usługa jest. Nie mam pojęcia jak wyglądają umowy z "dzierżawcami", którzy koszą łąki nic z nich nie zabierając. A już atrakcyjność takiej "dzierżawy" dla "rolników z M..." jest zupełnie abstrakcyjna. Chyba, że nie były to umowy dzierżawy łąk, tylko usługi wykaszania...Przed rokiem .... , zasady wydzierżawiania obszarów do koszenia były takie, że istniała preferencja dla niewielkich dzierżawców koszących tradycyjnymi technologiami, przez co miejscowi meli łatwiej. Na pewnych obszarach wymagane było koszenie kosami i stawiania kop siana... Chętnych do koszenia było niewielu. Według zaleceń naukowców do koszenia jest 32 tys. ha, a koszono maksymalnie jakieś 12 tys. ha. Dlatego na pewnych obszarach dopuszczano koszenie ratrakami z obowiązkowym zebraniem masy - sianem tego nie można nazwać.
Ceny za dzierżawę były ustalone zależnie od rodzaju gruntu i wyrażone w równowartości gusowskiej ceny za kwintal żyta
Nie wiem także co nazywa się "ratrakiem", bo najczęściej jest to określenie ciągnika na szerokich gąsienicach do ubijania śniegu na stokach narciarskich.
Jeżeli tymi ratrakami jedynie zgniatano roślinność, to nie dziwmy się, że powstała warstwa łatwopalna... I to powinno być wyjaśnione.