Pytania dotyczące lasu na terenie puszczy Białowieskiej
Moderator: Moderatorzy
Pytania dotyczące lasu na terenie puszczy Białowieskiej
Witam Państwa. Mam nadzieję, że wybrałem odpowiedni dział na pytania, które nurtują mnie od pewnego czasu. Nie znalazłem w internecie odpowiedzi więc postanowiłem założyć konto na tym forum i być może dowiem się co nieco.
Sytuacja wygląda tak, że w tym roku odziedziczyłem kilka hektarów lasu na terenie Puszczy Białowieskiej i Natura 2000 ochrona rzadkich gatunków ptaków itp.
Moje główne pytania to:
1. Czy mogę cokolwiek robić z tym lasem? Wycinka, sprzedaż drewna, ponowne zalesienie itp
2. Jeśli teren jest nietykalny to czy przysługują mi jakieś dopłaty? Rekompensata itp
3. Czy wszystko zależy od leśniczego i starosty? I dopiero oni wydadzą jakąkolwiek zgodę czy plan na ten las?
Pozdrawiam.
Sytuacja wygląda tak, że w tym roku odziedziczyłem kilka hektarów lasu na terenie Puszczy Białowieskiej i Natura 2000 ochrona rzadkich gatunków ptaków itp.
Moje główne pytania to:
1. Czy mogę cokolwiek robić z tym lasem? Wycinka, sprzedaż drewna, ponowne zalesienie itp
2. Jeśli teren jest nietykalny to czy przysługują mi jakieś dopłaty? Rekompensata itp
3. Czy wszystko zależy od leśniczego i starosty? I dopiero oni wydadzą jakąkolwiek zgodę czy plan na ten las?
Pozdrawiam.
Przede wszystkim zainteresuj się, czy ma uproszczony plan urządzenia lasu. Jeśli jest, to muszą tam być ogólne wskazówki. Wtedy dalsze pytania do organu nadzorującego.
„Imperatorowa i państwa ościenne przywrócą spokojność obywatelom naszym/Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy/Z pretensji do tronu i polskiej korony/Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja/Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia." (Jacek Kaczmarski - "Krajobraz po uczcie")
ale nie od Ak-owca ani od bezdomnego???? sorki za offa ale tak jakoś...moonn1 pisze:odziedziczyłem kilka hektarów lasu na terenie Puszczy Białowieskiej
- tak jak Brzost radzi - starostwo - wypis z uproszczonego PUL-u plus wypis z ewidencji gruntów, plus wizyta w RDOŚ - bo może N2000 to najmniejszy problem....
Dziękuję za odpowiedzi
Brzost pisze:czy ma uproszczony plan urządzenia lasu. Jeśli jest, to muszą tam być ogólne wskazówki
Czyli pierwsze co to Starostwo i zorientowanie się z UPUL i dopiero wtedy dalsze kroki?carabus pisze:tak jak Brzost radzi - starostwo - wypis z uproszczonego PUL-u plus wypis z ewidencji gruntów, plus wizyta w RDOŚ - bo może N2000 to najmniejszy problem....
Dokładnie tak. W Starostwie dowiesz się też, czy owo zleciło nadzór nad lasami prywatnymi właściwemu terytorialnie nadleśnictwu.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Witam Państwa. Minęło trochę czasu. Sprawa wygląda tak. Okazało się, że uPUL wygasł w 2018/2019. Ostatnie dane o stanie lasu są z 2008/2009. Posiadam już wszystkie dokumenty. Kontaktowałem się z Leśniczym telefonicznie i opisałem sprawę, że chciałbym by powstał nowy uPUL. Na razie nie planuję żadnej wycinki ani sprzedaży lasu. Więc moje pytania:
1.Czy mimo to mogę prosić Leśniczego by stworzył uPUL? Bo Pan Leśniczy wydawał się zdziwiony, że chcę by powstał uPUL a nie planuję pozyskania drewna z lasu
2. Chciałbym mieć aktualne dane o stanie drzew, ilości m3 itp i to raczej mój główny argument w tej sprawie by taki plan pozyskać. Pan Leśniczy powiedział by przyjechać i obejrzeć las. Tylko nie widzę sensu by jechać ok 300 kilometrów by pogapić się na drzewa bo nic mi to nie da. Wolę mieć dokumenty o stanie lasu.
Co Państwo doradzacie? Nie chcę wydzwaniać do Leśniczego po kilka razy w tygodniu i zawracać mu gitary. Jest zima, człowiek pewnie sporo jeździ w terenie itp więc wolę kontaktować się w konkretnej sprawie.
1.Czy mimo to mogę prosić Leśniczego by stworzył uPUL? Bo Pan Leśniczy wydawał się zdziwiony, że chcę by powstał uPUL a nie planuję pozyskania drewna z lasu
2. Chciałbym mieć aktualne dane o stanie drzew, ilości m3 itp i to raczej mój główny argument w tej sprawie by taki plan pozyskać. Pan Leśniczy powiedział by przyjechać i obejrzeć las. Tylko nie widzę sensu by jechać ok 300 kilometrów by pogapić się na drzewa bo nic mi to nie da. Wolę mieć dokumenty o stanie lasu.
Co Państwo doradzacie? Nie chcę wydzwaniać do Leśniczego po kilka razy w tygodniu i zawracać mu gitary. Jest zima, człowiek pewnie sporo jeździ w terenie itp więc wolę kontaktować się w konkretnej sprawie.
Leśniczy takich dokumentów nie opracowuje ...moonn1 pisze:Czy mimo to mogę prosić Leśniczego by stworzył uPUL?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Żebyś nie męczył niepotrzebnie leśniczego czy nadleśnictwa przeczytaj przede wszystkim to: https://pl.wikipedia.org/wiki/Uproszczo ... zenia_lasu
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Tzn nie bezpośrednio "dokument" tylko cały ten proces. W Starostwie powiedziano mi by w sprawie uPUL z dokumentami, które mam kontaktować się już z Leśniczym co i jak dalej z lasem. Leśniczy zbada sprawę i chyba ma zgłosić plan do starosty.Sten pisze:Leśniczy takich dokumentów nie opracowuje ...moonn1 pisze:Czy mimo to mogę prosić Leśniczego by stworzył uPUL?
j24 pisze:Proces inicjuje starosta.
Dziękuję, będę się dowiadywać. Tylko zastanawia mnie dlaczego urzędniczka ze Starostwa skierowała mnie do Leśniczego w tej sprawie? Skoro do Starostwa wybrałem się z jasnym celem by sprawdzić czy uPUL w ogóle jest, albo zrobić coś by zlecić jego wykonanie.Glaca pisze:...zleca prace urządzeniowe specjalistycznej firmie ( np. Taxus.UL), przyjeżdża w teren taksator, robi inwentaryzację i projekt UPUL który oficjalnie zatwierdza Starosta.
Leśniczy po wszystkim dostaje z powiatu dokumenty z wytycznymi.
To już pytanie do urzędniczki ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Bo może jest tak jak u nas.
Nie ma UPUL- to właściciel lasu zgłasza się do leśniczego. W celu dokonania lustracji w terenie i oceny stanu lasu. Zakończonej wydaniem stosownej opinii = załącznika do wniosku o decyzję starosty, zezwalającą na przeprowadzenie zabiegu gospodarczego w lesie.
Nie ma UPUL- to właściciel lasu zgłasza się do leśniczego. W celu dokonania lustracji w terenie i oceny stanu lasu. Zakończonej wydaniem stosownej opinii = załącznika do wniosku o decyzję starosty, zezwalającą na przeprowadzenie zabiegu gospodarczego w lesie.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Spychotechnika. Ponieważ ustawa nie określa terminu w jakim Starosta ma sporządzić nowy UPUL, po ekspirowaniu starego, petentów odsyła się "od Annasza do Kajfasza" w nadziei, że się znudzą i przestaną zawracać d...ę.moonn1 pisze:dlaczego urzędniczka ze Starostwa skierowała mnie do Leśniczego w tej sprawie?
Istnieje też ogromna szansa, że urzędniczka nie zna przepisów.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
A ja dalej powtarzam jak mantrę - nie ma planu (UPUL) - nie ma piekła . Możesz w SWOIM lesie praktycznie robić co Ci się podoba. Nikt nie ukarze Cię , za to, że przekroczyłeś limity cieć określone w planie bo ...... planu nie ma. Obowiązek cechowania możesz również olać bo za jego olanie nie ma żadnej sankcji karnej. Jedno na co musisz uważać to ( gdybyś się rozhulał zbytnio i wyciął tę swoją prywatną puszczę w pień) to żeby po 5 latach wsadzić nową. I tyle. A gdyby ktoś próbował Cię o coś oskarżyć ( jakiś oszołom zawsze może się trafić) i nawet za coś ukarał ( sądy jak wiemy są różne ) to zawsze możesz dochodzić odszkodowania za swe starty materialne i moralne od Starosty, bo to on dopuścił się zaniedbania ( tzw. niedopełnienie obowiązków) i odebrał Ci możliwość prowadzenia w swojej puszczy trwałej, zrównoważonej i wielofunkcyjnej gospodarki leśnej. Także ku chwale ojczyzny i Darz Puszcza.
Wiem, wiem nudny już jestem.
Wiem, wiem nudny już jestem.
"Naturalnym dziedzictwem każdego, kto zdolny jest do życia duchowego, jak dziewicza
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."
Wszytko ładnie, pięknie. Tyle, że nie chodzi o wycinkę a o opis lasu. ( tak ja to zrozumiałem). 300 kilometrów i zapewne niefachowiec mogą odstraszyć od wizyty w terenie. Plan wyekspirował, nowego nie ma. Ale dane z poprzedniego pozostały. Chyba, że poprzedni właściciel wszystko wyciął. Leśniczy ma ten stary - może poprosić Go o ksero? Zasadniczo w nowym PUL Ameryki odkrywać nie będą. Zwiększy się zasobność, wysokość, średnica.
A że starostwo odsyła do leśniczego? Bo tak się przyzwyczaili. A w tym akurat przypadku to starostwo ma to zrobić. Oczywiście - może zaangażować i leśniczego, ale starostwo, a ni ewłaściciel lasu.
A że starostwo odsyła do leśniczego? Bo tak się przyzwyczaili. A w tym akurat przypadku to starostwo ma to zrobić. Oczywiście - może zaangażować i leśniczego, ale starostwo, a ni ewłaściciel lasu.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2642
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
A co z BDL przecież jeżeli nie ma nowego UPUL to tam dane są z poprzedniego. Wystarczy wejść na lasy niepaństwowe i można tam znaleźć te dane. BDL - Mapy BDL na dole - Mapa form własności - szukamy swojego lasu - Opis taksacyjny d-stanu (ikonka z lewej strony mapy )