Limit kilometrów

Ochrona mienia w Lasach Państwowych...

Moderator: Moderatorzy

borowiak

Post autor: borowiak »

Szanuję Wasze zdanie, gdy będziecie siedzieć nad prowizorium i później nad planem zasadniczym, to może przyznacie mi rację. Tak mamy, problemów z tego tytułu nie ma, nadal tak będziemy mieli :) Generalnie ponownie dochodzę do wniosku, ze udzielanie prostych odpowiedzi na proste pytania na tym forum często mija się z celem. Dziękuję za utwierdzenie mnie w tym przekonaniu ;)
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5603
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Po prostu, nie jeżdżą po.......pączki :wink: samochód wystarczy na 10 lat, nie na 5 itd...
Bory5
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1363
Rejestracja: poniedziałek 23 kwie 2018, 21:40

Post autor: Bory5 »

borowiak pisze:Szanuję Wasze zdanie, gdy będziecie siedzieć nad prowizorium i później nad planem zasadniczym, to może przyznacie mi rację. Tak mamy, problemów z tego tytułu nie ma, nadal tak będziemy mieli :) Generalnie ponownie dochodzę do wniosku, ze udzielanie prostych odpowiedzi na proste pytania na tym forum często mija się z celem. Dziękuję za utwierdzenie mnie w tym przekonaniu ;)
Jak tak masz u Ciebie i to działa to... be my guest.
Pojęcia które wymieniłeś (prowizorium i zasadniczy) bynajmniej nie są mi obce. Z tego co się zorientowałem to u nas do prowizorium jest brana pod uwagę średnia ilość kilometrów z trzech ostatnich lat.
Natomiast, gdy zapytałem komendanta, czy jest określony jakiś limit kilometrów które mogą przejechać miesięcznie, to tylko się roześmiał i zapytał się jak ja to sobie wyobrażam? Że jak 27 dnia danego miesiąca wyrobi limit kilometrów to co? 28 ma nie jechać do kradzieży? Jedynym limitem według niego jest zdrowy rozsądek.
"Ja cię nie mogę" - J.K.
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5603
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Czyli służbowy może jeździć do bólu, a prywatny musi się zmieścić w limicie. :lol:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Blues Brothers pisze:a prywatny musi się zmieścić w limicie.
Nie musi. Może. Limit w przypadku prywatnego służy tylko do wyliczenia należności a nie jest sztywną barierą jakiej przekroczyć nie można. I tak jeździsz "za swoje" bo stawka z kilometr jest za niska aby zrekompensować całość kosztów.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Kegg
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1567
Rejestracja: czwartek 16 lut 2006, 14:34

Post autor: Kegg »

Faktycznie raczej nie znajdziemy podstawy prawnej do ograniczenia limitu na jazdy autem służbowym poza wewnętrzną regulacją kierownika jednostki. Skoro u borowiaka się sprawdza to ok, skoro u innych działa "zdrowy rozsądek" też ok.

Znam jednak dokładnie jedną z akcji podwarszawskiego nadleśnictwa, gdzie strażnicy leśni regularnie robili po 3-4 tys. km miesięcznie. Od pewnego momentu jednak regularnie średnie przebiegi miesięczne spadły do 1,5 tys. km......bo nadleśniczy założył lokalizator gps :D

I to jest chyba najbardziej skuteczna metoda na limity kilometrów. Abonament za taką usługę to raptem kilkadziesiąt zł miesięcznie
Jak powiedział pewien kat: "Każdy ma prawo być trochę porąbany"
borowiak

Post autor: borowiak »

Kegg pisze:I to jest chyba najbardziej skuteczna metoda na limity kilometrów. Abonament za taką usługę to raptem kilkadziesiąt zł miesięcznie
To też mamy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

No skoro jest limit to musi być narzędzie do kontroli jego wykorzystania.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24829
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Jak jest lokalizator to limit jest zbyteczny. Nadleśny pyta: A co robiłeś o 23 pod knajpą? :wink:
Bory5
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1363
Rejestracja: poniedziałek 23 kwie 2018, 21:40

Post autor: Bory5 »

Naj pisze:Jak jest lokalizator to limit jest zbyteczny. Nadleśny pyta: A co robiłeś o 23 pod knajpą? :wink:
No jak to co? Podążałem tropem skradzionego drewna. Złodziej wstąpił do knajpy na jednego to i ja wstąpiłem. ;-)
"Ja cię nie mogę" - J.K.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Bory5 pisze:Złodziej wstąpił
Podejrzany. Jak powiesz "złodziej" to musisz się wykazać ujęciem. A przy "podejrzanym" trop może się okazać fałszywy. :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

borowiak

Post autor: borowiak »

Piotrek pisze:No skoro jest limit to musi być narzędzie do kontroli jego wykorzystania.
Zdziwiłbyś się, co można z zapisów zobaczyć.....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

:lol:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ