Wtedy ok. Ale tutaj jest problem, kiedy nie zostawiasz do rozkładu tylko każesz wyrabiaćCapricorn pisze:Tak, ale nie pozyskuję drewna. Zostaje ono do naturalnego rozkładu.jakub pisze:Obalając rozpieracza w CP wykonujesz zabieg hodowlany i tyle.
CP-P
Moderator: Moderatorzy
Wówczas na rok wcześniej planuję pozyskanie i płacę za pozyskanie. W sumie mogę zrobić to na dwa sposoby - albo dać zlecenie na wykonanie zabiegu CP i CP-P płacąc za to, co firma robi z odpowiednim rozdzieleniem prac, albo np. powiedzieć firmie w styczniu - wykonajcie tylko pozyskanie drewna i nie wycinajcie nic więcej, a w powiedzmy listopadzie powiedzieć proszę wykonać zabieg CP z hodowli. Jak według Ciebie powinienem zapłacić z styczniowy zabieg skoro wykonane będzie wyłącznie pozyskanie drewna i jak listopadowy, skoro części drzew już nie będzie?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
To generalnie robienie "zysku" na ludziach!!!j24 pisze:U nas płacone jest za zabieg CP z hodowli lasu - według katalogu pracochłonności.
Ta wartość jest pomniejszana o kwotę, jaką w ramach CP-P płacimy za pozyskanie i zrywkę grubizny.
Czasem to daje 90, czasem 80, a czasem 50 % kwoty z hodowli.
Bo w CP podstawą jest hodowla. Ja muszę się nałazić aby wyznaczyć, pracownik wyciął, ja potem sprawdzam, czasem coś doznaczę. A "odniesienie" CWDPN-u do planu POZ w ramach CP-P to tylko wynikowe jest.
Płacenie za prace CP-P to może w olszynie w wieku 19 lat ale robienie CP w dębinie 15 letniej i zaprzychodowanie 5m3 grubizny w ramach uprzątnięcia kilku osik czy wierzb a następnie odjęcie tego od zapłaty za HOD to KPINA.
Pewnie tak rozliczane może być w jednostkach, gdzie płaci się z katalogu.
Tam gdzie umowy ZUL-e mają podpisane na HA i M3 na całe szczęście to nie przejdzie.
(chociaż nauka radziecka zna i takie przykłady)
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Tak sobie myślę, że to raczej skrót myślowy był. 5 m3 to pewnie byłby jakiś 1-2% powierzchni do odjęcia... samo wycięcie szlaków zrywkowych dla tej ilości drewna to spore marnotrawstwo przyszłej masy. Ja takie ilości pozostawiam do naturalnego rozkładu. Pozyskanie musi mieć ekonomiczne uzasadnienie.Fichtel pisze: robienie CP w dębinie 15 letniej i zaprzychodowanie 5m3 grubizny w ramach uprzątnięcia kilku osik czy wierzb
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
skrót skrótem - można to i tak "ująć" a pozyskanie 1m3 drewna jest FAKTEM "SILP-owym".Capricorn pisze:...Tak sobie myślę, że to raczej skrót myślowy był. 5 m3 to pewnie byłby jakiś 1-2% powierzchni do odjęcia...
Jak pozyskasz 1m3 na 1 HA to masz intensywność 1m3/ha. W przygodnych np. istotne, bo do 5 nie będą Ci trzepać powierzchni. ale w CP-P 1m3 czy to z 0,10ha czy z 10ha "daje" wpis do od-kontowania zadań z PUL...
Jakie, więc, ma znaczenie "%" powierzchni... to nie szacunki dla powierzchni próbnych, gdzie (kiedyś) 1 osikę znaczyło się "nie przeliczaj"
A nam powtarzają o przyroście wokł szlaków... - i to są naukowe wypowiedzi...Capricorn pisze:... samo wycięcie szlaków zrywkowych dla tej ilości drewna to spore marnotrawstwo przyszłej masy. ...
A z innej beczki - CP to nie tylko w sośnie...
Czasami jest na kilkunasto-arowych gniazdach dębowych, a że gospodarka "gniazdowa" to 80% pozyskania, więc o szlakach trudno mówić.
U nas deprecjacja jest karalna...Capricorn pisze:... Ja takie ilości pozostawiam do naturalnego rozkładu. Pozyskanie musi mieć ekonomiczne uzasadnienie.
(wałek do wałka i będzie miarka)
A ile to S2A a może i S2B...
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Takie ilości zawsze zostawiam do naturalnego rozkładu. Jeśli miałbym pozyskiwać to wyłącznie na drodze samowyrobu.Fichtel pisze:skrót skrótem - można to i tak "ująć" a pozyskanie 1m3 drewna jest FAKTEM "SILP-owym".
Ano ma, bo pozyskanie 1 metra nie jest ekonomicznie uzasadnione, ale gdy np. na 50% rośnie modrzew to masa może być większa niż spora i warto wykonać CP-P płacąc z masy.Fichtel pisze:Jakie, więc, ma znaczenie "%" powierzchni...
Prawda, ale druga prawda jest taka, że masa zazwyczaj przyrasta w bok - Zwiększa się masa gałęziFichtel pisze:A nam powtarzają o przyroście wokł szlaków... - i to są naukowe wypowiedzi...
Kurcze, a ktoś słyszał o potrzebie zwiększenia ilości martwego drewna? Niektóre nadleśnictwa w nowych PULach mają określoną wyjściową ilość martwego drewna w m3/ha i należy zadbać, by ilość była stabilna. Jeśli wyciągniecie wszystko, co co w lesie zostanie?Fichtel pisze:U nas deprecjacja jest karalna...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin