Jak zagospodarować wyschnięty stawek w lesie?

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
am00
początkujący
początkujący
Posty: 8
Rejestracja: środa 01 sie 2007, 13:01
Lokalizacja: Jarocin

Jak zagospodarować wyschnięty stawek w lesie?

Post autor: am00 »

Mam w lesie (dębowym 50 letnim) wyschniety stawek. Woda zeszła z niego prawdopodobnie po zdrenowaniu okolicznych pól. Dół po stawie ma ze 15-20m średnicy i 1,5m głębokości. Był na skraju lasu otoczony 30-letnimi topolami. Topole wyciąłem na deski (zostały dwie). Dół jest zarośnięty jeżynami. Obawiam się, że w tych jeżynach drzewa (samosiejki dębów) się nie przebiją. Sadziłem już dwa razy buki po 100 sztuk, trochę w innych miejscach, bo nie chciało mi się właziić w te jeżyny, ale żaden się nie ostał. Poschły albo sarny je podgryzły.
Próbowałem dokopać się do wody, ale jej poziom jest metr pod dnem.
Macie jakieś pomysły?
Łowca krokodyli raz się w życiu myli!
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

15x20 znaczy koło 3 arów. Dałbym sobie (i jerzynom) spokój...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
green power
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 306
Rejestracja: piątek 14 paź 2005, 00:02
Lokalizacja: Radom (Kraków)

Post autor: green power »

co zrobić... ano pozostawić, dla zwiększenia bioróżnorodności, a nóż kiedyś woda wróci...
Darz Bór!

Jestem głosem tych, które nie mówią.
Dzięki mnie będą mogły przemówić.
Aż uszy głuchego świata usłyszą.
O krzywdzie, jaka się dzieje słabym, którzy nie znają słów.

To ja jestem obrońcą mych braci.
I będę za nich walczył.
I wymawiał słowa w imieniu zwierząt i ptaków.
Aż świat naprawi ten stan rzeczy.


(Ella Wheeler Wilcox)
sosnowik
leśniczy
leśniczy
Posty: 665
Rejestracja: wtorek 25 lip 2006, 16:03

Post autor: sosnowik »

a może mógłbyś postawić gdzie jaką zastawkę? Parę worów z piachem, kawałek rowu zasypać? Proponuję też wiosną grzebnąć na dnie stawku (najprościej świdrem glebowym) i zbadać jak tam do wody głęboko. To Ci pokaże czy warto się angażować.
Stawek - choćby trzyarowy, płytki i zarośnięty- fajna rzecz. Ja bym próbował.
A na siłę "uproduktywniać" 3 ary - już były takie czasy, wielkich efektów nie dały.
Awatar użytkownika
Turkuć
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 490
Rejestracja: niedziela 25 lut 2007, 06:42
Lokalizacja: Nadleśnictwo

Post autor: Turkuć »

Czy jest to las państwowy, czy prywatny??
am00
początkujący
początkujący
Posty: 8
Rejestracja: środa 01 sie 2007, 13:01
Lokalizacja: Jarocin

Post autor: am00 »

Las prywatny. Jak w tytule działu.
Próbowałem trochę kopać (1m poniżej dna), ale żadnej wody nie znalazłem, a i rowu żadnego na moim terenie nie ma.
Łowca krokodyli raz się w życiu myli!
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Problemem moga być jeżyny, jeśli chcesz go zaospodarować "drewnem" to możesz wprowadzić nasadzenia dębem bądź olszą. Jeśli rosly wokół topole i miałęs dobry z nich materiał to mogą i być też topole-dośc szybki wzrost to dalyby radę wśród jeżyn.
Awatar użytkownika
Turkuć
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 490
Rejestracja: niedziela 25 lut 2007, 06:42
Lokalizacja: Nadleśnictwo

Post autor: Turkuć »

mavericksn pisze:Problemem moga być jeżyny, jeśli chcesz go zaospodarować "drewnem" to możesz wprowadzić nasadzenia dębem bądź olszą. Jeśli rosly wokół topole i miałęs dobry z nich materiał to mogą i być też topole-dośc szybki wzrost to dalyby radę wśród jeżyn.
Ja popopieram dęba w takich warunkach. Pilnuj tylko aby jeżyny go nie zagłuszyły ( ale tylko jednostkowo, bo jeżyny stanowią naturalną ochronę przed zwierzyną ). Przygotowanie gleby w talerze. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

am00 pisze:Próbowałem trochę kopać (1m poniżej dna), ale żadnej wody nie znalazłem, a i rowu żadnego na moim terenie nie ma
Wszystko wskazuje na to, że ze stawu nici :cry: Na podwyższenie się poziomu wód gruntowych nie ma co liczyć, na "wodę z nieba" również. Ponoć Wiśle do rekordu najniższego poziomu w historii też niewiele brakuje :cry:
Jak widzę moi przedmówcy już UPRODUKTYWNILI eks-stawek :w00t: I słusznie 8)
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Ludzie! Opanujcie się! To jest 3 arowa dziurka w d-nie. Żaden dąb ani tym bardziej topola czy olsza tam nie urośnie! Za mało światła! To ma długość 20 m więc nawet nie wysokość d-nu! Co wy tam chcecie odnawiać. Jedyne co tam może przeżyć to Jd albo cis (zależnie od położenia tego lasu w Polsce, ale po co to robić? Niechże przyroda sama się wykaże!
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Jaźwiec pisze:Ludzie! Opanujcie się!
Jaźwiec, po co zaraz krzyczeć :P
Am00 napisał - "macie jakieś pomysły?" To i pojawiły się pomysły. Twój też niezgorszy, ale sam zobacz - rosną tam jeżyny, a właściciel ich tam nie chce. Nie licz, że gdzie jest jeżyna przyroda się sama wykaże. Może większą ilością... jeżyny.
Chce sadzić, niech sadzi 8) Dziurką jednak bym tego nie nazwał - raczej mała luką. Na 3 arach ogrodu miałem piękny sad czereśniowy.
Am00 - zamiast uprodyktywniać zwiększ różnorodność bilogiczną. Posadź drzewa owocowe lub krzewy jagododajne. To będzie chyba najlepsze rozwiązanie w przypadku tej... dziurki :D :lol:
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Ale przecież nie krzyknąłem ani raz! :oops: Ale jeśli to tak zabrzmiało to pardon!
A jeżyna to nie przyroda...?
borodziej pisze:Na 3 arach ogrodu miałem piękny sad czereśniowy
Ale dookoła ogrodu nie miałeś wysokiego na 20m d-nu!
Chciałem tylko powiedzieć, że jeśli już sadzić to gatunki cieniolubne i cienioznośne. Wybacz, ale dąb, topola a już szczególnie olsza za bardzo tu nie pasują. Rozumiem teren podmokły itd., ale trzeba też patrzyć w górę. Sam kiedyś byłem skłonny odnawiać każdą luczkę, ale doszedłem do wniosku, że to nie ma większego sensu. Powtażam. Dajmy się wykazać przyrodzie. Przecież zarośla jeżynowe to nie jest stadium klimaksowe!
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Jaźwiec pisze:borodziej napisał/a:
Na 3 arach ogrodu miałem piękny sad czereśniowy
Ale dookoła ogrodu nie miałeś wysokiego na 20m d-nu!
Wykrzyknikowiec jeden :lol:
Dlatego właśnie pisałem o czereśniach. W lesie spotykam je bardzo często, zarówno na obrzeżach (częsciej), ale i w drzewostanie. Racja, że wszystko będzie zależało od panujących tam (w tej dziurce :lol: ) warunków świetlnych. Lecz mam takie przeczucie, że jest tam bardziej jasno niż ciemno. Chyba się nie mylę Am00?
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

W d-nie to i jabłonie spotkać można.
Wykrzyknik traktuję jako zwykły znak interpunkcyjny i lubię go używać. A co?!
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Jaźwiec pisze:A jeżyna to nie przyroda...?
Przyroda, ale degeneruje drzewostan(rubietyzacja)

Jażwiec, ale skoro jest luka, to i dąb powinien dać radę, w jednym temacie było, lubi kożuch,ale bez czapki :P Warto spróbować, nim tam wejdzie inny gatunek niż jeżyna,to wiele lat minie. Jezyna nie dopusci nic. Chocby posadzic i spróbować, a nóz za kilka lat wytnie sie drzewa przylegające wokoł jak były topole-luka sie zwiekszy, slonca dostanie.

Borodzieju z Wisłą jest dwojaki problem: otóż niski stan wody jak i brak regulacji i pogłębaiania od lat z braku funduszy itp.Ale tu mozna by długo pisać.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

mavericksn pisze:ale bez czapki
A tu bez czapki to może i jest ale napewno z daszkiem... :P
No cóż, próbować można. Ale człowiek, leniwy z natury jest, więc po co robić coś wbrew owej naturze... :lol:
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Ale osoba pytająca nie jest leniwa, skoro coś chce zrobić. Na 3 arach tego "daszku" nie jest tak zbytnio-tak przypuszczam.Ale warto próbować, tym bardziej,ze las nie za duży, to te 3 ary wydają sie w miarę dużą powierzchnią.
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

A niech Ci będzie Antek...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Jaźwiec pisze:A niech Ci będzie Antek...
Szymek jestem :wink: wraźie czegoś :]
ODPOWIEDZ