Studia podyplomowe w Instytucie Badawczym Leśnictwa
Moderator: Moderatorzy
Studia podyplomowe w Instytucie Badawczym Leśnictwa
Co sądzicie? Jak Wam sie wydaje czy program studiów (jest dostępny na stronie IBL) jest ciekawy? Warto zainwestowac w siebie 3500 zł?
- borodziej
- dyrektor regionalny
- Posty: 10250
- Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
- Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
- Kontakt:
Witaj Badaczu!
Gdy już poruszyłeś ten temat, to warto też dać link do informacji LINK
Pełna nazwa studium: „Nadzór i zagospodarowanie lasów prywatnych”
Dodam jeszcze, że termin składania zgłoszeń został przedłużony do dn. 11 czerwca br.
Gdy już poruszyłeś ten temat, to warto też dać link do informacji LINK
Pełna nazwa studium: „Nadzór i zagospodarowanie lasów prywatnych”
Dodam jeszcze, że termin składania zgłoszeń został przedłużony do dn. 11 czerwca br.
- greendog
- początkujący
- Posty: 125
- Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 15:06
- Lokalizacja: rdlp szczecinek
a ja raczej sceptycznie oceniam..dla lesnika z tytułem mgr inz. nie widze zbytniej mozliwosci poszerzenia wiedzy - no bo czym rózni sie las prywatny od państwowego w kwestii prowadzenia zabiegow? niczym.a to sie umie po studiach.. cała roznica zamknie sie w kolorze plakietek nabitych na drewnie
zawodowców cechuje spokój i wyważone ruchy
- greendog
- początkujący
- Posty: 125
- Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 15:06
- Lokalizacja: rdlp szczecinek
nie zrozumielismy sie chodzi mi o to, ze jak ktos skonczyl lesne studia, to poradzi sobie koncertowo z nadzorem na lasami niepanstwowymi- i nie potrzebuje do tego studium podyplomowego. lepiej (moim skromnym zdaniem) inna podyplomowke "robic".
a róznice w nadzorze na lasem LP a lasem niepanstwowym w istocie sprowadza sie do niewielkich roznic vide kolor plakietki
a róznice w nadzorze na lasem LP a lasem niepanstwowym w istocie sprowadza sie do niewielkich roznic vide kolor plakietki
zawodowców cechuje spokój i wyważone ruchy
- borodziej
- dyrektor regionalny
- Posty: 10250
- Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
- Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
- Kontakt:
Hm, sam pracując w nadleśnictwie zrobiłem studia podyplomowe z zagospodarowania lasu - kształtowanie i ochrona ekosystemów leśnych. Dały mi dużo, naprawdę dużo. Podyplomówkę zrobiłem z rębni złożonych.
Dużo zależy od tematyki takich studiów, doboru prowadzących etc. Z reguły wykładają najlepsi fachowcy z danej dziedziny. Szczegółów nie znam, ale mogę się dowiedzieć. Z pewnością poruszana jest w dużej mierze problematyka prawna, hodowlana (dobór gatunków, więźby etc.), dotacje na zalesienia gruntów porolnych itd.
Studia podyplomowe są przydatne leśnikom po studiach - nie traci się łączności z najnowszymi trendami w nauce i w praktyce. Podyplomówki ochroniarskie - dla ochroniarzy, hodowlane - dla hodowców, ekonomiczne - dla ekonomów Dla zajmujących się lasami prywatnymi (a są takie rejony w kraju, gdzie jest przewaga lasów prywatnych) - podyplomówka z lasów prywatnych. Oferta głównie skierowana jest do starostw zatrudniającyh leśników do nadzoru nad LNP, ale także leśnicy z nadleśnictw znajdą tu coś dla siebie Jeśli od studiów minęło 10-15 lat, warto iść na podyplomowe, to jak odnowienie studiów - tak przynajmniej potraktowałem swoją podyplomówkę (nie było taryfy ulgowej, sporo nauki, sporo nowej lub zaktualizowanej wiedzy, na koniec praca pisemna - przekrojowa). Poza tym wymiana doświadczeń z kolegami-leśnikami z całego kraju (grupa liczyła ok. 40 osób).
Dużo zależy od tematyki takich studiów, doboru prowadzących etc. Z reguły wykładają najlepsi fachowcy z danej dziedziny. Szczegółów nie znam, ale mogę się dowiedzieć. Z pewnością poruszana jest w dużej mierze problematyka prawna, hodowlana (dobór gatunków, więźby etc.), dotacje na zalesienia gruntów porolnych itd.
Studia podyplomowe są przydatne leśnikom po studiach - nie traci się łączności z najnowszymi trendami w nauce i w praktyce. Podyplomówki ochroniarskie - dla ochroniarzy, hodowlane - dla hodowców, ekonomiczne - dla ekonomów Dla zajmujących się lasami prywatnymi (a są takie rejony w kraju, gdzie jest przewaga lasów prywatnych) - podyplomówka z lasów prywatnych. Oferta głównie skierowana jest do starostw zatrudniającyh leśników do nadzoru nad LNP, ale także leśnicy z nadleśnictw znajdą tu coś dla siebie Jeśli od studiów minęło 10-15 lat, warto iść na podyplomowe, to jak odnowienie studiów - tak przynajmniej potraktowałem swoją podyplomówkę (nie było taryfy ulgowej, sporo nauki, sporo nowej lub zaktualizowanej wiedzy, na koniec praca pisemna - przekrojowa). Poza tym wymiana doświadczeń z kolegami-leśnikami z całego kraju (grupa liczyła ok. 40 osób).
Dokładnie borodzieju..widzę że kolega nie zorientowany w temacie..myślisz że LN to taka bułka z masłem? i cała wiedza o tych lasach sprowadza sie do legalizacji drewna??otóż mylisz sie i to bardzo..wiem bo zajmuję sie tą działką..są takie sprawy że dzwonie do ministerstwa i nie wiedza jaka wykładnia..prawo jest nie precyzyjne..w tym temacie..zmienia się ciagle.. Na dużej częsci LN uproszczone plany urządzania lasu są nie aktualizwoane ..nie mówiąc już o ich jakości i o tym że ich poprostu nie ma..Jest dużo spraw związanych z LN..i nie należą one do prostych..niechce zaśmiecać forum..ale myśle ze studia takie oprócz porządkującej mojej wiedzy w tym zakresie..dadzą możliwośc jak słuszniej zauwazył przedmówca - cennej wymiany wzajemnych doświadczeń w tym zakresie.
- greendog
- początkujący
- Posty: 125
- Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 15:06
- Lokalizacja: rdlp szczecinek
mam za soba 5 lat nadzoru nad LN, temat mi znany na wskros. twierdze we wczesniejszych wypowiedziach, ze nadzór nad LN niczym się nie rózni od nadzoru nad LP.
nie wiem syriusz z czego wyprowadzasz tezę, ze uważam iż wiedza o LN ogranicza sie do legalizacji drewna..gdybyś chciał zrozumiec co pisze, zauwazylbyś, ze w tym jedynie upatruje róznicy. zatem: nadzór nad LN jest równie pracochlonny, czasochłonny itp jak nadzór nad LP..
Z tymi ciagłymi zmianami w prawie to tez bym nie przesadzal - ustawa o lasach regulujaca zasady nadzoru nad lasami niepaństwowymi nie ewoluuje nieustannie.
co do pytania czy uwazam to za bułke z masłem - szczerze powiem, że to jedna z latwiejszych rzeczy, które robilem.
temat niekompletnej, nieaktualnej dokumentacji urzadzeniowej - rzeczywiscie jest to najpoważniejsza przeszkoda w pracy.czy na studium podyplomowym naucza z tym walczyc - watpie. po prostu samorzady traktują to po macoszemu.
i jesli mozna- bedzie to ostatnia wypowiedz moja w tym temacie, bo jakies emocje ozywają, a po co miłego popołudnia
nie wiem syriusz z czego wyprowadzasz tezę, ze uważam iż wiedza o LN ogranicza sie do legalizacji drewna..gdybyś chciał zrozumiec co pisze, zauwazylbyś, ze w tym jedynie upatruje róznicy. zatem: nadzór nad LN jest równie pracochlonny, czasochłonny itp jak nadzór nad LP..
Z tymi ciagłymi zmianami w prawie to tez bym nie przesadzal - ustawa o lasach regulujaca zasady nadzoru nad lasami niepaństwowymi nie ewoluuje nieustannie.
co do pytania czy uwazam to za bułke z masłem - szczerze powiem, że to jedna z latwiejszych rzeczy, które robilem.
temat niekompletnej, nieaktualnej dokumentacji urzadzeniowej - rzeczywiscie jest to najpoważniejsza przeszkoda w pracy.czy na studium podyplomowym naucza z tym walczyc - watpie. po prostu samorzady traktują to po macoszemu.
i jesli mozna- bedzie to ostatnia wypowiedz moja w tym temacie, bo jakies emocje ozywają, a po co miłego popołudnia
zawodowców cechuje spokój i wyważone ruchy
A mnie tam program studiów bardzo się spodobał (szczególnie część prawna) bo taki ja już jestem, że wiedzieć lubię. Iść więc chciałem, ale Stary powiedział "non possumus" a z własnej pensyjki zwykłej biurwy, wybaczcie, ale mnie nie stać. Syriusz i greendog! Wypowiedzcie się proszę w sprawie art. 45 ustawy o lasach (w rozdziale prawo). Strasznie jestem ciekaw jak to jest u was.
A tak wogóle to w LN wkurza mnie najbardziej brak jednoznacznych, jasnych i przede wszystkim jednolitych procedur.
A tak wogóle to w LN wkurza mnie najbardziej brak jednoznacznych, jasnych i przede wszystkim jednolitych procedur.
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
... mnie by interesowało to studium, widzę spore zapotrzebowanie na specjalistów w tym zakresie, nawet w zakresie własnej działalności ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz