Wilk zaatakował
Moderator: Moderatorzy
Na serio. Sa takie glosy w mediach spolecznosciowych. Pojedyncze, ale sa. Zaraz poszukam - jak sobie pani zyczy. I sa to glosy ....kobiece.... .... To jest osobna (pod) kategoria pan kochajacych - adorujaccych wilkuff, ale one sa. Rowniez w polskich internetach. Te glosy w przestrzeni publicznej - czy face to face - bylyby naruszeniem zbyt wielu tabu, ale w (domniemanej) anonimowosci fejsbukowej - jak najbardziej..... Pani sie musi jeszcze duzo uczyc pani Biedronko....Ale serio ktoś myśli ,że osoby wypowiadające się w obronie tych zwierząt (i nie mówię o jakichś organizacjach nastawionych na zysk ) uważają ,że należy akceptować ataki na człowieka , na dzieci ?
Ale oddajmy glos pani Basi z Nadlesnictwa B. tam nie chodzi o dzieci lecz o psy. Wilki zaczely zdejmowac tam z lancuchow i wybierac z podworek innych milusinskich - psy domowe. To budzi zrozumiale reakcje. Pani Basia czula sie w swojej misji powolana do "uspokojenia" obywateli - tak jakby plantatorzy desek odpowiadali nie tylko za dostawy tarcicy, lecz rowniez za opinie o wilku szarym europejskim i wziena byla oraz splodzila taki wpis "uspakajajacy " - raczej z wlasnej nieprzymuszonej woli niz na polecenie sluzbowe:
Tutaj - w tym przykladzie - nie chodzi o akceptacje dla gryzienia dzieci, lecz "tylko" o akceptacje dla gryzienia i zabijania CUDZYCH psow. Tymczasem wyobrazam sobie, ze dla Pani kimkolwiek jej pies jest czyms w rodzaju czlonka rodziny i jego strata - z obojetnie jakiej przyczyny jest bolesna. Kosztuje lzy. Usprawiedliwie dla wilkow ze strony kompletnie do tego nie zobowiazanej plantatorki desek powinno solidnie wk...wic tych, ktorzy psy stracili i oburzyc tych ktorzy psy stracic moga. Forma policzka w gruncie rzeczy, ktora Pani Basia w imieniu TZW rodziela wsrod zainteresowanych. Nie oferujac zadnych rozwiazan, poza papugowaniem nawiedzonego ideologicznego belkotu. Tylkko po to , zeby zdobyc poklask u nawiedzonej gimbazy i byc "proekologiczno - jak bieszczadzcy hodowcy wilkow w maciejowkach . Na dodatek tydzien pozniej - 26 czerwca narod dowiaduje sie , ze jednak...... Bardzo wiarygodna ta pani Basia - ekolozka w maciejowce.....Nadleśnictwo B......, Lasy Państwowe
19 czerwca godz. 10:48 ·
WILKI BYŁY, SĄ I BĘDĄ (mam nadzieję)
Wobec alarmów, które ostatnio zdominowały lokalne media chciałabym troszkę wszystkich uspokoić. Historycznie ciąży w nas zdemonizowana postać wilka, który zżera przysłowiową babcię i Czerwonego Kapturka, a potęgują to właśnie takie zdarzenia jakie nastąpiły ostatnio w miejscowościach Brzeźnik i Mierzwin.
Najczęściej lęki spowodowane są zwykłą niewiedzą. Przyroda rządzi się prostymi prawami, które nie zawsze nam się podobają, pasują i nie zawsze je rozumiemy. Pies jest dla nas przyjacielem, ale niestety dla wilka konkurencją na jego terytorium i nie ma zmiłowania, wilki psy zabijają. Nie robią tego bo lubią, tylko dlatego, by wataha (wilcza rodzina), nie miała problemów w regularnym zdobywaniu pożywienia. Okrutne, ale tak działa cała PRZYRODA – wroga należy wyeliminować.
No.... tak trzymac i nie popuszczac lesna educhacji...Premia dla pani Basi....
Nieprawdaz ?
"akceptacja atakow " moze miec rozne rozne formy. Blondynkowatosc tez.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
biedronka pisze:No i tyle w temacie wątek lada moment wyląduje w HP z powodu jakże narodowej obecnie , nieposkromionej chęci oceny rozmówcy i ugryzieniu go w kostkę .......
No.....jeden taki ugryzl dziecko w noge ....nawet dwa ...i co go spotkalo ?. Siem pani troche pohamuje pani Biedronko. Zreszto zagadnienia :
Jeszcze nie skonczylismy dyskutowac - jestesmy dopiero na polmetku. Przed nami m.in. jeszcze erotyczne aspekty zagadnienia psze Pani...a te sa bardzo wazne...Nieprawdaz ?Baby dostaja czesciej i intensywniej pierdolca na tle burych psow
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
[quote="góral bagienny"]Czegoż więcej potrzebuje kobieta? Dla niej to dopełnienie tego, czego oczekuje od mężczyzny ale nigdy nie dostaje tyle ile by chciała.
Dziwię się iż ktoś się dziwi że kobiety częściej od chłopów kochają psy...
A wilk to taki piesek, tyle że bardziej tajemniczy, a tajemniczych twardzieli wszak kobity uwielbiają.
Temat wywalam ze swojego pdglądu, denerwuje mnie okropnie wrrrr
Nie dość że zostałam obrażona jako kobieta to jeszcze mi wciskają że moje psy zastępują mi faceta, OMG
Ciekawe kogo zastępują psy mojemu małżonkowi bo kocha je tak samo jak ja.
Pies nie jest w zastępstwo...
No faktycznie temat jest czesto splycany do erotyki - ostatnio ukazal sie nawet skandalizujacy film "Wild" - o milosci kobiety do wilka - z momentami . Cytowany artykul mowi o technicznych problemach podczas krecenia scen sceksu z wilkiem. Jak napisal jeden z krytykow - "nie wiadomo czy to jeszcze sztuka czy juz zoofilia.". (dzieci moga kilkac w ten link ale musza przyrzec, ze pojda potem do spowiedzi swientej. Dorosli tez , prosze drogich forumowiczow Przyrzekliscie ? . No to dobrze. https://www.blick.ch/news/schweiz/lilit ... 61956.html
Tymczasem temat jest od biologicznej strony stosunkowo prosto do wyjasnienia i w zasadzie nie dotyczy (tylko ) wilka.
Otoz ludzie to zwierzeta stadne. Socjalne . O chyba najwyzszym stopniu socjalizacji na tym globie, ktory przescigaja tylko niektore bardziej rozwiniete istoty czyli owady. Naprawde. Bez stada , komunikacji czlowiek dostaje swira. Robinson Crusoe (ten prawdziwy) mnie swiadkiem. Stad generalny pociag do innych ludzi. Albo istot postrzeganych jak ludzie. To raz. Druga sprawa, ze mechanizm - strategia rozrodcza naszego gatunku to inwestycja w jakosc , nie w ilosc , ze zwiazanym zajebiscie dlugim okresem zaleznosci siersciuchow od rodzica. Ten mechanizm ewolucyjnie funkcjonuje (funkcjonowal) prawidlowo jedynie gdy w wychowaniu uczestnicza obaj rodzice - a jak jest sierciuchow wiecej - rowniez starsze pokolenie. Inaczej nasz gatunek by po prostu nie przetrwal. Kobieta moglaby wydac na swiat w wieku kilkunastu lat jedna sztukie potowstwa - muszac ja wychowywac przez nastepne kilkascie lat , dochodzac jednoczesnie do swego "biologicznego kresu kolo czterdziestki. (w Afryce wtedy) ... Z tego wzgledu Pan buk, Stworzyciel , Matka natura dala na droge rodzajowi ludzkiemu w postaci kobiety szczegolnie silne - instynktowne zapotrzebowanie na partnera. ....Kod genetyczny . Kobiety potrzebujo partnera bardziej niz chlopy i juz. A kogo i do czego to wszystko rybka (tutaj wyzywaja sie naturalnie niektore fantazje ale to jest sprawa podrzedna w zasadzie - wtorna).
I tutaj jest pewien problem. Miec partnera to jedno. Ale ten partner to tez obowiazki - trzeba wyprowadzic na spacer zeby zrobil kupe. (o ile chodzi o realnego psa) . Trzeba uwazac zeby nie sikal na stojaco do sedesu (o ile nie chodzi o psa). Wyprac kalesony. Zatankowac samochod. Pojsc z nim do weterynarza, wykastrowac itd...itepe....Masa obowiazkow. Nieprawdaz ?. Prawdaz. Na dodatek chronic przed konkurencjo - wiadomo , kazda potwora znajdzie swoja amatorkie. Trza byc czujnym, zeby nie stracic, bo wtedy trza szukac nowego..............Stresujace to wszystko. Nieprawdaz drogie Panie ?. Wyrazy wspolczucia. .......I tutaj niektore panie stosuja pewien trick. One sobie szukaja "partnera" ktory nie wiaze sie z zadnymi obowiazkami wobec niego - nic co prawda nie daje, ale nic nie bierze - nic nie wymaga. Nie jest tez konkurencyjny - jest tylko dla nich .
Fantom. Partner wirtualny niejako. Ktory mieszka tylko i wylacznie za czolem takiej pani idacej w gruncie rzeczy na latwizne, zadowolonej z tego co ma i z tego, czego niema. Zaspakajajacy, podswiadome - instynktowne - potrzeby socjalne ale w przeciwiestwie do realnego psa , malzonka, kolezanki, przyjaciela, kochanka - wirtualny. Genialne.
Kiedys, gdy wilki nie byly jeszcze na topie i w modzie, te role spelnialy np. postacie z religii ( nadreprezentacja pan w kulcie swietych , osobistosci z polityki , z zycia publicznego etc.) . Wilk urosl kulturowo do medialnego gwiazdora i w epoce New Age zaczyna najwyrazniej wypierac i swietych, i prezesow, i aktorow....)............Nic strasznego w zasadzie. W zasadzie.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33802
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
O ho, warczy!kimkolwiek pisze:A gówno prawda
W moim życiu uczestniczyły do tej pory cztery psy, nigdzie nie muszę wchodzić.kimkolwiek pisze:wejdź trochę do tego świata, porozmawiaj z ludźmi, którzy mają psy
Nikogo nie obrażałem to i przepraszać nie mam zamiaru. Jeśli ktoś wyczytał u mnie sugestie zoofilii no to jego a nie mój problem. Nie wycofuję się z niczego co napisałem o potrzebach kobiet i mężczyzn, bo to nie moje wymysły lecz tak to urządziła tzw matka natura. Oczywiście wiem, że to jest statystyczne ujęcie mocno uproszczone.kimkolwiek pisze:zostałam obrażona jako kobieta to jeszcze mi wciskają że moje psy zastępują mi faceta
Sugeruję by mnie uraczyć kliknięciem w "ignoruj" lub próbować nie traktować moich wpisów jako wymierzonych wprost w kobiecą dumę. Mnie też nie jest przyjemnie gdy widzę odczytywanie moich wpisów jako przejaw prostackiego chamstwa, więc uważam że jesteśmy kwita.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
Pani - buahahaha - Agnieszka milczy albowiem mając w poważaniu wszelkie bure psy, wilki i świat cały, łącznie z wyjącymi babami na rynku czy innym placu, czmychnęła w Pieniny i właśnie wróciła na łono. Rodzinne.
Obiecuję, jak się wyśpię i ogrnę, że przeczytam wszystko DAKa, wszyściutko. ale teraz zwyczajnie nie mam siły.
Obiecuję, jak się wyśpię i ogrnę, że przeczytam wszystko DAKa, wszyściutko. ale teraz zwyczajnie nie mam siły.
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)
Góralu nie Ty tu obrażasz kobiety.....poczytaj od początku, cały temat....tak mi się ulało ciutek o tym obrażaniu przy okazji.góral bagienny pisze:O ho, warczy!kimkolwiek pisze:A gówno prawdaW moim życiu uczestniczyły do tej pory cztery psy, nigdzie nie muszę wchodzić.kimkolwiek pisze:wejdź trochę do tego świata, porozmawiaj z ludźmi, którzy mają psyNikogo nie obrażałem to i przepraszać nie mam zamiaru. Jeśli ktoś wyczytał u mnie sugestie zoofilii no to jego a nie mój problem. Nie wycofuję się z niczego co napisałem o potrzebach kobiet i mężczyzn, bo to nie moje wymysły lecz tak to urządziła tzw matka natura. Oczywiście wiem, że to jest statystyczne ujęcie mocno uproszczone.kimkolwiek pisze:zostałam obrażona jako kobieta to jeszcze mi wciskają że moje psy zastępują mi faceta
Sugeruję by mnie uraczyć kliknięciem w "ignoruj" lub próbować nie traktować moich wpisów jako wymierzonych wprost w kobiecą dumę. Mnie też nie jest przyjemnie gdy widzę odczytywanie moich wpisów jako przejaw prostackiego chamstwa, więc uważam że jesteśmy kwita.
Miałeś 4 psy i kogo one Ci zastępowały, nie chcę odpowiedzi bo to Twoja sprawa....ale nie wrzucaj wszystkich do jednego wora...bo nie wszyscy posiadają psy w zastępstwie za kogoś lub za coś...
Jesteś z Ogrów ...?Agnieszka pisze:ogrnę
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33802
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Nie będę Cię namawiał abyś jeszcze raz przeczytała moje wkurzające wypociny, ale w takim razie musisz uwierzyć mi, że termin "zastępstwo" tam nie występuje. Natomiast siebie tam podsumowałem dość obcesowo w poniższym stwierdzeniukimkolwiek pisze:Miałeś 4 psy i kogo one Ci zastępowały, nie chcę odpowiedzi bo to Twoja sprawa.
Zastanawiam się po tej bolesnej lekturze czy nie kliknąć sobie samemu w "ignoruj"...A ja, samiec dla którego inny drapieżca to konkurent, jeśli ten konkurent fika mi nie podporządkowując się mej woli, albo chce odgrywać z moimi młodymi skecz o Czerwonym Kapturku, to gotów jestem eksterminować go dowolnym sposobem.
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
Skoro to był wilk to dobrze nie jest , znaczy wilki przestały obawiać się spotkania z człowiekiem ? A z drugiej strony ...... :
Specjaliści są zgodni, że były to zachowania nietypowe dla dzikiego osobnika, mogące wskazywać na jego wcześniejszy kontakt z ludźmi. Należy ustalić, czy wilk ten nie był wcześniej przetrzymywany w niewoli, np. w kojcu z twardym podłożem (na co może wskazywać mocne starcie pazurów) lub dokarmiany przez ludzi na nęciskach (co wyjaśniałoby poszukiwanie przez niego odpadków spożywczych w sąsiedztwie ludzi)
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... &a=66&c=96
Specjaliści są zgodni, że były to zachowania nietypowe dla dzikiego osobnika, mogące wskazywać na jego wcześniejszy kontakt z ludźmi. Należy ustalić, czy wilk ten nie był wcześniej przetrzymywany w niewoli, np. w kojcu z twardym podłożem (na co może wskazywać mocne starcie pazurów) lub dokarmiany przez ludzi na nęciskach (co wyjaśniałoby poszukiwanie przez niego odpadków spożywczych w sąsiedztwie ludzi)
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... &a=66&c=96
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33802
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Znaczy tylko i wyłącznie że ów wilk nie bał się człowieka. A to że wykluczono wściekliznę nie oznacza że był zdrowy.biedronka pisze:Skoro to był wilk to dobrze nie jest , znaczy wilki przestały obawiać się spotkania z człowiekiem
Dokarmianie na nęciskach? Czemu nie, przecież mógł być weganinem.
A w wiadomych kręgach proces beatyfikacji męczennika trwa. Wilk wyklęty?
' P O E Z J A , G Ł U P K U ! ! !
To cytat z Dronki ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- góral bagienny
- wiceminister
- Posty: 33802
- Rejestracja: sobota 07 cze 2008, 12:41
Podobno tak się czasem dzieje ... Któryś z adminów to tłumaczył kiedyś ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa