Leśne forum dyskusyjne

dreptacz pisze:Brawo Duduś! Poparcie PIS spada, to trzeba bardziej uderzać w znienawidzone przez społeczeństwo grupy interesów. Kto następny?

Politycy!

Bo po co zarobić w Polsce. Lepiej z zachody importować.

sormen pisze:Jest tu coś o szkodach ?

Jest.
Postawić taki murek wokół upraw i po wszystkim.
Dzik nie będzie wiedział że nie jest wysoki

sosenka pisze:Wybaczcie więc.
Nie śledzę zbyt uważnie tematu Ale trzymam stronę p. Abelarda.

Ja też ale tylko w sprawie kotletów

Grodza A2 ale tylko niektóre przejścia. Dodatkowo zwierzyna plącze się w nowozawieszoną siatkę.

A dlaczego elektryczna?

Te ogrodzenia maja pomóc?

Następnie zająć się trzeba pracami gospodarczymi (hodowla, ochrona, pozyskanie), a jeszcze w międzyczasie przyjedzie ten nieszczęsny Inżynier Nadzoru i zacznie się czepiać, że ta sztuka źle odebrana, tamta trzebież mogła być wyznaczona lepiej itp. Na dodatek jeszcze ZUL nie wyrabia się z zadaniami ...

Na razie to zagradzają przejscia dla zwierzyny na A2. Nikt nie wie kto i dlaczego.

Kto miałby się ubezpieczać od takich wypadków? Tym powinno zająć się Państwo np poprzez Starostów . Bo Polacy tyle zarabiaja co dewizowcy ? Nasz myśliwy nie ponosi nawet 1/10 kosztów myśliwego dewizowego , a wielu zarabia nie licząc białka zwierzęcego . Pewna ilość sprzedanych odstrzałów dewizowych...

Ciekawi mnie jak duża część z tych obecnie 800 harversterow należy do ZULi a jak dużo do LP. Teraz to przecież i niektóre nadleśnictwa mają własne harvestery i pewnie są jakieś umowy leasingowe podpisywane z ZULami odnośnie owych harvesterów ( o ile tak rzeczywiście jest) Do pracy harvesterem nie t...

Ktoś się wybiera?

Podejźrzon , jeszcze nikt nie wymyślił , innej skutecznej metody, na ograniczenie populacji tzw gatunków łownych. Nie mówiąc o wypłacie odszkodowań. Jeśli mowa o wypałacie odszkodowań - co jeśli jestem rolnikiem i nie chcę na moim terenie widzieć myśliwych /rozjeżdżają mi łąki, więcej powodują szkó...

Witam.
Mam pytanie. Dzierżawie działkę od urzędu gminy. Część tej działki to las i prawdopodobnie zaplanowana w operacie jest trzebież późna. W umowie dzierżawy nie ma mowy o wycince albo o zakazie wycinki.
Czy mogę zgłosić do starostwa jako dzierżawca chęć przeprowadzenia wycinki i wykonać ją?

Kto miałby niby rozmawiać? Komisja Wspólna czy jak to się tam nazywa? Inne Stowarzyszenia funkcjonujące w naszym kraju? Nagle ZULE przycisną lasy rozmowami i wyjdzie jak zwykle czyli dostaniemy po głowie.

Jak poruszany jest temat to jesteśmy skutecznie gaszeni. Lasy mogą sobie wymyślać sortymenty katalogi itp. Do wszystkiego można się dostosować ale w parze muszą iść odpowiednie pieniądze. Nie może być tak, że jednego roku firma krzak przejmie całe nadleśnictwo i po roku zbankrutuje jakoś wykonując p...

Capricorn pisze:Wypada pomyśleć o dostosowaniu do realiów, ale to już sprawa ZULi

Ale to jest już tylko kwestia katalogu i raczej nie mamy na to wpływu. Czasem lepsze są jednostki naturalne. Robi się tylko mały problem jak na jednym terenie robi kilka firm i trzeba jakoś rozdzielić prace.