Leśne forum dyskusyjne

Ano masz rację, tylko czasem realizm przytłacza

Myślę, że można to wykorzystać. Spisane numery zgłosić albo Straży Leśnej albo Straży Miejskiej. Oni, mając dostęp do bazy zarejestrowanych pojazdów, są w stanie "namierzyć" takiego amatora "leśnych eskapad". Przynajmniej wydaje mi się, że w ten sposób można choćby spróbować. No...

Jakos nie widzę tego w praktyce ...
Mało kto zechce się zemścić na sąsiedzie, a jak już, to znajdzie inna metodę, taką, która nie zafunduje mu złej sławy...
Poza tym chyba cięzko byłoby coś takiego wyegzekwować.

Ja akurat spotykałam oznakowane motocykle, chociaż nie tylko - ale czasem są numery rejestracyjne i gdyby można było to jakos wykorzystac ...

O staż, a potem o prace, możesz się starać już po technikum - ale mając studia masz (teoretycznie - bo wszystko od czego innego zależy) większe szanse.
Ja na Twoim miejscu poszłabym na studia. Zalezy jeszcze, jaki będzie Twój wynik z matury.

Jeśli masz kase na zaoczne, to sie dostaniesz, obyś tylko wytrwał w swoim zapale...

A ja lubię tą tablicę.

Większość w moim regionie uważam za dobre - nie jest to sam tekst zniechęcający do czytania, ale jest też grafika, ciekawe informacje odpowiednio ubrane w słowa, zdjęcia, mapki, no to czego trzeba

Wątpie, czy takim lesnym motocyklistom będzie się chciało udawać sie w specjalnie wyznaczone trasy - po pierwsze, moze to byc zbyt daleko, po drugie - brak adrenaliny i satysfakcji z robienia rzeczy zabronionej. Gdyby dało się jakos usprawnić system karania - to byłoby rozwiązanie, ale przecież nie ...

No to jest artykuł...
zakonczenie - mocne, ale dobre...

no nie powiem Ci konkretnie, bo znawcą nie jestem, ale poszukaj na forum
w dużym uogólnieniu, chodzi sie po lesie, opisuje itp., cały czas gdzie indziej, więc to coś co Ci odpowiada...

Może taksator?

A tego zdania nie rozumiem - jeśli jest "tego" tyle, to łatwo się zbiera (łatwiej niż bukiew, żołędzie czy kurki), więc to nie kwestia ceny. Nawet 5-6 zł wygląda na cenę przyzwoitą :| No chodzi o to, że chrabąszcze są tak liczne, że naprawde spora grupa ludzi musiałaby sie zorganizowac ze...

Chester pisze:a może Ornitologia

to chyba w ramach pasji ...

Przed chwilą w Teleekspresie podali, że w Lubaczowie płacą po 6 zł za 1 kg chrabąszczy, a w Narolu 9 zł - tylko tu zdania są podzielone: ja słyszałem, że za 1 kg, syn, że za godzinę zbierania :twisted: Za 1kg. Ale chyba musieliby minimum 20-30zł płacić, bo tego paskudztwa są niewyobrażalne ilości.....

Żartujesz? Miało chyba być 1-2 zł za kg. Toż to lepszy biznes od winniczków - słuchałem w telewizorni, to na winniczkach zbieracze byli w stanie do 20 zł wyciągnąć dziennie :cry: Ano 6zł, chętni na taki zarobek to głównie biedni ludzie ze wsi - zarzucają sieci, strzasają z drzew i coś zarobią. Ale ...

Też mam ten dylemat...
ale czy można oszukac przeznaczenie?

No to super, czyli sie dostałeś

Ja mam polski 21. (wieczorem :/ ) i to będzie już koniec - wreszcie wakacje :D Poza tym, na początku po każdym egzaminie to troche wydziwiałam, ale w zasadzie powinnam być zadowolona i taka staram się być - lepiej martwić się dopiero 29.06 niż zamęczać sie dodatkowy miesiąc :D Baluu, a Tobie jak bio...

Ale większość kandydatów na studia zdawało biologię, więc wielu z nich poszło dobrze. Dostanie się nie zależy od wyniku, ale od tego jak napsizą inni. A w Poznaniu co oprócz gegry sie liczy? Biole też biorą? Poza tym jest jeszcze polski i angielski - jesli ja bede miała 70% z polaka, to bedzie super...

Zero satysfakcji z wyników - moze i dobre - ale żaden wyczyn w porównaniu z resztą...
Za 5 lat to chyba będą wspólne arkusze dla egzaminu na koniec podstawówki, gimnazjalnego i matury...