Leśne forum dyskusyjne

siłaspokoju pisze:Co innego z uprawą poletek łowieckich. Te prace moim zdaniem powinny być w usługach leśnych. Ciekawe, co inni na to.

Niby z jakiej okazji nadleśnictwa mają płacić za coś, co należy do obowiązku kół łowieckich?

filipesku pisze:I tu stajemy przed dylematem.... W mundurze lepiej wygląda obibok i leser z ładną fryzurą czy też tytan pracy ale z dredami lub kucykiem...

Szczególnie że żadne przepisy nie wspominają o tym, że leśnik nie może mieć długich włosów.

Jest jeszcze część I - w numerze "wakacyjnym" 7/8 2018 Trybuny Leśnika

Sten pisze:Do brązowych butów i zielonych spodni, albo ciemno zielone, a najlepiej brązowe, a zawsze w odcieniu ciemniejszym od barwy spodni.

Najnowsze mundurowe rozporządzenie chyba ten problem rozwiązuje i wskazuje "Skarpety do munduru wyjściowego w kolorze oliwkowym"

U mnie nie ujęto, jak jest u ciebie to musisz sprawdzić. To zarządzenie nadleśniczego - każdy może mieć inne.

Nic strasznego. Raczej takie ogólne bla, bla, bla. Kto i kiedy może rejestrować, po co to się robi (zwalczanie szkodnictwa, dokumentowanie czynności itp), kto jest administratorem monitoringu, gdzie i jak długo są przechowywane dane. Oświadczenie o zachowaniu poufności itp. Jak jesteś zainteresowany...

U mnie wystarczy zarządzenie w sprawie określenia zasad stosowania służbowych urządzeń rejestrujących .... Co prawda dotyczy Straży Leśnej ale nie widzę problemu żeby rozszerzyć to na resztę służby leśnej. Wymyślone oczywiście w związku z RODO

Nie mówię o kopaniu rowów, czy dzieleniu działek. Też nie wyobrażam sobie takich prac bez niczyjej wiedzy/zgody. Miałem na myśli najzwyklejsze szwendanie się po lesie rowerem lub pieszo (z aparatem czy lornetką). Spotykałem takich właśnie nadgorliwych "kapitanów"

Trzeba potrafić rozróżnić mówienie o własności od mówienia o więzi. Więź rozumiem i nie mam z tym żadnych problemów. Za to kilka razy spotkałem się z "właścicielami" lasu. A co pan tu robi? A dlaczego ja o tym nic nie wiem? A pan by chciał, żeby się ktoś obcy kręcił po pańskim podwórku be...

poreba pisze:I to miałem na myśli, żodyn, ale to żodyn Dyrechtor w lesie nie jest u siebie, a u nadleśnego i leśniczego.

Żodyn, ale to żodyn las nie jest nadleśniczego ani leśniczego. Zatem każdy kto przebywa w lesie i nie łamie prawa może to robić nie meldując się wcześniej żadnemu "gospodarzowi".

Widocznie są jeszcze gdzieś ZULe "ja ze szwagrem i pilarką", przyzwyczajone że wszyscy martwią się za nich

Profil zaufany ma jedną wadę - jest za darmo

Nie jestem pewien czy zna ktoś odpowiedź na to pytanie Na szkoleniu organizowanym ostatnio przez Bedoń ktoś to pytanie zadał. Odpowiedź brzmi: każdy z konsorcjantów będzie musiał posiadać kwalifikowany podpis elektroniczny by w ten sposób podpisać pełnomocnictwo dla lidera. Czy doprowadzi to do zmn...

Umiem czytać ze zrozumieniem więc nie umknęło Chciałem tylko podkreślić, że generalnie przypadków gdy pismo nie rodzi konieczności wszczynania postępowania jest zdecydowanie więcej.

LP nie wszczynają za każdym razem postępowania administracyjnego gdy obywatel napisze pismo, w przeciwieństwie do urzędów (to uproszczenie! nie bić przypadkami gdy pismo nie rodzi konieczności wszczynania postępowania). Ale organy administracji publicznej też nie wszczynają postępowania administrac...

A może to koło łowieckie "Orzeł" w Człuchowie wymyśliło całą akcję i straszą watahą, żeby się nikt obcy w trakcie rykowiska nie kręcił?

Piotrek pisze: -XIII
Masa do pozyskania z powierzchni zabiegu.

XIV
Masa do pozyskania z całej powierzchni.

Raczej
XIII - masa do pozyskania w użytkowaniu przedrębnym

XIV - masa do pozyskania w użytkowaniu rębnym

Niestety mapa jest tak nieczytelna że ciężko z niej wyczytać do którego obszaru należy moja działka :(. Niczego nie wyczytuj samodzielnie. Złóż do gminy wniosek o wypis i wyrys ze Studium dla interesujących Cię działek. Może wiązać się to z jakąś drobną opłatą skarbową ale wtedy będziesz miała wszy...

To by trzeba bydlęcia pytać, kiedy czuje się zaopiekowane. Z tego co się orientuję, praktyka jest taka, że bezpośrednia opieka dotyczy tylko gadziny zostawianej na pastwisku. Jeśli pastwisko ogrodzone pastuchem - to chyba można mówić o o opiece. Jeśli zwierzę upalowane na łańcuchu - już niekoniecznie.

zabezpiecz swoje zwierzeta a jak ci wilki mimo tego wtedy cos zezra - dostaniesz odszkodowanie. Gdy nie zabezpieczysz swojego inwentarza wg. "urzedowego " standartu - nie dostajesz nic. Pech. U nas jest podobnie - uregulowane ustawo. Odszkodowanie nie przysługuje za szkody wyrządzone prze...