Co na początek?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

Pawelpawel
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: środa 07 sty 2009, 20:42

Post autor: Pawelpawel »

a co myślicie o fiat cinquecento?
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Parę lat juz po lesie się tłukę, ale w LP nie spotkałem :|

126 jeden znam u leśnika, a tak to już raczej Fiat to Panda ( ta starsza)

Za bardzo się przejmujesz, osobówka to osobówka.

Patrz na ekonomię i dostepność części, kup jak najmłodsze za ta kasę co masz - i tak je dobijesz po kilku latach ganiania po drogach gruntowych...

Nie ma modelu auta idealnego dla Ciebie - same kompromisy.
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

Miałem kiedyś do lasu Citroena AX 1,0 , ciął po lesie jak kuna :wink: Dość wysoko zawieszony, ekonomia do przyjęcia (maksymalnie do 7 l/100 km). Cena zakupu też zachęcająca.
Obrazek
Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

Odnośnie Cinquecento - jeździłem czymś takim kilka razy po lesie. Dwa problemy - po pierwsze, jeździsz cały czas na "jedynce", bo ma bardzo długie przełożenia (na "dwójce" już się dusi bo ma za wolne obroty), po drugie - małe kółka które jakoś tak się szybko kręcą powodując że w śniegu byle "zaspka" i zamiast jechać stoisz. W błocie nic lepiej.
Znam natomiast osoby które jeżdżą AX-ami i sobie bardzo chwalą, zwłaszcza spalanie w dieslu. Golf też się sprawdzi, pod warunkiem że II i że nie na wielopunkcie (awaryjność i wysokie koszty założenia instalacji LPG). Pzdr
Awatar użytkownika
misiek b
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 278
Rejestracja: sobota 15 gru 2007, 14:21
Lokalizacja: z chmur

Post autor: misiek b »

Jeżdżę od 3 lat Golfem II diesel i bardzo sobie chwalę . Części dostępne i nie za drogie spalanie też przyzwoite ok 7 litrów/ 100 droga- las ze zdecydowaną przewagą lasu.
Awatar użytkownika
callahan
leśniczy
leśniczy
Posty: 962
Rejestracja: czwartek 24 lip 2008, 18:24
Lokalizacja: deep forest Fangorn

Post autor: callahan »

Łolcik pisze:Odnośnie Cinquecento - jeździłem czymś takim kilka razy po lesie. Dwa problemy
No nie zgodzę się - nie mogę ze względu na moje doświadczenia z jazdą CC 900 po lesie. To b. dobre auto do tego rodzaju wypraw. Lekkie, napęd na przód + obciążenie (silnik) z przodu, poza tym - tani i nie ma problemu z przełożeniami. Faktycznie dwie osoby po około 100 kg to wszystko co można od niego oczekiwać - że pojedzie bez problemu. Poza tym - w las jest ok. Bieżnik lekko agresywny pomaga bardziej. :)
"Es mejor morir de pie que vivir de rodillas" E. Zapata
"Est enim ea non scripta sed nata lex quod vim vi repellere licet" Cicero
"Non omne quod licet honestum est" Justynian - digesta
Awatar użytkownika
Łolcik
leśniczy
leśniczy
Posty: 594
Rejestracja: poniedziałek 15 maja 2006, 22:54
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Łolcik »

Ja jeździłem 700 więc problem z zestopniowaniem skrzyni biegów odpada, gdyż w 900 jest "piątka", poza tym, możliwe że silnik cięższy to i przód stabilniejszy. W takim wypadku jestem w stanie się zgodzić.
Awatar użytkownika
luscinia
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9787
Rejestracja: wtorek 02 sty 2007, 20:00
Kontakt:

Post autor: luscinia »

Łolcik pisze:Znam natomiast osoby które jeżdżą AX-ami i sobie bardzo chwalą,
I ja miałam takie cudo ;/ i zamieniłam .... ;/
Ale przyznam, że raz wjechałam (zbłądziłam :wink: ) w jakąś leśną drogę, z dziurą na dziurze, bałam się jak chol..a, że mi padnie, ugrzęźnie, a on sobie dał radę :D
Ale w górki już był za słaby :(
luscinia

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące.

Dziennik Leśny
Kapik
początkujący
początkujący
Posty: 40
Rejestracja: niedziela 13 sie 2006, 15:22
Lokalizacja: jeszcze nie wiem

Post autor: Kapik »

to może tak:
-samuraj i jimmi--super sprawne autka terenowe,leciutkie, zwinne, 2 sztywne mosty---do lasu ok jezeli wasze gabaryty są ich wielkości, nie ma mowy o jeździe rodzinnej czy dalszej trasie(dojechać na drugi koniec polski dojedziecie tylko co na to wasze tyłki) i UWAGA na koleinach
-patrol,LR, galenda---ciężkie bydlaki, mozna nimi śmiało oddziałówki tyczyć, gorzej jak takim wtopicie bo trzeba ciężkiego sprzętu by go wyrwać. I nie prawdą jest fakt jak ktoś wspomniał że to tanie samochody, bo o ile teoretycznie sa mega trwałe to pochłaniają wielkie ilości płynów-wymiana olei w mostach i skrzyniach to potrzeba dobrej beczułki oleju a i spalanie w tych autach nie jest małe. Jeżeli zaś chodzi o samego patrola to faktycznie silnik 3,3 jest niesamowity-przy dobrej opiece właściciela dożywotni sprzęt i nawet jeździ bez akumulatora bo pozbawiony elektroniki--ale produkcja tego zakończyła sie gdzieś koło roku 89 i ciężko coś wydubać w dobrym stanie(rama i buda)
-drążkowce czyli auta ze sztywnym mostem z tyłu i drążkami skretnymi z przodu-pajero terano, frontera, pikapy toyoty i nissana-dla większości z nas ten rodzaj zawieszenia nie robi różnicy i nie stoi na przeszkodzie by stać sie posiadaczem takiego auta. O ile pka[y są dość użyteczne to niewygodne w lesie ich długość czesto może zmusić do dłuższego postoju no i jest jeszcze fakt niedociążonej paki wwarunkach trudniejszych.Myśle że pozostałe wymienione czyli pajero, terano czy frontera to jest ten przedział który do zawodowej pracy leśników jest najbardziej cenowy. Wszystkie trzy to konstrukcja japońska (chociaż przy fronterze wykonanie germańskie). Przy wszystkich jest pare silników do wyboru-ja zdecydowanie obstawiam benzyniaki(ewentualnie zagazowane)-mają wprawdzie zazwyczaj mniej niutonometrów od diesli ale benzyna jest mniej wymagająca przy niskich temperaturach (a takie jeszcze u nas bywają). Samochody na drążkach wcale nie maja gorszego prześwitu od tych na sztywnych mostach(oczywiście mowa o egzemplarzach fabrycznych)-wadą drążków jaest mały skok przedniego zawieszenia i to tylko tyle, ale generalnie w codziennej pracy tego niezauważycie no chyba że ktoś ma zacięcie offroadowe i chce zaliczyć każdy rów na swoim terenie. Każdego drążkowca można szybko i prawie bez kosztowo podnieść z 4-6cm zwiększająć prześwit.

Całkowicie nie polecam aut typu honda crv, toyota rav4 czy nowa vitara--to auta typowo miejskie

podsumowując--najtańsze w ofercie będą drążkowce i do pełni szczęścia wystarczy tylko odp[owiednie ogumienie--tu zdecydowanie stawiam na BF Goodrich MT. Oczywiście jeżeli ktoś po raz pierwszy wsiadzie do terenówki to niech poprosi kogos obeznanego o pomoc by wiedzieć co kiedy i z czym sie je (czyli kiedy tylny napęd, kiedy 4x4, kiedy reduktor czy kiedy blokady jeżeli takie posiadamy)
a szczegółów poszczególnych marek proponuje szukać na forach terenowych (np. www.rajdy4x4.pl/forum)
ODPOWIEDZ