Co na początek?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Co na początek?

Post autor: 11 »

Jakie auto terenowo-uniwersalne na początek? Oczywiście używane, ale maksymalnie kilkuletnie, ze średniej półki.
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

Trzeba pamiętać, że w autach terenowych liczy się stan, nie wiek. Znam wiele przypadków wybitych kilkuletnich aut i dla odmiany wręcz idealnych +/- dziesięciolatków.
Obrazek
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Ok. Więc od kilku do dziesięciu lat.
Awatar użytkownika
Away
początkujący
początkujący
Posty: 146
Rejestracja: niedziela 20 lip 2008, 13:26
Lokalizacja: Friedrichshütte

Post autor: Away »

Fiat 126p lub el ;) Idealny, tani w użytkowaniu i nie jest żal, polecam! Jeżeli mi się uda dostać na staż, to będę takim mykał poprzez leśne dukty ;) kolor pacific blue:D
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Miałem 126p elx. Wcale nie jest taki tani. Paliwa w lesie bierze ponad 7-8 litrów na 100km. A części niestety tak często siępsują, że doliczając czas i robociznę to wychodzi dużo drożej niż "terenówka".
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104866
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Ja mam na oku Jeep Cherokee z 1995 - ale wyłącznie dlatego że w dobrym stanie i tanio (od znajomego :) )

[ Dodano: 2008-07-21, 10:40 ]
Jarek pisze:Paliwa w lesie bierze ponad 7-8 litrów na 100km
Fakt. Mój "lekko podkręcony" brał na trasie 6,5 do 7 l/100km a w lesie nie udało mi się zejść nim poniżej 10/100 :)
Ale on nie był "robiony" pod kątem lasu a przerabiać w drugą stronę nie chciało mi się...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Co na początek?

Post autor: Glaca »

Jarek pisze:Jakie auto terenowo-uniwersalne na początek?.
Najpierw ustala się budżet - kwota max. do dyspozycji.

( z niej zostawia się 3-5 tyś. na pakiet startowy : opony, bagażnik, dodatkowe oświetlenie i parę innych gratów)

Potem, jako że każdy prawie model auta to pewien kompromis, ustala się priorytetowe cechy, jakie ma posiadać.

Uszereguj po swojemu wg. ważności:

1. Ekonomia użytkowania.

2. Długie trasy - 4 osoby ( "wyprawówka")

3. Prestiż i lans na osiedlu :wink:

4. Do zabawy w terenie w weekendy dla 2 osób + pies (jamnik max. :mg: )

itp.

Zawodowcy raz dwa ograniczą Twoje poszukiwania do 2-3 marek i kilku modeli.

Chyba, że wystarczy Ci "terenowy" SUV - tu jest sporo modeli...
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

Glaca pisze:lans na osiedlu
Założy szerokie opony i snorkla, a lans sam się będzie robił :mg:
Glaca pisze:Ekonomia użytkowania.
Bez diesli nowej generacji (np crdi) i niewielkiej masy nie ma w terenówkach ekonomiki :wink: Jedyni nowsze auta typu suv mogą zapewnić ekonomię do przyjęcia kosztem właściwości terenowych :cry:
Glaca pisze:opony, bagażnik, dodatkowe oświetlenie
Do codziennej jazdy po lesie nie trzeba od razu wszystkiego pakować........... ale czemu nie :wink:
Obrazek
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

domator pisze: auta typu suv mogą zapewnić ekonomię do przyjęcia kosztem właściwości terenowych
Tu może być pierwsze nieporozumienie: w potocznym znaczeniu "teren" to okazyjnie droga leśna i ogólnie brak asfaltu.

Dla osób z "branży", pasjonatów 4x4, teren zaczyna się tam, gdzie te auta typu SUV wieszają się w koleinach i rowkach ( mimo uniwersalnych opon i kilku komputerów walczących o trakcję :mg: ).

Ps. Domator - gdzie dla Ciebie zaczyna się jazda w terenie - jak musisz blokady włączyć :wink:

domator pisze: (opony, bagażnik, dodatkowe oświetlenie...)

Do codziennej jazdy po lesie nie trzeba od razu wszystkiego pakować........... ale czemu nie...
Osobówkę za 30 tyś. to się co niedziela poleruje... a terenówkę w tej cenie to się bardzo często uzbraja tnąc plastiki, wiercąc i spawając mocowania :mg:

Ja nauczyłem sie dzięki kumplom na pierwszy rzut oka rozróżniać te naprawdę jeżdżące w terenie...M/T , lampa robocza z tyłu, często progi czy naklejki...

ZERO chromu :lol:
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

Glaca pisze:Domator - gdzie dla Ciebie zaczyna się jazda w terenie - jak musisz blokady włączyć
W Suzuki nie mam blokad.............. Ale radzi sobie :wink: Jak sobie nie radzi, to bierze się większego brata.............. I zaczyna się zabawa :hyhy: :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169508
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Ja osobiście na początek poleciłbym poczciwego Samuraja. Idealne do nauki jazdy w terenie. Proste w obsłudze, na tyle malutkie, że wszędzie się wciśnie i raczej trudno się w nim zawiesić. Używanego można trafić za niewielkie pieniądze, ale zakupu lepiej dokonywać w towarzystwie kogoś, kto ma pojęcie o terenówkach.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

Sten pisze:zakupu lepiej dokonywać w towarzystwie kogoś, kto ma pojęcie o terenówkach.
To fakt, sporo jest aut "wyjechanych" :cry:
Obrazek
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Nissan Terrano II? 3-drzwiówka? Co sądzicie? Jaki silnik?
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

Powtórzę się, silnik 2,7 TDi, w miarę dopracowana konstrukcja, zawieszenie przednie na drążkach skrętnych, tył sprężyny + sztywny most, blokada LSD w tylnym moście, średniej wielkości kufer, trudne wsiadanie na tylne siedzenia, trochę "galopujący" po nierównościach. Silnik wytrzymuje sporo, stosunkowo często trzeba wymieniać tuleje zawieszenia i łączniki stabilizatorów. Auto stosunkowo wysokie w stosunku do szerokości. Ogólnie auto warte grzechu. Ekonomia do przyjęcia.
Obrazek
jazlasu
początkujący
początkujący
Posty: 131
Rejestracja: środa 20 cze 2007, 20:28
Lokalizacja: z lasu

Post autor: jazlasu »

domator pisze:Powtórzę się, silnik 2,7 TDi, w miarę dopracowana konstrukcja, zawieszenie przednie na drążkach skrętnych, tył sprężyny + sztywny most, blokada LSD w tylnym moście, średniej wielkości kufer, trudne wsiadanie na tylne siedzenia, trochę "galopujący" po nierównościach. Silnik wytrzymuje sporo, stosunkowo często trzeba wymieniać tuleje zawieszenia i łączniki stabilizatorów. Auto stosunkowo wysokie w stosunku do szerokości. Ogólnie auto warte grzechu. Ekonomia do przyjęcia.
A dlaczego nie 2,4 na etyline. Przy takich cenach za ropę nie warto się zastanowić nad 2,4 i go "zagazować"? Korci mnie kupno tego samochodu i proszę o więcej informacji na jego temat. Z góry dziękuje.
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

jazlasu pisze:Przy takich cenach za ropę nie warto się zastanowić nad 2,4 i go "zagazować"?
Gazowanie szkodzi.
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

jazlasu pisze:A dlaczego nie 2,4 na etyline. Przy takich cenach za ropę nie warto się zastanowić nad 2,4 i go "zagazować"? Korci mnie kupno tego samochodu i proszę o więcej informacji na jego temat. Z góry dziękuje.
Przy krótkim Terrano traci się sporo bagażnika, instalacja (dobra) też trochę kosztuje. Przy znaczących miesięcznych przebiegach można myśleć o silniku benzynowym.
Jarek pisze:Gazowanie szkodzi.
Mam w tej chwili 8 auto na gazie. Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
Quercus
leśniczy
leśniczy
Posty: 601
Rejestracja: piątek 02 mar 2007, 17:52

Post autor: Quercus »

Też nie mogę narzekać. Poczciwym Cienkusiem 900 przejechałem 195 tys na gazie i do tej pory żyje po drobnym remoncie i zmianie pierścieni.
Awatar użytkownika
Domator
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3011
Rejestracja: wtorek 23 maja 2006, 18:15
Lokalizacja: nie wiem

Post autor: Domator »

jazlasu pisze:A dlaczego nie 2,4 na etyline.
Tu masz odpowiedź z innego forum na temat ceny instalacji:
…Mam Tyrana z sekwencją i chodzi bardzo dobrze. Gazownik Warszawa Stawki cena około 2500zł…
Na temat spalania:
…Spalanie gazu 13-15 litrów…
…moje terrano przy mieszanej spokojnej jeździe miasto 50 trasa max 120km/h 14-15L/setkę. Polecam instalację BRC ale weź reduktor 140kw znacznie łatwiej go wyregulować na niskich i tak żeby mu nie brakowało na wysokich.
a LPG pali mi 15-17 litrów….
…Mój długi terrano II na instalacji zwyczajnej (nawet bez silnika krokowego) po dobrej regulacji spala 13-14 litrów gazu (50%trasa+50%miasto)
ja w moim T2 2,4 paliłem około 18 gazu a po regulacji ok 15…
…Mi na instalacji najprostszej przy jeździe po mieście pali ok 16L/100 na trasie przy jeździe ok 100/h na autostradzie 13,5 najwięcej na trasie przy ok 150km/h 18,5/100 natomiast najwięcej po miecie spalił 19 ale strasznie deptałem
Mój Tyran 2,4 na sekwencji pali w mieście 18, a w trasie 16…

Na temat umieszczenia butli pod podwoziem:
…mam umieszczoną butlę po prawej stronie pod podłogą, wzdłuż pojazdu. nie jest to duża butla bo ma jedynie 40 litrów i trochę trzeba było przetłoczyć podłogę pod nogami pasażera z tyłu, aby głębiej weszła. Jeżdżę po różnych dziurach i nigdy nią nie zawadziłem - całkowicie schowana (z zapasem) w ramie. KJ…
Awatar użytkownika
PTICA
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1295
Rejestracja: sobota 08 mar 2008, 10:19
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: PTICA »

ODPOWIEDZ