Witam
Jestem właścicielką działki porośniętej 50letnim lasem sosnowym. Działka ma status Ls. Kłopot w tym, że leży ona w otulinie Parku Krajobrazowego. W gminie brak jest planu zagospodarowania terenu (obecnie jest ustalany). Chciałabym przekształcić działkę. Na początku złozyłam wniosek o przekształcenie jej na zagrodowe, rekreacyjne i pod działalność nieuciążliwą. Mimo iż gmina była skłonna przekwalifikować działkę to okazało się że potrzebna jest na to również zgoda dyrektora Parku Krajobrazowego, ten jednak zgody nie wyraził. Podanie nie zostało pozytywnie rozpatrzone. Złożyłam zatem wniosek o przekształcenie chociaż na działkę rekreacyjną, jednak również się nie udało - powód: brak zgody dyrektora Parku. Chicałaby dodać iż gmina jest "po mojej" stronie, w planach wodociągu uwzględniła przyłącze do mojej działki itp.
Działka jest własnością mojej rodziny od wielu pokoleń. Las był sadzony przez mojego dziadka i jego dzieci. Jeszcze do 2003 roku miała pozwolenie na zabudowe całoroczną. Park został rozszerzony pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku, bez naszej "zgody" stałam sie sąsiadem parku który teraz ogranicza możliwość zwiększenia wartości działki. Czy mogę jakoś zmusić dyrektora parku do wyrażenia zgody na przekształcenie?
Pozdrawiam
Działka leśna w otulinie Parku Krajobrazowego
Moderator: Moderatorzy
A po jakiego czorta było informować dyrektora PK. Owszem przeznaczenia gruntu na cele nieleśne dokonuje się w miejscowym PZP, ale za zgodą marszałka województwa. Trzeba było iść drogą ustawy to może by przeszło. Nie ma takiej możliwości, żeby jakiegoś urzędnika do czegoś zmusić. Jedyne co można zrobić to odwołać się od nałożonej decyzji administracyjnej a "organ odwoławczy nie może wydać decyzji na niekorzyść strony odwołującej się, chyba że zaskarżona decyzja rażąco narusza prawo lub rażąco narusza interes społeczny" (art. 139 KPA).
Reasumując: "kijem tego co nie pilnuje swego".
Sprawa poszeżenia PK lub jego otuliny napewno była opiniowana przez gminę - trzeba było wtedy za tym chodzić. W naszym prawie (słusznie) niewypowiedzenie zdania jest zgodą więc nie mów, że
Skoro w 2003 roku na działce było prawo zabudowy (w co wątpię, bo albo było ustanowione bezprawnie, albo ktoś cię wprowadził w błąd) to trzeba było się budować w 2003... Ale wtedy się nie myślało, bo kasa była a budowlanki nisko stały, a teraz buduje się gdzie popadnie i jak popadnie a budowlanek coraz mniej...
Pozdrawiam a powodzenia nie życzę, bo mam mieszane uczucia.
P.S. Logujesz się jako facet a piszesz jako kobieta - rozdwojenie jaźni czy prubujesz coś ukryć?
Reasumując: "kijem tego co nie pilnuje swego".
Sprawa poszeżenia PK lub jego otuliny napewno była opiniowana przez gminę - trzeba było wtedy za tym chodzić. W naszym prawie (słusznie) niewypowiedzenie zdania jest zgodą więc nie mów, że
, bo to nie prawda.zoltan21 pisze:bez naszej "zgody"
Skoro w 2003 roku na działce było prawo zabudowy (w co wątpię, bo albo było ustanowione bezprawnie, albo ktoś cię wprowadził w błąd) to trzeba było się budować w 2003... Ale wtedy się nie myślało, bo kasa była a budowlanki nisko stały, a teraz buduje się gdzie popadnie i jak popadnie a budowlanek coraz mniej...
Pozdrawiam a powodzenia nie życzę, bo mam mieszane uczucia.
P.S. Logujesz się jako facet a piszesz jako kobieta - rozdwojenie jaźni czy prubujesz coś ukryć?
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Witam
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Z tego co Pan napisał wynika, że raczej są małe szanse na zrobienie czegokolwiek w tej sprawie Chodzi o to, że o tym że moja działka leży w otulinie dowiedziałam się dopiero w momencie składania wniosku o przekształcenie. Wniosek złożyłam do gminy i to ona dalej prowadziła tę sprawę.
Co należy zrobić aby móc się odwołać od decyzji (rozumiem że pierw muszę mieć pisemną odpowiedź od gminy o odrzuceniu wniosku o przekwalifikowanie). Do kogo składać takie odwołanie: do wójta gminy w której leży działka, do dyrektora Parku czy do marszałka województwa?
I jeszcze jedno co dokładnie oznacza "organ odwoławczy nie może wydać decyzji na niekorzyść strony odwołującej się, chyba że zaskarżona decyzja rażąco narusza prawo lub rażąco narusza interes społeczny" (art. 139 KPA).
Czy w odwołaniu mam dodatkowo powoływać się na jakieś przepisy prawne?
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Z tego co Pan napisał wynika, że raczej są małe szanse na zrobienie czegokolwiek w tej sprawie Chodzi o to, że o tym że moja działka leży w otulinie dowiedziałam się dopiero w momencie składania wniosku o przekształcenie. Wniosek złożyłam do gminy i to ona dalej prowadziła tę sprawę.
Co należy zrobić aby móc się odwołać od decyzji (rozumiem że pierw muszę mieć pisemną odpowiedź od gminy o odrzuceniu wniosku o przekwalifikowanie). Do kogo składać takie odwołanie: do wójta gminy w której leży działka, do dyrektora Parku czy do marszałka województwa?
I jeszcze jedno co dokładnie oznacza "organ odwoławczy nie może wydać decyzji na niekorzyść strony odwołującej się, chyba że zaskarżona decyzja rażąco narusza prawo lub rażąco narusza interes społeczny" (art. 139 KPA).
Czy w odwołaniu mam dodatkowo powoływać się na jakieś przepisy prawne?
Pozdrawiam