Strażacy ochotnicy zatrzymani za podpalenia
Moderator: Moderatorzy
Strażacy ochotnicy zatrzymani za podpalenia
"W nocy z niedzieli na poniedziałek i w poniedziałek po południu zapalił się las w okolicach Wizny. Nie było wątpliwości, że to podpalenie, bo ogień zaprószono w miejscach, gdzie obowiązuje zakaz wstępu z powodu suszy.
Za pierwszym razem pożar objął ok. 20 arów lasu, za drugim pięć. Mało brakowało, a w płomieniach stanął by cały dwuhektarowy drzewostan.
Jak się okazało, podpalaczami byli strażacy ochotnicy z Jedwabnego (mają 17, 19 i 20 lat), którzy potem brali udział w akcji ratunkowej. W poniedziałek każdy z nich - w tym samym czasie - podpalił inną część lasu. Potem szybko wrócili do swojej jednostki i pojechali gasić ogień. .."
http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,859 ... lenia.html
Za pierwszym razem pożar objął ok. 20 arów lasu, za drugim pięć. Mało brakowało, a w płomieniach stanął by cały dwuhektarowy drzewostan.
Jak się okazało, podpalaczami byli strażacy ochotnicy z Jedwabnego (mają 17, 19 i 20 lat), którzy potem brali udział w akcji ratunkowej. W poniedziałek każdy z nich - w tym samym czasie - podpalił inną część lasu. Potem szybko wrócili do swojej jednostki i pojechali gasić ogień. .."
http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,859 ... lenia.html
Normalka. Za każdą akcję owi ochotnicy dostają kasę. Nie jest to dużo ale na "wisienkę" albo piwo wystarcza...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Przykre, ale niestety spotykane. Szkoda tylko, że taki jeden z drugim "przyszywają niechlubną łatkę" Tym Prawdziwym Strażakom, którzy narażają życie i zdrowie
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.(A. Sapkowski)