3 000 zł miesięcznie
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 15
- Rejestracja: piątek 01 sie 2008, 23:19
- Lokalizacja: za górami, za lasami
TOMCAT411
Jak wczytasz się w to co piszę to nie generalizuje wszystkich tylko na swoim podwórku + GDLP. Współpracuję z 8 leśniczymi i 8 podleśniczymi, 2 - 9/10, 2 - 5/10, 4 - 2/10, siebie oceniam na 8/10. Ale jak leśniczy czegoś nie zaplanuje to i tak musisz zrobić. Plany robione za biurkiem z katalogiem, operat, siedlisko (60% L.Św. wilgotny), strefa(czeremcha, kruszyna, leszczyna) i co mamy 42h/ha przy realnej pracochłonności sięgającej 60-70h/ha, żarnowiec jest tylko w katalogu, pielęgnowanie placówek z nieznanym współczynnikiem kowalskiego 0,6 (400placówek x 11 szt. = 4400/8000 =0,60, ale sosna 10000/8000=1,25 tego to ja już nie rozumiem) czyli 25,2h/ha co 2 lata. Pozyskanie to od 4-16 gatunków na powierzchni roboczej. Szkoda się żalić, można nie podpisywać umów i problem z głowy (ale szkoda pracowników wielu jest ze mną od początku i tak pchamy ten wózek). Jeżeli większość stawek jednostkowych w Polsce jest poniżej najniższej krajowej, kto ma więcej w hodowli jak 13,52zł/h - jednostki. ALP mogłaby sobie przypomnieć chociaż katalogi do ekwiwalentu za pilarki te z lat 70tych (dostałem od leśniczego rozliczam nim chłopaków) nie wymagam opracowań bodajże dr Wojtkowiaka, któremu koszt pracy (na 1rbh czyli 4m3/8h) wyszedł ponad 25zł (chłopakom o nim nie mówiłem ). Oczywiście ALP słucha tylko Bedonia jedna kasa, niby pomagają i są obiektywni., ale zapis z katalogu o normach zakładowych ich usprawiedliwia bo który Nadleśniczy nadstawi karku i będzie poprawiał katalog. Do póki lasami nie wstrząśnie globalny brak wykonawców to to olewają ale jak to już nastąpi to odbudowanie solidnych firm będzie kosztowało 3 razy tyle co utrzymanie obecnych w normalnej kondycji obecnie brakuje nam ok. 30-40% aby móc rywalizować z branżą budowlaną o pracowników, a dziadki w końcu wymrą.
Jak wczytasz się w to co piszę to nie generalizuje wszystkich tylko na swoim podwórku + GDLP. Współpracuję z 8 leśniczymi i 8 podleśniczymi, 2 - 9/10, 2 - 5/10, 4 - 2/10, siebie oceniam na 8/10. Ale jak leśniczy czegoś nie zaplanuje to i tak musisz zrobić. Plany robione za biurkiem z katalogiem, operat, siedlisko (60% L.Św. wilgotny), strefa(czeremcha, kruszyna, leszczyna) i co mamy 42h/ha przy realnej pracochłonności sięgającej 60-70h/ha, żarnowiec jest tylko w katalogu, pielęgnowanie placówek z nieznanym współczynnikiem kowalskiego 0,6 (400placówek x 11 szt. = 4400/8000 =0,60, ale sosna 10000/8000=1,25 tego to ja już nie rozumiem) czyli 25,2h/ha co 2 lata. Pozyskanie to od 4-16 gatunków na powierzchni roboczej. Szkoda się żalić, można nie podpisywać umów i problem z głowy (ale szkoda pracowników wielu jest ze mną od początku i tak pchamy ten wózek). Jeżeli większość stawek jednostkowych w Polsce jest poniżej najniższej krajowej, kto ma więcej w hodowli jak 13,52zł/h - jednostki. ALP mogłaby sobie przypomnieć chociaż katalogi do ekwiwalentu za pilarki te z lat 70tych (dostałem od leśniczego rozliczam nim chłopaków) nie wymagam opracowań bodajże dr Wojtkowiaka, któremu koszt pracy (na 1rbh czyli 4m3/8h) wyszedł ponad 25zł (chłopakom o nim nie mówiłem ). Oczywiście ALP słucha tylko Bedonia jedna kasa, niby pomagają i są obiektywni., ale zapis z katalogu o normach zakładowych ich usprawiedliwia bo który Nadleśniczy nadstawi karku i będzie poprawiał katalog. Do póki lasami nie wstrząśnie globalny brak wykonawców to to olewają ale jak to już nastąpi to odbudowanie solidnych firm będzie kosztowało 3 razy tyle co utrzymanie obecnych w normalnej kondycji obecnie brakuje nam ok. 30-40% aby móc rywalizować z branżą budowlaną o pracowników, a dziadki w końcu wymrą.
-
- podleśniczy
- Posty: 444
- Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 21:29
"Oczekiwania Polaków związane z wysokością wynagrodzenia w ciągu ostatniego roku poszybowały tak wysoko, że firmy mają problemy ze znalezieniem chętnych do pracy za stawki, które jeszcze w 2007 r. uznawano za atrakcyjne. Brakuje nie tylko robotników budowlanych, ale coraz częściej nie sposób znaleźć chętnych do pracy w handlu i usługach"
źródło
[ Dodano: 2008-08-06, 11:31 ]
załóżmy w wielkim uproszczeniu, że to jest koszt zakładu (bez BHP, urlopu, podatku, zysku, itp)
Przy takim koszcie (2 271,36), płaca netto wynosi 1 390,25 co daje netto: 8,28 zł/godz.
Nie chce mis ię tego komentować
źródło
[ Dodano: 2008-08-06, 11:31 ]
13.52 x 168 godz. = 2 271,36zulus pisze:O kurcze, 13,52 ! Ale macie fajną stawkę
załóżmy w wielkim uproszczeniu, że to jest koszt zakładu (bez BHP, urlopu, podatku, zysku, itp)
Przy takim koszcie (2 271,36), płaca netto wynosi 1 390,25 co daje netto: 8,28 zł/godz.
Nie chce mis ię tego komentować
Dziś rano obejrzałem na Discovery film z cyklu "Plemiona XXI wieku - Drwale". Dokument nakręcono wśród kanadyjskich lasów. Drzewa ścinają ogromne a jedna sztuka nierzadko ma wartość ponad 5 tys. USD. Na ogromnych (jak na nasze standardy) powierzchniach. Maja ogromną ilość wypadków - również śmiertelnych (praktycznie w każdym roku ginie co najmniej jeden pracownik). Ale zarabiają ok 30 tys. USD rocznie. No ale przy tej wartości pozyskiwanego surowca...
[ Dodano: 2008-08-06, 11:47 ]
[ Dodano: 2008-08-06, 11:47 ]
U mnie ZUL płaci swoim robotnikom za prace w zagospodarowaniu 7 PLN/h - i ja też nie mogę tego skomentować....zul pisze:Przy takim koszcie (2 271,36), płaca netto wynosi 1 390,25 co daje netto: 8,28 zł/godz.
Nie chce mis ię tego komentować
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Oczywiście. Robiłem takie analizy, niestety, tylko przy pracach szkółkarskich. Maksymalnie wychodziło 1.2, średnio 1.1, ale bywało też 0.8 i 0.9.zulus pisze:Przy założeniu 1 godzina akordowa = 1 roboczogodzina tak to wychodzi. Całe szczęscie, że często mamy lepszą wydajność niż katalogowa, a że równie często kosztem jakości to już inna bajka ...
Szacuję, że w przyszłym roku niewiele ludzi będzie chciało pracować za mniej niż 100 zł/dzień netto !
Ale niech to będzie 80 zł/dzień = 10 zł/g netto = 1680 zł mies = 2339,42 brutto = 2770,11 = koszt zakładu. Dodajmy do tego ok. 2 dni należnego urlopu - koszt zakładu wzrasta do 2803 zł. Dzielimy to przez 168 godzin = 16,68 zł/godz, do tego należy dodać koszty BHP, ew sprzęt, (odpukać) chorobowe, podatek, no i jakiś zysk dla firmy.
-
- początkujący
- Posty: 15
- Rejestracja: piątek 01 sie 2008, 23:19
- Lokalizacja: za górami, za lasami
ZULUS to masz fajnie jeżeli jesteś w stanie dogonić a nawet przekroczyć normy u mnie z 8 leśnictw na 2 da się uzyskać 1,2 ale na 4 tylko 0,7. Katalog jest zrąbany dla silniejszych siedlisk tam normy nigdy nie dogonisz.zul pisze:Oczywiście. Robiłem takie analizy, niestety, tylko przy pracach szkółkarskich. Maksymalnie wychodziło 1.2, średnio 1.1, ale bywało też 0.8 i 0.9.zulus pisze:Przy założeniu 1 godzina akordowa = 1 roboczogodzina tak to wychodzi. Całe szczęscie, że często mamy lepszą wydajność niż katalogowa, a że równie często kosztem jakości to już inna bajka ...
Szacuję, że w przyszłym roku niewiele ludzi będzie chciało pracować za mniej niż 100 zł/dzień netto !
Ale niech to będzie 80 zł/dzień = 10 zł/g netto = 1680 zł mies = 2339,42 brutto = 2770,11 = koszt zakładu. Dodajmy do tego ok. 2 dni należnego urlopu - koszt zakładu wzrasta do 2803 zł. Dzielimy to przez 168 godzin = 16,68 zł/godz, do tego należy dodać koszty BHP, ew sprzęt, (odpukać) chorobowe, podatek, no i jakiś zysk dla firmy.
Zgadzam się- najgorzej jest przy koszeniach na uprawach- tam nawet 0,5 osiągnąć to jest sukces (na silnych siedliskach). Uprawy są tak zarośnięte, że ręce opadają. Od zeszłego roku dopłacamy do tego i nie widać wyjścia.zul_koala pisze:ZULUS to masz fajnie jeżeli jesteś w stanie dogonić a nawet przekroczyć normy u mnie z 8 leśnictw na 2 da się uzyskać 1,2 ale na 4 tylko 0,7. Katalog jest zrąbany dla silniejszych siedlisk tam normy nigdy nie dogonisz.
-
- początkujący
- Posty: 15
- Rejestracja: piątek 01 sie 2008, 23:19
- Lokalizacja: za górami, za lasami
Każdy przetarg po ogłoszeniu możemy obalić za nierzetelność, w roku 2009 najniższa płaca krajowa będzie wynosiła 1270 zł czyli stawka godzinowa tylko i wyłącznie z narzutami typu ZUS i PODATEK wynosi 12,37zł jak jest planowana niższa to – wspieranie szarej strefy i plany LP legną w gruzach, ale do tego to my musimy się zebrać do kupy i rozwalać po kolei przetargi, LP nie utrzymają 27 000 pracowników przez kwartał przy średniej pensji w 2006 roku na poziomie 4400zł (plus narzuty to tak koło 6 000 zł) to daje 162 mln zł/m-c (bez utrzymani biur,telefonów itd.) poza tym umowy na drewno z dużymi odbiorcami zawierane są przez RDLP przed rozstrzygnięciem przetargów, dokoptujemy chłopaków z tartaków - oni wyegzekwują kary umowne. i stajemy się właścicielami lasów prrrrry szalony obudź się. ale fajny sen miałem
Tez tak myślę. Zawsze kosiło się dwa razy- teraz raz i to bardzo późno, gdy wszystkie rośliny inne niż trawy (jeżyna, malina) zdrewnieją. I mimo dyskusji corocznych dalej tak się dzieje. Fajnie się oszczędza w taki sposób. Dla mnie największą wadą tego katalogu pracochłonności nie są juz nawet same normy godzinowe, ale przede wszystkim brak jednoznacznych opisów wykonywanych czynności np na wzór katalogów budowlanych. Bo co znaczy np. "wykładanie pułapek na ryjkowce" wraz ze śmieszną stawką za tę pracę. Czy w tym mieści się wycięcie wałków, wykopanie dołków, dowiezienie wałków, rozniesienie ich po uprawie, wyłożenie w dołkach- a wszystko to należy wykonać w SZEŚĆ minut W tym czasie pracownicy LP nie są w stanie sprawdzić tych pułapek wraz z zapisaniem wyników w swojej KS.zul pisze:Nie mam pewności ale: w przypadku koszenia normalizator mógł brać pod uwagę dwukrotny zabieg - kiedyś tak było - Teraz kosimy raz i dopłacamy
Nie. W tym czasie mieści się zdjęcie pasków kory z jednego wałka, naniesienie środka owadobójczego, wykonanie dołka i ułożenie wałka. Nie mam teraz pod ręką więc nie poprę mych słów dokumentem ale takie wyjaśnienie widziałem "własnoocznie". Przygotowanie wałków zapłacone jest przy pozyskaniu. Transport planujesz i płacisz osobną czynnością.darkside pisze:Bo co znaczy np. "wykładanie pułapek na ryjkowce" wraz ze śmieszną stawką za tę pracę. Czy w tym mieści się wycięcie wałków, wykopanie dołków, dowiezienie wałków, rozniesienie ich po uprawie, wyłożenie w dołkach
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Jak znajdziesz ten dokument to wielu zulowcó pewnie cię będzie chciało ozłocić. Niestety w czynności wykład.... mieści się wszystko co przyjdzie nadleśnemu a bardziej jemu zastępcy do głowy. Potem jest miły uśmiech i wypowiedź w stylu " chciałbym dać więcej ale nie mogę".piotrk pisze:Nie. W tym czasie mieści się zdjęcie pasków kory z jednego wałka, naniesienie środka owadobójczego, wykonanie dołka i ułożenie wałka. Nie mam teraz pod ręką więc nie poprę mych słów dokumentem ale takie wyjaśnienie widziałem "własnoocznie". Przygotowanie wałków zapłacone jest przy pozyskaniu. Transport planujesz i płacisz osobną czynnością
Wracając do meritum to ten dokument może i wyjaśniał, ale czy miał moc prawną? Naprawdę wszystkie opisy powinny znajdować się w katalogu i nie byłoby problemu. Inna sprawa piotrk- czy wykonanie ogrodzenia obejmuje transport siatki i słupków na powierzchnię grodzoną
-
- początkujący
- Posty: 15
- Rejestracja: piątek 01 sie 2008, 23:19
- Lokalizacja: za górami, za lasami
Pnie / Panowie wasze wszystkie wątpliwości mogą rozwiać pytania zadane do SIWZ po ogłoszeniu, tylko potem to wyegzekwować to inna bajka.
[ Dodano: 2008-08-07, 17:11 ]
wykładanie to wykładanie
pułapk na ryjkowca to przygotowany wałek
a jak se Pan leśniczy go nie przygotuje lub nie napisze zlecenia na jego wykonanie to ja se go nie wyłoze we wcześniej wykopane dołeczki.
[ Dodano: 2008-08-07, 17:11 ]
dla mnie oznacza to wykładanie pułapek z koszyczka".darkside pisze:co znaczy np. "wykładanie pułapek na ryjkowce"
wykładanie to wykładanie
pułapk na ryjkowca to przygotowany wałek
a jak se Pan leśniczy go nie przygotuje lub nie napisze zlecenia na jego wykonanie to ja se go nie wyłoze we wcześniej wykopane dołeczki.
V. Ramowe zakresy czynności wchodzące w skład normy czasu dla poszczególnychdarkside pisze:Inna sprawa piotrk- czy wykonanie ogrodzenia obejmuje transport siatki i słupków na powierzchnię grodzoną
grup z zakresu zagospodarowania lasu:
(-)
5. Pielęgnowanie, melioracje agrotechniczne i ochrona lasu – prace ręczne lub
wykonywane przy użyciu narzędzi mechanicznych
(-)
h. grodzenie upraw obejmuje opalanie, wykopanie dołków pod słupki, rozniesienie
i wkopanie słupków, doniesienie siatki, drutu itp., zawieszanie siatki, naciągnięcie
i umocowanie jej do gruntu, wykonanie i zamocowanie bram lub przejść,
Nie obejmuje.
O wykładaniu pułapek na szelinika ani słowa opisu.
No widzisz a u nas obejmuje,zul pisze:Nie obejmuje.
O wykładaniu pułapek na szelinika ani słowa opisu.
Nie ma opisu o pułapkach.
Właśnie o tym pisałem wyżej.
Owszem, tylko do siwz trzeba by było zadać tyle pytań że....zul_koala pisze:Pnie / Panowie wasze wszystkie wątpliwości mogą rozwiać pytania zadane do SIWZ po ogłoszeniu, tylko potem to wyegzekwować to inna bajka.