"Brzegi Wisły, którymi spacerują krakowianie i tysiące turystów szpecą puste butelki, plastikowe reklamówki, puszki po piwie i masa innych śmieci. Administratorzy Wisły nie reagują na skupiska odpadków. Czekają, aż spłyną one z prądem do stopnia wodnego na Dąbiu.
Nasz spacer śladem śmieci w Wiśle zaczynamy na bulwarze Kurlandzkim, tuż pod mostem Kotlarskim. Wzdłuż brzegów, w pobliżu filarów widać smugi brudnego kożucha, w którym wyróżniają się plastikowe butelki i puste puszki po farbach. Idąc w górę rzeki od strony Zabłocia, dostrzegamy po przeciwnej stronie ciąg brudnych ławic przy nabrzeżu koło Galerii Kazimierz. Pokonujemy most Powstańców Śląskich. Kilka kaczek szerokim łukiem omija pływający po wodzie dywan brudnej zieleni. Widać dużo martwych ryb, puszki, butelki i pomięty karton soku Garden..." reszta na www.wp.pl
Wisłą spływają martwe ryby i butelki
Moderator: Moderatorzy
Wisłą spływają martwe ryby i butelki
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz