podwykonastwo w ZUL
Moderator: Moderatorzy
Panowie skończyłem technikum leśne i jestem w trakcie zakładania działalności. Z pomocą rodziny zakupiłem ciągnik leśny Mercedes MBtruck z hds-em. Mój ojciec jest drwalem z wieloletnim doświadczeniem i razem chcemy wejść na rynek. Na początek mamy zamiar zająć się podwykonastwem (pozyskanie+zrywka) proszę o jakieś praktyczne rady bo jak narazie moja wiedza opiera się tylko na teori.
I jak to sobie wyobrażasz? Ojciec ścinka a ty za nim zrywka? Moim zdaniem w żaden sposób na chlebek nie zarobicie, bo ojciec nie da rady tyle naciąć, żeby ciągnik na siebie zarobił. Będziecie dopłacać do utrzymania maszyny.sykus216 pisze:Z pomocą rodziny zakupiłem ciągnik leśny Mercedes MBtruck z hds-em. Mój ojciec jest drwalem z wieloletnim doświadczeniem i razem chcemy wejść na rynek.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Po pierwsze to raczej nie ma mowy ,żeby ciągnik poruszał się zaraz za pilarzami...należy zachować bezpieczną odległość...
Można przygotować np. przez tydzień pewną ilość drewna na danej działce czy pozycji , potem przejść na inną ,zaś kierowca przystępuje do zrywki. Tylko dochodzi tu problem ,że powinno się pracować w min. 2-osobowych zespołach roboczych.
Czy 2 pilarzy wystarczy? -wszystko zależy od wydajności pilarzy ,wprawy zrywkarza,awaryjności sprzętu,trudności terenowych oraz całej organizacji pracy.
Spotkałem się z taką sytuacją ,gdzie dla porządnego kierowcy forwardera -surowiec do zrywki przygotowywało 8 pilarzy i to był układ optymalny.
Można przygotować np. przez tydzień pewną ilość drewna na danej działce czy pozycji , potem przejść na inną ,zaś kierowca przystępuje do zrywki. Tylko dochodzi tu problem ,że powinno się pracować w min. 2-osobowych zespołach roboczych.
Czy 2 pilarzy wystarczy? -wszystko zależy od wydajności pilarzy ,wprawy zrywkarza,awaryjności sprzętu,trudności terenowych oraz całej organizacji pracy.
Spotkałem się z taką sytuacją ,gdzie dla porządnego kierowcy forwardera -surowiec do zrywki przygotowywało 8 pilarzy i to był układ optymalny.
rozmawiałem z właścicielem ZUL-u i zaproponował mi prace w całym jednym leśnictwie do końca roku zostało do pozyskania 1700m głównie trzebierze i jeden mały zrąb stawka jest jednakowa 24zł od pozyskania i 19zł od zrywki minus oczywiście 10% prowizji. Poza pozyskaniem jest jeszcze do zrobienia pare czyszczeń i wykaszanie. Czy warto się tego podjąć? co o tym myślicie?
A co tu jest do liczenia 1700 x 43 - 10% = 65790 za samo pozyskanie. Koszty do piły i ciągnika (bez awarii) to około 4500 x 6 miesięcy = 27000. Zostaje około 38 tysięcy. Problem w tym czy dasz sobie radę z wykonawstwem tych prac. Na zysk z zagospodarowanie lasu raczej nie licz- nie wiem jaką masz stawkę ale znając LP raczej nie wysoką. Podjąć się raczej warto bo wyrabiasz sobie referencje- również pod warunkiem, ze podpiszą z tobą umowę- ale od czegoś trzeba zawsze zacząć a o wygranie przetargu będzie ciężko. jak jest okazja to łap. 10% to jednak nie duża marża (utrzymanie pracowników kosztuje więcej)