Łoś na ulicach Warszawy

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
magadan
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: wtorek 21 lis 2006, 21:40
Lokalizacja: z daleka

POLOWANIE NA ŁOSIA W WARSZAWIE

Post autor: magadan »

DEGRENGOLADA W POLSKICH KOŁACH ŁOWIECKICH JEST POWSZECHNA CZEGO DOWODEM SĄ STRZAŁY NA ULICACH WARSZAWY 80% to alkocholicy ktorym daje sie broń do ręki a kazdy mysliwy zna bardzo dobrze zwrot ''co się rusza w lesie do gara wlezie''czas panowie pomyśleć nad zmianami bo myśliwstwo nie polega tylko na strzelaniu do zwierząt :drunk: :brawo:
Diana
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4287
Rejestracja: poniedziałek 29 maja 2006, 16:39
Lokalizacja: z lasu

Re: POLOWANIE NA ŁOSIA W WARSZAWIE

Post autor: Diana »

magadan pisze:DEGRENGOLADA W POLSKICH KOŁACH ŁOWIECKICH JEST POWSZECHNA CZEGO DOWODEM SĄ STRZAŁY NA ULICACH WARSZAWY 80% to alkocholicy ktorym daje sie broń do ręki a kazdy mysliwy zna bardzo dobrze zwrot ''co się rusza w lesie do gara wlezie''czas panowie pomyśleć nad zmianami bo myśliwstwo nie polega tylko na strzelaniu do zwierząt :drunk: :brawo:
Mogłabym coś napisać, ale mi się nie chcę. Pogratuluję Ci tylko wysokiej samooceny, bo wypisywać takie rzeczy na forum... Szczególnie z taką ortografią.
Pozdrawiam :)
sorry Polsko
Awatar użytkownika
misiaczek0043
początkujący
początkujący
Posty: 112
Rejestracja: piątek 04 kwie 2008, 19:35
Lokalizacja: z gąszczu

Post autor: misiaczek0043 »

A JA pogratuluję w szczególności ortografii :lol:
Miłość to nie ogródek. Trzeba ją dawać, a nie uprawiać.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170289
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

łoś na ulicach Warszawy

Post autor: Sten »

szczegóły tutaj:
http://www.tvn24.pl/12690,1549537,0,1,wiadomosc.html
jak dla mnie to totalna paranoja i jak mi się zdaje przemożna chęć zastrzelenia łosia. Ale są ludzie i ludziska - NIESTETY.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Łoś stanowił zagrożenie dla ludzi. Nie chciano go odstrzelić podobno, ale nie było wyjścia.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170289
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

RR pisze:Nie chciano go odstrzelić podobno, ale nie było wyjścia.
jak widziałem na TVN 24 wcześniej zaliczył 2 zastrzyki, wydaje mi się, że można było tego uniknąć. Pozatym z filmiku wyglądało że miejski leśniczy (czy jakoś tak go nazwano - choć jeszcze ok. 17 mówiono o Strażniku Leśnym sic!) dokonał niemal egzekucji.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Mowa była o łowczym, a łoś mimo starań był agresywny i stanowił niebezpieczeństwo dla pojazdów. Taką wersję z mediów słyszałem. Ale zastanówmy się co by było gdyby łoś na auto jakieś wpadł i ludzie byliby poszkodowani. Kto wie czy wtedy łowczego i służby typu policja, straż miejska, byśmy nie winili za brak podjęcia decyzji. Moim zdaniem decyzja o zastrzeleniu zwierzęcia nie zasługuje na potępienie.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
isopyrum
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 489
Rejestracja: poniedziałek 26 mar 2007, 18:03
Lokalizacja: dokąd

Post autor: isopyrum »

po pierwsze: nie podoba mi się użycie ostrej amunicji w centrum miasta
(każdy wie czym to się może skończyć)

po drugie: nie wierzę, że nie było sposobu na skuteczne uśpienie łosia
(ludzie żyjemy w XXI wieku - nikt w tych materiałach nie wspomina o obecności weterynarza na miejscu)

po trzecie: czy ktoś widział kiedyś agresywnego łosia?
bo ja dość często je spotykam (taka specyfika) i ani nie słyszałam ani nie widziałam nigdy agresywnego łosia

po trzecie: po prostu szkoda tego zwierzaka
każdy kto kiedyś łosia widział na pewno pomyślał, że to
"poczciwe zwierze" 8)
Awatar użytkownika
kater
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4494
Rejestracja: piątek 03 lut 2006, 16:54

Po co zwierzęta przychodzą do miasta?

Post autor: kater »

Dziki w Katowicach, bobry w centrum Gorzowa, wreszcie tragicznie zakończona wyprawa łosia do Warszawy - internauci często informują o zwierzętach, które opuszczają las i przychodzą do miast. -Powinny bać się człowieka, ale tak daleko weszliśmy w ich środowisko, że zatracają one swój naturalny instynkt - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl Wojciech Muża z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
- To niepokojące, ale takie sytuacje niestety będą się zdarzać coraz częściej - podkreśla Muża i dodaje. - To my weszliśmy na tereny zwierząt. Nasza ekspansja w tereny leśne jest coraz większa, powstają nowe budynki i osiedla - dodaje. Zdaniem Wojciecha Muży, zwierzęta przyciąga też możliwość zdobycia pożywienia, zwłaszcza teraz, w okresie wiosennym, kiedy zwierzętom trudno znaleźć pokarm w ich naturalnym środowisku.
- Zwierzę powinno bać się człowieka, tymczasem one nie czują przed nami naturalnego strachu - uważa Muża. Jak dodaje, zwierzęta traktują człowieka w sposób naturalny. - To oznacza, że zatracają swój naturalny instynkt - tłumaczy.
więcej na stronie TVN24.pl
Awatar użytkownika
OjciecMocyMroku
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1774
Rejestracja: niedziela 26 mar 2006, 12:48
Lokalizacja: DGL

Post autor: OjciecMocyMroku »

RR pisze:Moim zdaniem decyzja o zastrzeleniu zwierzęcia nie zasługuje na potępienie.
A forma? Na filmie widać chodzących ludzi (nie na linii strzału ale w pobliżu)!!! I jakaś przypadkowa osoba będąca a pobliżu kręci film, który trafia do mediów :?
"Nie można strzelać na ulicy!"
Marian Filar, karnista


- Nie powinien strzelać ostrą amunicją na ulicy - ocenia Marian Filar. Karnista powołuje się na przepisy prawa łowieckiego oraz ustawę o ochronie zwierząt. Art. 51. tego pierwszego mówi, że nie można strzelać do zwierzyny w odległości mniejszej niż 100 metrów od zabudowań
Kto strzela do zwierzyny w odległości mniejszej niż 500 m od miejsca zebrań publicznych w czasie ich trwania lub w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań mieszkalnych, podlega karze grzywny
Prawo łowieckie, art. 51., ust. 1., pkt. 1.
mieszkalnych. - Prawo nie pozwala strzelać w warunkach, kiedy zachodzi niebezpieczeństwo dla postronnych osób. Ulica jest tego klasycznym przykładem - podkreślił prawnik. To, że odległość była mniejsza niż 100 metrów widać wyraźnie na filmie - łowczy strzelał przecież w granicach stolicy.

Karnista zaznaczył ponadto, że ustawa o ochronie zwierząt stwierdza, że ostrą amunicją można do nich strzelać, jeśli zachodzi rzeczywiste, bezpośrednie, a nie hipotetyczne zagrożenie. Ustawa o ochronie zwierząt w art. 23., ust. 1. stanowi, że zwierzęta, które stanowią zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka, mogą być zwalczane. - Tutaj do tego chyba nie doszło - powiedział Filar, zaznaczając, że należy zbadać wszystkie okoliczności zdarzenia.
Zwierzęta, które stanowią zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka, mogą być zwalczane.
Art. 23., ust. 1. ustawy o ochronie zwierząt
Jeśli rzeczywiście zabicie zwierzęta było nieuzasadnione, złamano również art. 6 tej ustawy w brzmieniu: "Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się nad nimi jest zabronione".
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki jeden,
który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.
:510:
(Albert Einstein)
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

OjciecMocyMroku pisze:A forma? Na filmie widać chodzących ludzi (nie na linii strzału ale w pobliżu)!!! I jakaś przypadkowa osoba będąca a pobliżu kręci film, który trafia do mediów :?
zgadza sie jesli policja nie potrafi tego wykonać to niech chociaż teren zabezpieczy bo mogło się skonczyc jak z tygrysem.
osobiscie uwazam ze powinien byc weterynarz ze strzelbą i powinni probowac go uspić. nie wierze ze w takim dużym miescie nie ma weterynarza z uprawnieniami.
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36429
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

UWAGA ŁOŚ

Post autor: Skumbria »

Zastrzelenie łosia, który spacerował wczoraj ulicami Warszawy odbija się coraz głośniejszym echem. Głos zabrał już nawet minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski
JAKBY TAK ŻUBRA TAM ZOBACZYLI , TO STAN WOJENNY MAMY MUROWANY :twisted: http://www.onet.pl/126-482a9e3a
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Sten pisze:choć jeszcze ok. 17 mówiono o Strażniku Leśnym sic!) dokonał niemal egzekucji.
A do południa o "wysłanniku Lasów Państwowych" mówiono.
Nie było różnicy u dziennikarzy min. p.Grass jak mówił zamiennie leśnik-myśliwy.Trochę podniosło mi ciśnienie.
RR pisze:Moim zdaniem decyzja o zastrzeleniu zwierzęcia nie zasługuje na potępienie.
Moim zasługuje.Nie jest wyjściem kulka... Sporo zwierząt jest odławianych. Zwyciężyła chęć na łosia.
Wkurzyłem się jak powiedziano, że cierpiał w męczarniach... :/ Ja męczarni nie widziałem.
RR pisze:Mowa była o łowczym, a łoś mimo starań był agresywny i stanowił niebezpieczeństwo dla pojazdów.
Łoś nie był agresywny. Sobie spacerował. Pokazywano obrazy, chodził z dala od ludzi i uciekał jak ktoś chciał się zbliżyć.
RR pisze:Kto wie czy wtedy łowczego i służby typu policja, straż miejska, byśmy nie winili za brak podjęcia decyzji.
Nie byłoby zastrzeżeń. Pierwszy raz widziano go pod wiaduktem o 4 godzinie rano. Zrobiono zdjęcia. Wystraszył się ciężarówki. Zadzwoniono na policję i tam była mowa, że "odpowiednie służby o tym wiedza" . To dlaczego nie zablokowano wiaduktu w celu odłowienia nim był ruch mały ?? Dlaczego nie starano się złapać, tylko był przy tym myśliwy i strażnik miejski (dopiero po południu gdzieś koło 13).
Żadnego weterynarza, policjanta, strażaka !! Właśnie teraz są zarzuty, że nie podjęto nic, tylko na łatwiznę poszli.
Wychodzi w takich sytuacjach na co stać nasze służby, nikt nic nie wie. Podobnie było z sarną w supermarkecie we Włocławku. Wszyscy niby wiedzieli, a weterynarze nie chcieli przyjechać, strażacy tylko w miarę wiedzieli co zrobić.
Awatar użytkownika
PTICA
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1295
Rejestracja: sobota 08 mar 2008, 10:19
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: PTICA »

No niestety stało się .....
Myślę że to wina braku rozwiązań systemowych.
To podobna sytuacja kiedy trzeba dobić ranne zwierze i policja wzywa myśliwego.
Mogą sami to zrobić ale trzeba rozpisać amunicję , napisać protokół użycia broni itd...
łatwiej wezwać myśliwego który się zna na rzeczy i w razie czego to jest kogo w dupę kopać..
Podejrzewam że ten łosiu mógł być spokojnie wywieziony ale...
TAK NADGORLIWOŚĆ- jest gorsza od faszyzmu.
Szkoda mi i łosia i tego gościa który go odstrzelił bo narobił obciachu i kłopotu wszystkim Nam myśliwym
DB
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170289
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jak podaje Radio Zet:
Będzie śledztwo ws. zastrzelenia łosia
14.05.2008 / 14:18

Zostało już wszczęte sledztwo w sprawie zastrzelenia łosia w podwarszawskim Ursusie. Łowczy został zawieszony w czynnościach służbowych do czasu zakończenia postępowania. Łoś został zastrzelony w poniedziałek nad ranem.

więcej na: http://zetnews.pl/News/WaznyNews.aspx?NewsId=3662
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Krakuspm
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 270
Rejestracja: środa 09 maja 2007, 01:44
Lokalizacja: z prowincji

Post autor: Krakuspm »

Spróbuję to podsumować po swojemu:

1. Decyzja o odstrzeleniu była moim zdaniem właściwa. Łoś jest gatunkiem wyjątkowo mało odpornym na stres i środki odurzające – potwierdza to zarówno polskie doświadczenie jak i praktyka hodowli fermowych w Kanadzie. Na 4 łosie uśpione w ciągu ostatnich 3 lat w polskich miastach przeżył tylko jeden, a i nie wiadomo co się z nim stało po uwolnieniu. Żaden z 3 łosi odurzonych i odłowionych nie dotrzymał do momentu uwolnienia – wszystkie padły na serce podczas transportu. W hodowli fermowej łoś jest jedynym jeleniowatym, któremu nie obcina się pant – mniejsze ryzyko pozostawienia poroża od zagrożenia życia podczas zabiegu.

2. Jak zwykle dziennikarze wykazali się kompletną indolencją stosując wymiennie słowa: myśliwy, łowczy, leśniczy i strażnik leśny – ich zdaniem te określenia są tożsame.

3. Karnista, Marian Filar, dorównuje dziennikarzom. Już student pierwszego roku powinien wiedzieć, że do postępowania z ustawy o ochronie zwierząt nie można mieszać prawa łowieckiego, stosowane wyłącznie w okolicznościach w ustawie wymienionych.

4. Osoba, która do łosia strzeliła, zachowała wymagane względy bezpieczeństwa i działała w zgodzie z prawem. Jedyne, czym śledztwo może się zająć, to ustalenie zasadności decyzji służby leśnej – moim zdaniem właściwej, ale decydować będzie o tym prokurator lub sąd.
pozdrawiam,
PM
Deornoth
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: środa 14 maja 2008, 01:02
Lokalizacja: Wolsztyn

Post autor: Deornoth »

Ludzie oburzeni: "strzały w centrum miasta". Ale nie strzelał przecież podpity zabijaka na oślep, tylko (bądź co bądź) fachowiec. Mnie też nieprzyjemnie było patrząc na biednego łosia, ale jakby przestraszony zwierz kogoś stratował padłyby pytania: "co robiły władze!?". Zawsze łatwo krytykować, zwłaszcza gdy samemu jest się tylko obserwatorem - i to po fakcie.

Szkrabkomir
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Silver

Post autor: Silver »

Krakuspm dość sprawnie rozebrał sprawę na czynniki pierwsze. Ba ma nawet rację. Szansa na to że ten łoś wyszedłby tak czy inaczej z tej opresji cało była nikła. Jest jednak małe "ale". Żyjemy w czasach kultury obrazkowej. A przeciętny "zjadacz chleba" zobaczył to w swym TV tak: stoi sobie w parku spokojnie łoś, a tu nagle myśliwy/leśnik (dla połowy społeczeństwa synonimy) robi z wielkiej "armaty" z lunetą bum i łoś w cierpieniach ginie. Ja już pomijam, że ów łowczy strzelając ze sztucera z terenie zabudowanym (to jednak loteria i dobrze, że tylko łoś padł) wykazał się sporą odwagą/głupotą - zależy jak spojrzeć. Wg mnie należało przynajmniej spróbować jednak go uśpić i nawet jeśli miałby tego nie przeżyć, to po pierwsze miałby jednak te powiedzmy 20% szans (kula mu tego nie dawała wcale), a po drugie wydźwięk medialny tego w społeczeństwie byłby nawet ....pozytywny. "No proszę.. myśliwy to nie tylko morderca, ale czasem i o coś dba". Choć efekt tych wysiłków byłby być może dokładnie ten sam. Ot parodia :) ...jako "definitywne rozwiązanie problemu" wybrano jednak metodę być może prostszą, ale robiąc przy niesamowicie wielką krecią robotę wszystkim myśliwym i jakimś odpryskiem również leśnikom. Więcej rozwagi na przyszłość życzę każdemu kto wyciąga broń przed kamerą. Takie czasy.
Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

Deornoth pisze:Ale nie strzelał przecież podpity zabijaka na oślep, tylko (bądź co bądź) fachowiec.
fachowiec???
na pewno nie strzelałby w takich warunkach.
ODPOWIEDZ