Polska - kraj kwitnącej trześni

Selekcja drzew, szkółki, odnowienia, zalesienia, pielęgnowanie, inne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Beskidzianin
początkujący
początkujący
Posty: 200
Rejestracja: piątek 28 sty 2005, 00:00

Polska - kraj kwitnącej trześni

Post autor: Beskidzianin »

Skoro Japonia jest krajem kwitnącej wiśni, to dlaczego Polska nie może być krajem kwitnącej trześni.

Widząc odłogi w Beskidzie Żywieckim oraz coraz szybsze zamieranie świerczyn na ekologicznie dużych powierzchniach, na których najlepiej radzą sobie gatunki pionierskie to przypuszczam, że trześnia na większości siedlisk sprawdziłaby się jako gatunek przedplonowy, stanowiący osłonę dla gatunków wrażliwych takich jak np. buk, czy jodła, później część trześni w formie grup czy kęp mogłaby wchodzić do drzewostanu docelowego. Gatunek ten jak mało który ma olbrzymie znaczenie dla bioróżnorodności. Dawniej skrupulatnie tępiony, a jak się okazuje może przynosić dochody w krótkim czasie i to nie małe - http://www.ibles.waw.pl/s...004_06_044p.pdf
Drobni prywatni właściciele lasów, z którymi rozmawiałem i przedstawiłem im powyższy artykuł ze Sylwana byli zaskoczeni i zainteresowani tym zdawałoby się nie wartym zachodu gatunkiem, gdyż zobaczyli w tym gatunku źródło potencjalnego zysku. Dawniej liczył się tylko świerk (dzisiaj duże ryzyko niepowodzenia w hodowli na skutek zamierania), a teraz przydałby się im gatunek, który małym kosztem i w krótkim czasie przyniesie zysk.

W zasadach hodowli lasu 2003 trześnia zalecana jest do wprowadzania na siedliskach lasów mieszanych, lasów i lasów wilgotnych (w wariantach niżowym i wyżynnym), ale niestety tylko jako domieszka pomocnicza, pełniąca rolę biocenotyczną lub fitomelioracyjną.

Potrzebna jest promocja tego gatunku w skali kraju (może jakieś święto trześni w LP w okresie jej kwitnienia ? :beer: ). Fajnie by było jakby każdy turysta odwiedzający np. Beskid Żywiecki wsadziłby do gleby jedną pestkę koło szlaku, który przemierza, dzięki czemu strefy ekotonowe nie byłyby w tak tragicznym stanie, gdzie mamy generalnie ścianę świerka ostro odgraniczoną od łąki, czy pola uprawnego.
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36384
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Beskidzianin pisze:Potrzebna jest promocja tego gatunku w skali kraju (może jakieś święto trześni w LP w okresie jej kwitnienia ? ). Fajnie by było jakby każdy turysta odwiedzający np. Beskid Żywiecki wsadziłby do gleby jedną pestkę koło szlaku, który przemierza, dzięki czemu strefy ekotonowe nie byłyby w tak tragicznym stanie, gdzie mamy generalnie ścianę świerka ostro odgraniczoną od łąki, czy pola uprawnego.
nie tylko w Beskidzie . Pomysł warty rozpropagowania.
Uwielbiam trześnie ( do niedawna tak u nas się mowiło trześnie). Dużo ich rosnie na roztoczańskich wzgórzach :wink:
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Coraz więcej się mówi o czereśni w lasach. Koło mnie są na siedlisku boru mieszanego dwie około 40letnie czereśnie (15m mniej,więcej). Podejrzewam,że samosiew, niedaleko ogrodów i przy drodze leśnej.
Słyszałem,że się już wprowadza czereśnie.
Nawet raz sadziłem jako domieszkę biocenotyczną czereśnię i jabłoń dziką, z przewagą czereśni (na siedlisku lasu mieszanego).
Awatar użytkownika
luscinia
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9787
Rejestracja: wtorek 02 sty 2007, 20:00
Kontakt:

Post autor: luscinia »

Nie słyszałam o określeniu "trześnia" - skąd taka nazwa ??
Beskidzianin pisze:Fajnie by było jakby każdy turysta odwiedzający np. Beskid Żywiecki wsadziłby do gleby jedną pestkę
czyli mam tak sobie po zjedzeniu czereśni bezkarnie za siebie ?? :)
luscinia

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące.

Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
zul
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 14733
Rejestracja: poniedziałek 16 sty 2006, 00:25

Post autor: zul »

mavericksn pisze:Słyszałem,że się już wprowadza czereśnie.
U nas się sporo wprowadza - siedliska górskie.
JĘDREK
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6951
Rejestracja: środa 16 sty 2008, 18:16
Lokalizacja: z siebie samego

Post autor: JĘDREK »

luscinia pisze:skąd taka nazwa ??
Staropolska nazwa czereśni to trześnia, trzęśnia, krześnia, tereśnia, teresinka.
"Nie popędzaj mnie. Nie dalejwięcuj mnie"
Awatar użytkownika
luscinia
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9787
Rejestracja: wtorek 02 sty 2007, 20:00
Kontakt:

Post autor: luscinia »

JĘDREK pisze:tereśnia, teresinka.
ale ładnie :)
luscinia

To możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące.

Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
Beskidzianin
początkujący
początkujący
Posty: 200
Rejestracja: piątek 28 sty 2005, 00:00

Post autor: Beskidzianin »

luscinia pisze:czyli mam tak sobie po zjedzeniu czereśni bezkarnie za siebie
I to nagminnie. Polecam także do wysokości ok. 700 m n.p.m. rzucanie za siebie dębu bezszypułkowego, lipy, klonu zwyczajnego, grabu bo klimat coraz cieplejszy. Temu rzucaniu nasion za siebie (ANTROPOCHORIA) nadałbym charakter programowy "SIEWCY TURYŚCI DLA BESKIDÓW", co by z pewnością pomogło leśnikom zatopionym w odbiórce i wysyłce drewna w ratowaniu i wzbogacaniu lasów w rejonie zamierania monokultur świerkowych :wink:
Awatar użytkownika
Sylvia
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1181
Rejestracja: środa 21 lis 2007, 09:41
Lokalizacja: Que?

Post autor: Sylvia »

mavericksn pisze:Słyszałem,że się już wprowadza czereśnie.
My też wprowadzamy od paru lat, a do gór mamy daleko :) .
Zdrowy rozsądek i do przodu.
Związki na Powązki.
Awatar użytkownika
akaye
początkujący
początkujący
Posty: 206
Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2008, 14:47

Post autor: akaye »

W lasach szczecińskich spotyka się małe powierzchnie i kępy trześni sadzonych jeszcze przez Niemców. Wygląda to nawet dość interesująco, choć są one trochę jakby zapomniane i zaniedbane. W jednym z nadleśnictw widziałem w tym roku na świeżo zakładanej uprawie trześnię sadzoną jako domieszkę, a do tego jeszcze wiąz.
"najtrudniej jest być człowiekiem"
Leśny Marucha
początkujący
początkujący
Posty: 25
Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 00:47
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Leśny Marucha »

Beskidzianin pisze:Dawniej skrupulatnie tępiony
Nie słyszałem.To chyba zależało od wiedzy miejscowego lesnego.Ale coś w tym jest.T.Włoczewski w "Ogólnej hodowli lasu" nie wymienił jej jako drzewa lesnego.W obecnej dobie ważny gatunek dla rozproszenia ryzyka hodowlanego i atrakcyjny z ekonomicznego punktu widzenia.Dla odnowienia jednak najważniejsza jest zoochoria.Chociaż,w hodowli lasu
akurat,kazdy skuteczny sposób jest dobry.Uznanie dla Luscinii. :D :D :D
Lesny Marucha
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Leśny Marucha pisze:atrakcyjny z ekonomicznego punktu widzenia
Zapotrzebowanie na tego typu drewna jest bardzo duże i rośnie. Znajomy z tartaku co chwila sie wypytuje, czy gdzieś nie widziałem takiego drewna. jest skłonny zapłacić każda cenę za taki surowiec.
Obiło mi się o uszy, że najwięcej jest w świętokrzyskich lasach już dojrzałych do wyrębu czereśni.Nie wiem czy prawda, poprawcie mnie , jeśli sie mylę.


A czy widzieliście(jedliście) może czerechę ?? Krzyżówka czereśni z wiśnią, duże owoce jak wiśnia, słodkie jak czereśnie.Mi sie raz zdarzyło w hodowli (po szczepieniu) i w naturze. (krzyżówka z alejki czereśniowej z wiśniami z pobliskich sadów).

<<>>
Awatar użytkownika
dendryt
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1173
Rejestracja: środa 13 lut 2008, 11:33
Lokalizacja: cesarstwo japonii

Post autor: dendryt »

Beskidzianin pisze:Skoro Japonia jest krajem kwitnącej wiśni, to dlaczego Polska nie może być krajem kwitnącej trześni.
Tym bardziej, że trześnia to też wiśnia :) Jeśli mówimy o tym samym drzewie to jest Wiśnia ptasia (Prunus avium). Pięknie wygląda o tej porze roku - takie białe chmurki w drzewostanie. Też uważam, że powinno się ją szerzej wprowadzać w lasach. Poza wybitnym walorem biocenotycznym jest też ekonomicznie cenna. Ma ładnie zabarwione drewno - wąski, żółtawobiały biel, czerwonobrązową twardziel i dobrze widoczne słoje roczne. Drewno jest trwałe, a dzięki zawartości kumaryny odporne na działanie grzybów i owadów. Przy tym podatne na obróbkę mechaniczną. Nic tylko meble robić. Jest też poszukiwana w produkcji instrumentów muzycznych.
Aż dziwne, że przy tak licznych walorach trześni jest tak niedoceniona.
"[...]"Obecnie jestem stosunkowo pogodnym osobnikiem lat średnich, który o żadnych „wyczynach” w wielkim stylu już nie marzy i pragnie jako tako skończyć życie, którego dotąd przynajmniej mimo klęsk i niepowodzeń nie żałuje."
Witkacy
Awatar użytkownika
adaś
początkujący
początkujący
Posty: 185
Rejestracja: wtorek 13 mar 2007, 12:38

Post autor: adaś »

http://wl.sggw.waw.pl/units/hodowla/lwf ... omocnicze/ jest tam prezentacja o uprawie plantacyjnej czereśni ptasiej... polecam
Leśny Marucha
początkujący
początkujący
Posty: 25
Rejestracja: poniedziałek 28 kwie 2008, 00:47
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Leśny Marucha »

adaś pisze: jest tam prezentacja o uprawie plantacyjnej czereśni ptasiej..
Ciekawe,ale to nie jest recepta na rozpadające się świerczyny beskidzkie .Natomiast na odłogi owszem.
St.Sokołowski w swojej "Hodowli lasu" Lwów 1912 pisał:"Potępic też należy zajadłe niekiedy wycinanie róznych rzadziej u nas występujacych gatunkow,jak:grusza dzika i jabłon,trzesnia,jarząb i.t.p...W zespole,w którym zachowana bedzie pewna rozmaitość flory,istnieć bedzie i rozmaitość fauny,a temsamem i i równowaga między owadami roślinozernymi,a więc szkodnikami,a owadami mięsozernymi,które jako pasorzyty występuja na pierwszych.Temsamem uniknie sie wielu klęsk od barczatki,sówki,mniszki i korników.Nie nalezy takze tępić bezmyślnie rzadkich w naszej florze gatunków,jak cis,limba,paklon,klon tatarski ,bereka,hordowina...
A my mówimy,ze bioróznorodność to my odkryliśmy.Beskidzianin miałes rację. :roll:
Lesny Marucha
ODPOWIEDZ