Witam
Mam problem z ww drewnem. Nie wiem gdzie popelnilem bledy i jak mozna naprawic sytuacje.
A mianowicie:
2 lata temu scialem 2 jesiony i jedna grusze (wszystko po ok 30 cm srednicy), drewno 1,5 roku lezalo sobie nieprzetarte. Dodam ze bylo nieobkorowane, nie popekalo. W grudniu zawiozlem wszystko na tartak i przetarlem na deski 45 mm. Obkorowalem i ulozylem z przekladkami na stropie garazu. Z tygodnia na tydzien jednak pojawialy sie coraz wieksze pekniecia przy krawedziach najszerszych desek (glownie w tych jesionowych). W tym roku zamierzam zawiezc drewno do suszarni bo slyszalem ze takiego prosto z tartaku lepiej nie wozic. W przyszlosci chcialbym zrboic sobie z niego jakies mebelki do nowego domu. Pytalem stolarza i powiedzial ze pekniecia nie przeszkadzaja, kazda peknieta deska przetnie na pol, obrown i na nowo sklei. Mam jednak kilka pytan:
1. gdzie popelnilem blad przy suszeniu/skladowaniu drewna - niektore pekniecia maja juz po 2-3 mm
2. czy takie drewno najlepiej juz teraz wiezc do suszarni czy jeszcze nie
3. czy podczas lezakowania desek na suszarni pekniecia sie poglebia
4. czy nie lepiej bylo zawiezc do suszarni deski odrazu po przetarciu, bez skladowaniaa na wlasna reke
5. jak myslicie jak bedzie wygladal np stol w ktorym blat bedzie z gruszy a reszta z jesionu
Z gory dziekuje za odpowiedzi
Problem z drewnem gruszy i jesiona
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 1
- Rejestracja: wtorek 15 kwie 2008, 22:31
- Lokalizacja: podlasie
Ciekawie i oryginalnie.samsonklos pisze:jak myslicie jak bedzie wygladal np stol w ktorym blat bedzie z gruszy a reszta z jesionu
Tego nie mogę stwierdzić. Jak u mnie były kupowane deski zaraz po przetarciu to po paru dniach były suszone. Do dziś nie ma pęknięć, nie mogę jednak dokładnie stwierdzić czy to dlatego, że od razu do suszenia.samsonklos pisze:czy nie lepiej bylo zawiezc do suszarni deski odrazu po przetarciu, bez skladowaniaa na wlasna reke