ZUL bez ZULI?
Moderator: Moderatorzy
ZUL bez ZULI?
Dzień dobry,
Aktualnie jesteśmy na emigracji jednak planujemy powrót na łono ojczyzny aby.... założyć zula z harvesterkiem i forwaderkiem, przewidujemy zacząć z 6cioma pracownikami, z których połowa jest po studiach leśnych (jeden po krótkiej przygodzie w LP).
Zdajemy sobie sprawę, że nie jest łatwo zapewnić sobie ciągłość pracy, jednak z drugiej strony pojawia się coraz więcej informacji o braku rąk do pracy w polskich lasach. Chcielibyśmy w miarę szybko się rozwijać i inwestować, a firma byłaby w pełni mobilna i moglibyśmy pracować w każdym miejscu Polski. I tu pojawia się główny problem, ponieważ przetargi są organizowane na całość prac w leśnictwie nasza mobilność, a przez to i zyskowność całego przedsięwzięcia byłaby poważnie ograniczona. Nie chcemy zatrudniać kilku brygad robotników leśnych do wykonania całej gamy prac związanych z hodowlą lasu, itp.
Czy oferta ZULa, który chciałby przyjechać, ściąć co potrzeba i posprzątać po sobie byłaby poważnie brana pod uwagę przy rozstrzyganiu przetargów? Czy popularne jest zlecanie prac hodowlanych podwykonawcom? Czy taki ZUL ma w ogóle rację bytu w polskich warunkach??
Nie ukrywamy, że byłby to nasz pierwszy biznes i dlatego z chęcią zapoznalibyśmy sie z waszą opinią zanim utopimy nasze oszczędności w tych ‘piekielnie drogich maszynach’
Aktualnie jesteśmy na emigracji jednak planujemy powrót na łono ojczyzny aby.... założyć zula z harvesterkiem i forwaderkiem, przewidujemy zacząć z 6cioma pracownikami, z których połowa jest po studiach leśnych (jeden po krótkiej przygodzie w LP).
Zdajemy sobie sprawę, że nie jest łatwo zapewnić sobie ciągłość pracy, jednak z drugiej strony pojawia się coraz więcej informacji o braku rąk do pracy w polskich lasach. Chcielibyśmy w miarę szybko się rozwijać i inwestować, a firma byłaby w pełni mobilna i moglibyśmy pracować w każdym miejscu Polski. I tu pojawia się główny problem, ponieważ przetargi są organizowane na całość prac w leśnictwie nasza mobilność, a przez to i zyskowność całego przedsięwzięcia byłaby poważnie ograniczona. Nie chcemy zatrudniać kilku brygad robotników leśnych do wykonania całej gamy prac związanych z hodowlą lasu, itp.
Czy oferta ZULa, który chciałby przyjechać, ściąć co potrzeba i posprzątać po sobie byłaby poważnie brana pod uwagę przy rozstrzyganiu przetargów? Czy popularne jest zlecanie prac hodowlanych podwykonawcom? Czy taki ZUL ma w ogóle rację bytu w polskich warunkach??
Nie ukrywamy, że byłby to nasz pierwszy biznes i dlatego z chęcią zapoznalibyśmy sie z waszą opinią zanim utopimy nasze oszczędności w tych ‘piekielnie drogich maszynach’
Głównym czynnikiem decydującym o wygraniu przetargu jest cena. W niektórych przypadkach nawet w 100% tylko ona się liczy.
Warto poszperać tu: http://www.lasypolskie.pl/index.php?artname=przetargi oraz na stronach z przetargami rozstrzygniętymi.
No i powodzenia życzę
Warto poszperać tu: http://www.lasypolskie.pl/index.php?artname=przetargi oraz na stronach z przetargami rozstrzygniętymi.
No i powodzenia życzę
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: ZUL bez ZULI?
szuwarek pisze:byłby to nasz pierwszy biznes
Do poczytania
http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... ht=#133781
http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... ht=#128721
Chcecie wejść na specyficzny, kapryśny i hermetyczny rynek
Warunek pierwszy:
popracować z rok, poznać zasady i prawa panujące i wtedy podjąć decyzję o zakupie sprzętu za 2-3 miliony złotych...
- wojtekforesta
- początkujący
- Posty: 92
- Rejestracja: środa 22 mar 2006, 21:19
- Lokalizacja: polska
- KIWI-1
- początkujący
- Posty: 13
- Rejestracja: niedziela 21 paź 2007, 14:59
- Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
Naprawdę znam lepsze miejsca na utopienie dużej kasy Poza tym ostatnio spotykam się z samymi problemami ludzi, którzy zainwestowali w te "maszynki". Prawda jest taka, że w naszych warunkach jeszcze długo, długo taki sprzęt nie będzie miał racji bytu. Chyba, że ......szuwarek pisze:Aktualnie jesteśmy na emigracji jednak planujemy powrót na łono ojczyzny aby.... założyć zula z harvesterkiem i forwaderkiem
-
- podleśniczy
- Posty: 284
- Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
- Lokalizacja: Kielce
Kupcie działki rekreacyjne w atrakcyjnych miejscowościach letniskowych, postawcie na nich takie małe domki drewniane i wynajmujcie.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- początkujący
- Posty: 90
- Rejestracja: wtorek 22 lip 2008, 17:43
- Lokalizacja: pomorze
-
- podleśniczy
- Posty: 284
- Rejestracja: niedziela 12 lis 2006, 14:58
- Lokalizacja: Kielce
Zapraszam na mój kawałek wybrzeża. Pokażę co najmniej dwie takie firmy.Andrzej5101 pisze:Kogo masz na myśli? . Chyba nie firmę ; Wrzos;.A ja polecam uczyć się od najlepszych
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- początkujący
- Posty: 90
- Rejestracja: wtorek 22 lip 2008, 17:43
- Lokalizacja: pomorze
... i dlatego wszystkie prace leśne są "sprzedawane" w pakietach (całymi leśnictwami, grupami leśnictw itp.) - tak żeby Zulowiec trochę był "do przodu" na na jednych pracach, a "do tyłu" na reszcie i wyszedł na łącznych w stawkach średnio - oczywiście bardzo upraszczam ... ale to powoduje, że raczej nikt nie "da" Wam samego pozyskania ... po za tym jak nie ma pozyskania (np. okresowo teraz) pilarze biorą kosy i żeby nie siedzie koszą ...szuwarek pisze:I tu pojawia się główny problem, ponieważ przetargi są organizowane na całość prac w leśnictwie nasza mobilność, a przez to i zyskowność całego przedsięwzięcia byłaby poważnie ograniczona. Nie chcemy zatrudniać kilku brygad robotników leśnych do wykonania całej gamy prac związanych z hodowlą lasu, itp.
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...