"Już w 2009 lub 2010 roku w Stanach Zjednoczonych będzie można kupić samochód, którego silnik napędzany jest sprężonym powietrzem - czytamy w DZIENNIKU.
Stworzony przez firmę Zero Pollution Motors Air Car jest wyposażony w kompresor. Gdy zostanie podłączony do prądu, pompuje pod ciśnieniem powietrze do specjalnego zbiornika. Z tego pojemnika dostaje się ono do silnika, gdzie wprawia tłoki w ruch.
Przy niewielkich prędkościach samochód w ogóle nie emituje spalin. Gdy kierowca naciśnie mocniej pedał gazu, potrzebna jest jednak odrobina benzyny. Dzięki niej można zwiększyć temperaturę komory silnika, a to sprawia, że ciśnienie powietrza w tłokach wzrasta..." reszta na www.dziennik.pl
Auto na powietrze
Moderator: Moderatorzy
Auto na powietrze
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Gdyby nie brutalne lobby paliwowe w Polsce już dawno w naszej ojczyźnie jeździłyby takie wynalazki. Pamiętam jeszcze z lat 90 tych jak po Polsce jeździł prototypowy polonez napędzany olejem rzepakowym. I co się z nim stało? Pewno plan leży w jakiejś szufladzie, a zyski czerpią inne kraje, które zajęły się tym tematem.